Weekend spędzony świetnie z Agatą i Karoliną
Od piątku miska trzymana czysto!! Co od razu zaowocowało pozytywnymi efektami!
Zaczyna wszystko wracać do normy.
Dzisiejsza waga pokazała 64,7 kg
Wiem, że waga miarodajna nie jest, ale gdy pokazywało ok 62kg wtedy czułam się najlepiej - do takiej formy poza startowej będę dążyć.
W weekend zrobiłam z dziewczynami trening pleców, ale delikatnie tak na rozruszanie zastanych mięśni..
Przez ten czas prawie dwóch tygodni niewiele miałam ruchu, a to niestety również odbiło się na sylwetce.
Ogólnie chyba nie jest źle ze mną ale mając w oczach i widząc w lustrze odbicie formy startowej lub nawet tej kilka dni wcześniej, a tego co jest teraz - to wydaje mi się że jestem wieloryb
Niestety pierwsze co u mnie się dość powiększyło - to nieszczęsne nogi Wodą naszły strasznie.
Ale przynajmniej biodra wróciły i dupka już nie jest koścista
Trzeba umieć rozgraniczyć "formę startową" od "formy codziennej" - a do tego znaleźć umiar i granicę w jedzeniu, żeby nie skończyć źle
Mamuśka kochana dziś napisała smsa "Czy masz jakieś specjalne życzenia co do jutrzejszej zupy?"
Podjem warzyw, zupek i trochę sezonowych owoców! Tego mi brakowało najbardziej.
W tym tygodniu zawitam do Śremu na rozmowę co dalej - czy Trenerzy uważają, że coś ze mnie będzie jeszcze na ten sezon - czy jak to Artur powtarza "do pieca"
Fota śniadania - teraz będę wymyślać i kombinować nowe potrawy i smaki, bo to jak mi się zmieniły kubki smakowe, to sobie nawet nie wyobrażacie Tyle rzeczy mi smakuje!! a kiedyś nawet na to bym nie spojrzała.
Dla zobrazowania dzisiejsza poranna kontrola formy
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-27 16:10:03
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html