[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Człowiek orkiestra i wszystko mu wychodzi .. życie jest niesprawiedliwe
Gratki dla podopiecznego i trenera , świetna robota
teraz faktycznie nie wypada nie zabrać się za siebie w końcu jak należy jak już takie rzeczy pokazałeś

BzykuDG

Świetna robota z ziomkiem! A Ty czasem nie przesadzasz z tym urlopem?! O.o

Miałem prawie cały zeszłoroczny i musiałem wykorzystać do końca września Teraz tylko tydzień w domu ale przyda mi się taki odpoczynek, od połowy września ruszam ze zdwojoną siłą do pracy (mam trochę nowych pomysłów na rozwój w tej materii ) i pewnie też już z jakimiś założeniami na siłowni ;)

Co do urlopu to po wykorzystaniu tego w przyszłym tygodniu, zostanie mi ..28 dni na ten rok Pewnie prawie całość przejdzie na kolejny, bo w tym roku już nie zamierzam nigdzie wyjeżdzać, jak żyć...

monkey22

Robota pierwsza klasa - :) Kuźwa ja już nie ogarniam :) Trener z wyższej półki ,wyborny sprzedawca i opiekun sklepu , administrator ,moderator , kucharz rodem z master chef :D - 100 twarzy banana . Szacun

hehe, najważniejsze by w domu być dobrym i kochanym Tatą i Mężem, a reszta to pikuś
mam nadzieje,ze sobie ze wszystkim poradzę, od zawsze byłem pod tym kątem hartowany, pracowałem już za gimbusa, potem dawałem radę łączyć studia na AWF zaocznie z 2 etatami (sklep z suplami i admin sfd) , następnie zostało tylko SFD i też różne rzeczy od robienia relacji, po obecnie - to mi najbardziej pasuje - prowadzenie sklepu + online cała reszta rzeczy.

Najważniejsze to umiejętność organizacji sobie czasu i ustawiania priorytetów.
Zobaczymy jak to będzie wyglądało w najbliższym roku, w którym czeka nas trochę istotnych zmian - chociażby powrót mojej Reni do pracy.

Damy radę


wincol - dzięki, zobaczymy , cel na 2020 jest prosty, ma być forma lepsza niz rok temu, ale bez ciśnienia, ważniejsze priorytety mam w kwestiach służbowych i rodzinnych

mega wynik podopiecznego, gratulacje dla Was obu konkretny plan na najbliższy rok ułożony to teraz tylko realizowac

Witam po tygodniowej , dwutygodniowej....w sumie to nawet miesięcznej labie
W ostatnim tygodniu wpadły bodajże 3 treningi, spontanicznie - bez żadnego planu, dzisiaj też zamierzam odwiedzić siłownię

Jutro powrót do pracy i sklepu. Na start cały dzień sam, wiec o trening bedzie trudno. We wtorek zaplanowany fizjo, w środku tygodnia zamierzam udać się też na badania krwi, bo dawno ich nie robiłem i zobaczyć co tam w trawie piszczy. Najbliższy tydzień lekko organizacyjny i mam nadzieje,ze na dniach wystartuje już z jakimś sensownym planem działania.

Lepiej dla Was, że nie robiłem fotek jedzenia w ostatnich 2 tygodniach, bo co niektórzy dostaliby zawału

Zostawię tylko bułę z pastrami i zdjęcie naleśnika dzisiaj z rana
Mam zamiar nawet liczyć makro, za 12 tygodni naszykuje świetny event w naszym sklepie, połączony oczywiście z Ustawką treningową itd. tak więc czasu, by trochę poprawić formę - zostało niewiele

Forma super

...ale Ci tu słodza co niektórzy
forma jest jaka jest ale i tak nie jest źle na to jak trenujesz itd ;-p , pamiętam caly czas ta zeszłoroczna formę i widać że stać Cię zrobić Jeszcze lepsza ale nie zawsze chyba z ta motywacja jest jak powinno

No właśnie wincol!
Każdy słodzi i dlatego brak mi motywacji

Chociaż serio, za dużo innych rzeczy na glowie i okres letni - luźniejszy, to co roku to samo
Jednak niewiele mi potrzeba, by to zmienić.

07.12 SFD Łódź
I to dla mnie cel, jak dla innych zawody

Właśnie miałem pisać że Banan szczytowa formę szykuje na 7 -8 grudnia. Mam nadzieję że też naprawi kolano do tej pory !!!;

trzeba zapisać w kalendarzu i mieć nadzieję, że nic nie wyskoczy

Qwa, delikatnie, ale skutecznie żeś zaatakował tym pastrami.
A ja w plecaku tylko pomidory z mozzarellą

Muszę znaleźć jakieś mega w wawie i uderzyć dziś bądź jutro, bo mi smaka fchooj narobiłeś.

Z formą nie jest źle, do połowy października wytniesz na bank co trzeba
Ale żeby nie było zbyt miło, to co to za nieregularne treningi - do roboty !!!