JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

Była już o tym mowa że to nowa linia która będzie dostępna w sklepie
https://www.facebook.com/sfdpower/photos/a.1653665638245133.1073741828.1646351885643175/1702523176692712/?type=3&theater


Szkoda ze mam tak daleko do Gdańska


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2016-02-27 20:34:21

Miło było poznać :) , może jeszcze jutro będzie coś więcej czasu pogadać bo dzisiaj natłok wszystkiego, ja tez nie chciałem bardzo wam przeszkadzać.

Jak wyżej, miło było poznać forumową Sforcię i zamienić chociaż kilka słów i cieszę się ogromnie, że nie okazałaś się w realu "nadętą bikiniarą" tylko równą laską

Dalej będę podglądać, może trochę mniej z ukrycia

Powodzenia w osiąganiu kolejnych sportowych sukcesów!



Zmieniony przez - natka. w dniu 2016-02-28 21:46:33

Zmieniony przez - natka. w dniu 2016-02-28 21:47:54

Przechodziłem 100 razy nie mogłem Cię znaleźć, raz widziałem ale zajęta :P

rion10 - Dziękuję Chyba faktycznie całkiem nieźle się prezentowałyśmy

gienius - również było miło poznać, aczkolwiek jak sam widziałeś w amoku tego szału zakupowego na naszym stoisku nie ogarnęłam z początku, że to Ty

natka. - Świetnie, że podeszłaś!! Bardzo miłe to było uczucie porozmawiać z kimś, kto podgląda i kibicuję. No i bardzo się cieszę, że sprawiłam na Tobie takie wrażenie

popuri - mogłeś próbować do skutku najważniejsze, że ja miałam takie szczęście, że akurat widziałam Cię na scenie i Twój układa dowolny!! Świetne wystąpienie!!


______________________

Wracam do rzeczywistości
Ale łatwo nie jest. Dziś pierwszy dzień w pracy, bo wczoraj miałam jeszcze wolne.... na całe szczęście
Te 5 dni wyjazdowych było niesamowitym i intensywnym przeżyciem

PIĄTEK
Dzień "branżowy" - luźniejsza atmosfera. Udało się zrobić trening jak już widać było na zdjęciach.

SOBOTA
Istne szaleństwo!!
Nie było czasu jeść, pić ani iść siku
70% leginsów sprzedaliśmy tego dnia, laski się zabijały o nie.

NIEDZIELA
Trochę luźniej w ilości ludzi, mogłam trochę pooglądać co się dzieje na scenie, na innych halach. itp itd.


Ogólnie fantastyczna przygoda!!
Ilość poznanych ludzi i tego z jakimi osobistościami było mi dane przebywać, to bezcenne przeżycia z tej wycieczki
Ekipa SFD.PL jest nie do podrobienia i szukać takich ze świecą!!
Pozytywnie zakręcone świry tworzą tę firmę!!

Dodam wieczorem jeszcze parę zdjęć, ale nie mam ich za wiele bo nie było kiedy robić

Wczoraj również byłam na treningu
Myślałam, że zginę w trakcie.

jeszcze kilka fotek, ale niestety niezbyt wiele.

Przy prawie każdej dziewczynie wyglądałam jak big girl
Wszystko przez wzrost, a co za tym idzie wagę.

Patrząc na obecne trendy w bikini, to bliżej mi do sylwetkowego


Mam nadzieje, że jeszcze się gdzieś pojawię na fotorelacjach.
Zdecydowanie na FIWE będzie konieczne cykanie większej ilości fotek, bo z tyloma osobistościami było mi dane przebywać, że wspólne foty ku pamięci wskazane



_____________________________

Nie mam sił na wypiskę z treningów, ale jedno wiem - środy, to mój najgorszy dzień, bez względu na trening jaki wykonuję, ponieważ dziś był trening nr 2 czyli lżejszy, a niechęć taka sama jak zawsze w środę
Ale zrobione!!

Jej Sforcia, a wiesz, że ja się po rozmowie z Agnieszką zastanawiałam, jakie ty masz plany? Bo jak ja jestem dużo za duża na te nowe idiotyczne standardy bikini, to ty raczej też :/

też nie sądziłem że jesteś taka wysoka :) a ty mojego wzrostu i faktycznie inne to drobinki przy tobie. Ale sądzę że będzie dobrze i wyjdziesz tak jak chcesz

Na zdjęciach z Sebastianem wyglądam jak king kong
Poniżej za to zdjęcie z Kebulą obok, na którym już tak wielka nie jestem.

Jur - ja jeszcze z Agnieszką nie miałam spotkania, ale w tym miesiącu mam nadzieję, że mi sie uda, tzn. bardzo chciałabym usłyszeć jej opinię o mojej budowie i wyglądzie i mięśniach.
Jednak wiem jedno - w sylwetkowym startować nie będę, bo nie mam AŻ tylu mieśni.

Poza tym mam w pamięci jak z 76kg wagi zjechałam do zawodów na 59 kg i byłam kruszynką, więc obecnie mam 71kg, a na scenie ma być więcej niż 59 kg.
Myślę, że mimo obecnej wagi jak zacznę redukcję, to sporo fatu zejdzie, bo na nogach jest go duuuużo. W trakcie redukcji będzie się wyłaniać wszystko.

Koniec końców robię formę na lipca, a może się okazać że nie wyjdę wcale.
Ale chcę mieć w końcu porządną sylwetkę taka jaka mi się podoba, umięśnioną. Być może letnie trendy bikiniarskie będą lekko skręcały w stronę brazylijskich kształtów

Gienius - ja mam 174 cm wzrostu

Jedno jest pewne, nie będę "palić" specjalnie mięśni żeby wpasować się w bikiniarę, bo mi szkoda muskli po prostu.

a faktycznie patrząc na sylwetkowe i to jaka laska wygrała Open, to może faktycznie mi bliżej do tej kategorii, zresztą charakterem również

Poniżej podrzucam link do albumu ze zdjęciami, które były robione poza sceną. Tu widać jaka drobna byłam w stosunku do "zwykłych" ludzi, bo na scenie wśród podobnych dziewczyn wyglądamy jak wielkie umięśnione baby

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1669068323331970.1073741831.1666423186929817&type=3