[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Też właśnie spojrzałam na moją formę na koniec testu Redoxa, ale bym chciała tak wyglądać Do lata to nie ma szans, chyba że w przyszłym roku

Viki

Też właśnie spojrzałam na moją formę na koniec testu Redoxa, ale bym chciała tak wyglądać Do lata to nie ma szans, chyba że w przyszłym roku

Ja to nawet nie myslę, by wyglądać jak po teście Redoxa, to był zupełnie inny czas. Można było sobie pozwolić na trenowanie 5x w tyg i prawie bez dni wolnych, teraz myślę, że jak dam radę 3x w tyg zrobić siłowy + do tego jakieś inne aktywnosci w ramach cardio ,to będzie dobrze. Do tego wiadomo inne zapotrzebowanie i makro jako natural, więc też będzie inaczej, ale postaram się tu niejednego zaskoczyć. Niestety obecne czasy to bardzo często przypadki osób, które trenują krótko, walą bomby jak zawodowcy i wyglądają jak przysłowiowe 'pół dupy zza krzaka' . Znam takich niestety wielu, taka moja praca, przewijają się u mnie tysiące osób, przykro o tym pisać, ale taki jest fakt. Taki Tomek "czawaj" bije większość z nich na łeb i szyję, jako około 70 kg 'natural' ,a co dopiero mówić o innych chłopakach. TO nie idzie w dobrą stronę, ale pewnie będzie tylko gorzej. Każdy chce wyglądać jak Arni po 2 latach treningu na siłowni i polizaniu tego sportu, bez stażu, bez ton przerzucenego ciężaru, bez - często - elementarnej wiedzy z zakresu odżywiania ,suplementacji ,dopingu. Smutne to ale prawdziwe, nie jest mi żal. Szczególnie tych, co poza czubkiem własnego nosa,nie widzą nic więcej. Tak więc zaczynam redukcję i zobaczymy co z tego wyjdzie ;) kOniec wywodów

Makro od Przemka na start
Waga - 84.5kg dziś rano
Pas - 93 cm

Dt 160g B 45g T 320g WW = 2325 kcal
1. 30g B 30g T
2,3,4. 30g B 70g WW 5g T
5. 40g B 110g WW

Dnt 150g B 105g T 100g WW = 1945 kcal
1-4. 30g B 25g T
5. 30g B 100g WW 5g T


W porównaniu do tego jak jadłem w ostatnie dni , to jest dla mnie prawie głodówka ale skoro Szef tak każe, to się zamierzam trzymać.
Mam nadzieje,ze chociaz z 3 miesiące w tym wytrwam

No to ja tez trzymam kciuki i obserwuję

Kuba, to start masz od dziś?


To ja też rozpoczynam taką na poważnie, bez łakoci. Albo teraz, albo wcale.
Ustawiam się na 2500 kcal (waga 78/79 kg, ale dużo biegam i na rowerze jeżdżę) i zobaczymy. Wiem, że tu znajdę motywację

Odnośnie sezonowców, to niestety znam nie jednego. Najgorzej patrzeć jak robią to bez wiedzy i bez rozumu. Endokrynologiczne rozbicie..

Jednak trochę więcej kcal będzie w dnt, bo tych treningowych nie będzie tak dużo jak dawniej.
Edytowałem już post powyżej.
Zaczynam pilnować makro od dzisiaj, o ile mi się to już uda na przygotowanym wcześniej żarciu. Myśle, ze powinno być ok.
Za tydzień w niedziele pomiar wagi i pasa i zobaczymy co dalej.
Miłego poniedziałku i owocnego tygodnia wszystkim :)

No to powodzenia
Ja się nie mogę zmobilizować do liczenia kcal, pewnie dlatego że musiałabym gotować osobno dla siebie a na to czasu brak liczę na to że przy jedzeniu na oko w końcu coś ruszy.

Viki czasami nie trzeba aż tak dużo Ja znam swoje słabości, które gdybym wyeliminował, byłoby fajnie! Tylko gdzie ta motywacja i silna wola .... ?

Ja z moją kobietą zawsze gotujemy na dwie patelnie i dwa garnki. Szczerze to tak weszło w krew że aż dziwnie byłoby wszystko wrzucić do jednego gara

Tym bardziej że nie ma równego podziału ona pomoże mi ja jej i razem szybko i sprytnie leci

Banan

Jednak trochę więcej kcal będzie w dnt, bo tych treningowych nie będzie tak dużo jak dawniej.
Edytowałem już post powyżej.
Zaczynam pilnować makro od dzisiaj, o ile mi się to już uda na przygotowanym wcześniej żarciu. Myśle, ze powinno być ok.
Za tydzień w niedziele pomiar wagi i pasa i zobaczymy co dalej.
Miłego poniedziałku i owocnego tygodnia wszystkim :)

Dobry ruch, ja mam podobnie teraz ale udaje mi się te 4x robić. powodzenia

tomaszS

Viki czasami nie trzeba aż tak dużo Ja znam swoje słabości, które gdybym wyeliminował, byłoby fajnie! Tylko gdzie ta motywacja i silna wola .... ?

Już mi wystarczy, że Młody nie chce jeść, mamy z nim ogromny problem i muszę dla niego gotować osobno. Mąż woli tradycyjna kuchnię, a teraz jeszcze Małej zaczęłam rozszerzać dietę i też jej gotuje osobno Garnków mi braknie Jak mam do wyboru stać w kuchni przy garach albo robić trening to wybieram trening na chwile obecną układanie miski, ważenie produktów i osobne gotowanie mnie przerasta. Wczoraj wystarczyło kilka sekund nieuwagi i mój koktajl na śniadanie wylądował na podłodze... jak żyć? Najlepsza to by była opcja jakby ktoś za mnie policzył, ugotował i przyniósł gotowe