Niemożliwe staje się możliwe!moja walka z brzuchem

I nie!, nie róbcie mi tego... słodycze out kompletny? Odinku, nie mówię o czitowaniu raz w tyg. (tak to można tortillę lub chleb pszenny zjeść), ale raz na te 2 tyg. to chyba wolno kawałek ciasta/lody/batona? (nie jadłam znaaaaacznie dłużej wprawdzie, ale teraz mnie ciągnie).

odinku- zrobię tak jak piszesz - zastosuję się dokladnie do twoich wskazowek bez zadnych odstepstw.
czita bede robic raz w tygodniu.
na brzuchu mi najbardziej zalezy.
ufam ci

dziewczyny bardzo wam dziekuje za mile komentarze- to tym bardziej mnie mobilizuje.
ja mam tendencje do tycia i opornie ze mnie wszysko schodzi.
jesli osiagne swój cel i spelni sie moje marzenie to bede bardzo szczesliwa!


WIEC TAK ZAMIAST JUTRA DZIS BYŁ CZIT- MOJ ORGANIZM SIE TEGO DOMAGAL.
wpadly cistka za 17, 70 zł bez cukru dla osob chorych na cukrzyce 420 kcal.
oraz moje ulubione ciastka kokosowe 150 gram = 320 kcal.
ale za ro poszlam na rowerrek spalic to wszystko i przejechałam 1020 kcal w poltorej godziny. wiem wiem psychiczna sie zrobilam
jeszcze nie zjadalam 30 gram orzechów i 30 gram bialka i taka mam ochotę na ugotowana parówkę!!!!!!
za to jutro nie bedzie czita bo dziś był...
wiem ze parowka to swinstwo...ale chyba z pol roku nie jadlam...leza w lodowce...firmy sokołow


DZISIEJSZA DIETA:


IJaja kurze - JEDNO średnie jajko (60g) 120
Cebula 70
Oliwa z oliwek 8

II Mąka żytnia, typ 2000 50
Jaja kurze - JEDNO średnie jajko (60g) 120
Mięso z piersi kurczaka bez skóry 98
Oliwa z oliwek 8
Jabłko 100
Ser, Gouda tłusty 41
FELIX MASLO 40 gram- wliczone w diete


III Mięso z piersi kurczaka bez skóry 120
IV kura 120
.
V Ser twarogowy półtłusty 100 - ma byc na kolacje ale nosi mnie na to parowke!!!!!mam ochote zjesc ja zmaiast tego....
Orzechy włoskie 30


RAZEM B159 T94 W55 kcal 1707

oczywiscie dodoatkowo wpadly te ciastka w ramach czita 740 kcal ale przejechalam na rowerku 1020 kcal.
wiem ze to marne usprawiedliwienie ale psychicznie mi ulzylo...


Zmieniony przez - tancerka25 w dniu 2010-03-04 21:31:59

Ale to chyba ma właśnie tak działać w drugą stronę, odpocznie organizm, dostanie kopa... a nie 1,5h aero, bo wyrzuty...

wiem wiem...lenka...niby teraz wyszlam na zero bo zjadlam co innego spalilam,,,a parowki sa wliczone w diete wiec wyszlo mi 1700 kcal tak jak wyjsc powinno...
cheat meal powienien napedzic metabolizm...ale widzisz...przez to ze chce osiagnaac efekt to wlasnie tak działam... . jednoczesnie jak nie mam czeat meala w tygodniu to chodze poirytowana i wkurzona...
lenka...moze cos zjem jeszcze zeby podbic kcal...

Ja się w sumie nie dziwię, bo właśnie odbywam karę za 2 maleńkie oscypki, nadmiar chleba i jogurtów, wolałabym za to zjeść porządnego czita jak pierogi lub batonik, ale cóż... :-/
Raz postanowiłam spalić coś, co wpadło, po biegu rano (60 min.) zrobiłam mordercze interwały (ok. 20 minut) i odbiło mi się to w dniach następnych, nawet chodziłam wolniej! Do tego chyba robiłam to na niskich węglach... także nie polecam. Czasem grzesz bez wyrzutów, bo możesz :)

Widac postep u Ciebie. Prawie 10cm w pasie - no no sporo SUPER!!!
A tak na marginesie to naprawde bardzo dobrze wygladasz - zazdroszcze figurki

lenka...wiesz jak zaczne grzeszyc jedzeniem to skonczy sie na czekoladach i innych badziewiach...
ja dopiero teraz widze jak trudna jest dieta podczas tych miesiecy mialam:
*bol brzucha
*ssanie ze az plakałam
*poirytowana i agresywna chodzilam
*bylam wycienczona
*wymiotowałam
myslalam ze dieta jest bardziej sielankowa - ludzilam sie jak glupia
lenka ja tez do przyszlego czwartku zadnego czita nie zjem
zjadlam zapiekanki z serem. teraz zaczitowałam na calego bo rzeczywiscie przejezdzilam na rowerku i spalilam wszystko.
podobno jutro obudze sie chudsza
czit podobo tak dziala
tak na marginesie oscypki to podobno samo zdrowie- moglas wliczyc je w dietkę

olcia- bardzo dziekuje za mile slowa
wiesz... moim marzeniem jest plaski brzuch bez oponki...i zeby ladnie miesnie bylo widać - ale nie tak jak u kulturystek, chce miec zarysowany brzuch
jeszcze duzo pracy przedemna bo mój wróg :OPONA nie ruszyła się od dlugiego czasu.chetnie bym ja sobie wyciela! byloby szybciej

Zmieniony przez - tancerka25 w dniu 2010-03-04 22:35:51

To też jest myśl z tym wycięciem :D Ale ja mam ten sam problem. Wie ktoś ile ćw., ile powtórzeń i ile serii potrzeba na brzuch?
No, tak, jak zaczniesz i nie skończysz, to nie czituj :) Miałam na myśli kawałek ciasta... btw, u mnie aktualnie 3 ciasta, ale nie zjem

Ales poszalala, ja jutro bede robic zapiekanke mniam uwielbiam :) Czasem trzeba cos niezdrowego zjesc inaczej caly czas o tym myslisz i popadasz w niezdrowa obsesje, trzeba tylko pilnowac zeby nie za czesto no i zeby przestac po jednym :)

Pozdro, buziole :)

A propo podsumowania, jak to cię woda podlała? Od czego tak się robi? (nie piszcie, że od wody ;p