[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

A co do butów jeszcze to typowe ciężarowe robi Mośka

http://www.zpuh1969.sklepna5.pl/

tak ,zdecydowanie musi kupić buty żeby zrobić raz w tygodniu 3 serie przysiadów
kiedyś w piwnicy w klapkach się trenowało i było
w głowach się poprzewracało od tej demokracji

też uważam że kupno butów typowo pod siady miało by sens jakbyś celował w jakieś zawody lub chciał wchodzić na bardzo duże ciężary
ja swego czasu kupiłem w decathlonie w promo zwykłe tenisówki za paręnaście złotych, tylko musiałem dokupić do nich wkładki, które były droższe niż te tramki
ćwiczę już w nich z półtorej roku, zero śladów zużycia/zniszczenia itp

podeszwa jest idealnie płaska
polecam

obecnie masz takie samo promo jak ja kupowałem
cena 15pln + wkładki za 30pln

http://www.decathlon.pl/buty-many-id_8241453.html


tutaj jakiś filmik z moich przysiadów w tych butach (przy czym pracy butów nie widać zbytnio)





tutaj mc, gdzie widać już jak "trampki pracują"

Panowie - żebyśmy się zrozumieli i nie robili już za długo offtopa - nie chcę kupować żadnych butów typowo pod siady i na pewno nigdy tego nie zrobię, nie jara mnie to

Ja potrzebuję po prostu i tak jakichś butów na siłownię, szkoda mi niszczyć tam typowych butów na halę do grania w siatkówkę, które też swoje kosztowały :) a na pewno w jakimś stopniu zarówno podeszwa jak i reszta obuwia jest z kolejnymi treningami w gorszym stanie.

Z trampków wyrosłem w podstawówce i raczej tego teraz nie zmienię %) poszukam jakichś butów ale bez wielkiego ciśnienia i na pewno nie stricte pod żadne boje siłowe; tylko uniwersalne - te liftery z Reeboka wyglądają na takie; jak znajdę gdzieś te modele za około 300zł to mogę kupić , posłużą pewnie kilka lat więc to nie jest straszny wydatek
Jak nie znajdę to będę korzystał z podkładek i poczekam lub kupię coś z odpowiedników w podobnej cenie

Trening nóg jutro w planach, ale kto wie czy nie zachce mi się jechać dzisiaj przez to wszystko, bo za dużo pojawiło się tu rozwodzenia o detalach, a za mało konkretów !
Rano pomiary , waga trochę do przodu, obwody w miejscu lub minimalnie do góry - ale nie będę wklejał jednak co tydzień tabelki bo za dużo to się nie ma prawa zmieniać w 7dni, będę ją wrzucał co 2 tyg lub co około miesiąc z fotkami podglądowymi.

Już za tydzień mogę powoli zacząć myśleć o zmianie treningu na 4 dniowy oraz może w końcu od listopada dorzucę jakąś kreatynkę


Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-10-20 09:11:37

nightingal

Zbliżamy się powoli do tego co ma być. Tu zabrakło przytrzymania w szczytowym napięciu 2-3 sekundy. Dopiero byłby ogień. W tym ćwiczeniu można też regulować czas wykonania całej fazy koncentrycznej i całej fazy ekscentrycznej. To fajne ćwiczenie do modelowania klaty i można je bardzo modyfikować pod tym kątem co pewien czas. A co do obszerności ruchu - to po prostu kontroluj żeby nie pojawił się ból w stawie ramiennym ani żadne przeskakiwanie - bo to jest znak że było za obszernie.

Brak przytrzymania to tylko i wyłącznie fakt, że o tym zapomniałem Za tydzień będzie to poprawione

Co do reszty - wszystko jasne

Buty ciężarowe w Twoim przypadku to rzeczywiście bezcelowy zakup.
Jednak ćwiczenie w klapkach to już popadnięcie w drugą skrajność

Widzę, że działasz z Nightingalem, więc on powinien być głosem decydującym

Się żeście czepili tych butów .

Wrzuciłem link do Mośki, bo to są tanie buty a nie odbiegają od markowych za 800-900 złotych. Sam mam te liftery, które wrzucałem i są bardzo uniwersalne bo można w nich i pobiegać jak trzeba i wskoczyć na skrzynię ale też i strzelić przysiady jak w typowo ciężarowych butach. Sam wcześniej też ćwiczyłem zawsze w butach stricte do koszykówki - za kostkę i z podniesioną piętą i nigdy nie narzekałem. Dalej ich używam. Ale jeśli za w sumie nie jakieś ciężkie pieniądze można kupić dobre buty na siłownię - to dlaczego tego nie zrobić. Na pewno są wygodniejsze niż podkładki pod pięty. Oczywiście jak ich nie będzie to i podkładki będą ok.

Także może nie drążmy już tej sprawy, bo się zaczyna robić śmiesznie. Kupi - ok, nie kupi - drugie ok. To tylko detal i można go olać.

A na przyszłość nic tu więcej nie wrzucę co nie ma związku z treningiem i będziecie mogli bez emocji śledzić dziennik.



Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-10-20 20:23:23

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-10-20 20:40:15

Tak jest, podyskutowali my tu sobie o butach i o technice siadów i teraz czas wrócić do tematu Wypiski obfitej z dzisiaj nie bedzie, bo był dzień wolny - wrzuce tylko zdjęcia szamy. Buty jak już jakieś kupię to dam znać, jutro trening nóg i postaram sie o nowe filmy i oczywiście jakis progress bo jak idzie do przodu to dobry znak.
Znowu zakwas na klatce duzy, fajne uczucie tak po kazdym treningu , dawno tego nie mialem. Jednak nowe cwiczenia i inne zakresy ruchów robią różnicę. Klata też wydaje mi sie juz troche pełniejsza, to samo zresztą barki - o to mi na pewno chodzi, chce dosc mocno podgonić górne rejony klatki + obręcz barkową . Rano waga blisko 85 kg
Na razie nie mam jeszcez info o diecie, tez jakos specjalnie nie spieszy mi sie i Tadeuszowi głowy nie truje, skoro i tak masa idzie powoli do przodu, czuje sie bardzo dobrze, to jest wszystko ok.
Od listopada bedzie troche zmian wiec juz zaczną się dokladniejsze rozpiski michy z wyliczeniami

DZIEŃ 13

Dzień nietreningowy jak już napisałem.
Wczoraj miałem wrzucić foto posiłku ostatniego i w końcu nie zdążyłem - były to krewetki, jak nie jadam za dużo owoców morza - wielu nie próbowałem , moze kiedys sie skuszę. Tak krewetki jem bardzo rzadko, a mi smakują...wczoraj sobie o tym przypomniałem. Dlatego dzisiaj rano pojechałem i kupiłem ich większą paczkę 800g , z których będzie kilka mniejszych posiłków

Dzisiaj micha wyglądała następująco, znowu bez większego ładu i składu


Na śniadanie nietypowo bo ryż + kurczak , musiałem wyjeść bo to jeszcze z weekendu zostało i nie chciałem by się zmarnowało - a nie wiem jak długo by jeszcze był ok ;) Do tego colesław - surówka i trochę mozzarelli startej.


Za bardzo nie miałem pomysłu na 2 posiłek. Miałem w lodówce 1kg fileta z indyka ale sprawdzonym sposobem wolałem go leciutko zamarynować , a więc przygotowalem go i wrzuciłem do lodówki. Myślałem by zjeść jakieś jajka, aż przypomniało mi się, że przecież przez lata moim bardzo popularnym posiłkiem , który najczęściej było śniadanie - to po prostu mix odżywki białkowej , płatków owsianych i ewentualnie dodatków.
Owsiane miałem, ale dziś wypróbowałem to z jaglanymi - weszło bezproblemowo i bardzo szybko, ale te płatki błyskawiczne jaglane jadłem po raz pierwszy , zapewne zwykłe byłyby trochę inne. Gotowałem krótko wg instrukcji ale chyba na za dużym ogniu bo wyszła z tego mała papka ;) Wrzuciłem niewielką porcję - 70g, do tego 50g białka AN zmieszanego z wodą; do smaku 15g rodzynek i trochę nasion chia , ktore mam i trzeba wyjesc
Tak sie to prezentowało :


Przez lata była to alternatywa na moje śniadania przed pracą, bardzo szybka opcja posiłku - pełnowartościowego. Kiedyś spokojnie w takim mixie zjadałem - a raczej wypijałem (wolałem zmiksować całość niż jeść jak tradycyjną zupę) ponad 1000kcal - przygotowanie w 5min . Kto wie, może w moim nowym jadłospisie znajdzie sie propozycja takich szybszych śniadań/czy innych posiłków



Dalej już wspomniany wcześniej filet z indyka - marynata taka jak już tu w blogu się przewijała: koncentrat pomidorowy, przyprawy, odrobina miodu.
Do tego .....tak tak, kopytka sam mialem w planach troche ryzu lub kaszy,ale że je zobaczyłem - gotowe , przed chwilą zrobione to kilka sobie wrzuciłem Na wierzch cebula z pieczarkami do smaku, aby nie było za 'sucho'


Twaróg ze szczypiorkiem i 2 cienkie kromki razowego to jem teraz i chyba na tym zakoncze. Wpadło jeszcze kilka żelek w ciągu dnia, 1 kawałek gorzkiej czekolady - nie bede sciemniał


Nie wyliczam ile kcal lacznie, na pewno muszę zacząć to robić ale jeszcze chwila, teraz jem codziennie praktycznie co innego. Jak już będę miał rozpiskę diety to pewnie będzie to troche inaczej wygladalo, chociaz na pewno nie codziennie to samo (nudy nie lubię) i łatwiej będzie mi to wszystko w dzienniku żywieniowym notować. Jak teraz codziennie jest inaczej to bym zwariował z wypisywaniem każdego dnia osobno , innego %)
Mniej wiecej wiem ile czego jest i jak oraz ile mam zjesc by nie było drastycznie za malo kcal lub znacznie ponad zapotrzebowanie ;)


Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-10-20 22:23:45

Co fota, to lepsza, tylko ta papka nie wzbudza mojego zaufania