"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

Zbudował jasne, ale wedle teorii które czytuję o dewastacji organizmu to ma sie nijak ;) co? ;)

Ronin78

Zbudował jasne, ale wedle teorii które czytuję o dewastacji organizmu to ma sie nijak ;) co? ;)

Teorie to są dla teoretyków.
Ty jesteś praktyk i jak widać po twoich rozpiskach z teorią Ci nie po drodze. I tak trzymaj
I nie wdawaj się w dyskusje na temat biegania bo Ci kortyzol podskoczy

Ronin78

Zbudował jasne, ale wedle teorii które czytuję o dewastacji organizmu to ma sie nijak ;) co? ;)

nijak? a ciekawe kto dopiero co był krojony i kto ma umówiony laser czy tam coś

Ronin78

Zbudował jasne, ale wedle teorii które czytuję o dewastacji organizmu to ma sie nijak ;) co? ;)

jaka dewastacja bo nie kojarze do końca

Ronin78

Czy to nie piękne kiedy siłacze i sylwetkowcy zazdroszczą sylwetki triathloniście ;)?
A na poważnie jest kosa dobra!

Ps. Chociaż to pierwsze też na poważnie ;)

Ron - nie wiem na ile uważnie czytasz dziennik Xzaara. Warto to robić, bo Marcin to szczery facet i o wielu aspektach swojej sportowej kariery pisze ze swobodą i szczerością godną pozazdroszczenia.
W sformułowanym przez Ciebie wniosku brakuje kropki nad i. Byłaby nią teza, że takie sylwetki powstają przy okazji treningów do triathlonu.

Ronin78

Zbudował jasne, ale wedle teorii które czytuję o dewastacji organizmu to ma sie nijak ;) co? ;)

Ron... Pamiętasz swoje początki na forum? Cel, metody itp.? Pamiętasz jak wtedy wyglądał Xzaar? 3/4 sylwetkowców miało ból dupy widząc te łapska i plecy "na których można wnieść fortepian."
Marcin co kilka tygodni pisze o zamiarze rozprawienia się z nadmiarem tkanki mięśniowej, która kradnie tlen przy próbach wytrzymałościowych.


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2016-03-25 22:29:35

MaGor

Ronin78

Czy to nie piękne kiedy siłacze i sylwetkowcy zazdroszczą sylwetki triathloniście ;)?
A na poważnie jest kosa dobra!

Ps. Chociaż to pierwsze też na poważnie ;)

Ron - nie wiem na ile uważnie czytasz dziennik Xzaara. Warto to robić, bo Marcin to szczery facet i o wielu aspektach swojej sportowej kariery pisze ze swobodą i szczerością godną pozazdroszczenia.
W sformułowanym przez Ciebie wniosku brakuje kropki nad i. Byłaby nią teza, że takie sylwetki powstają przy okazji treningów do triathlonu.

Ronin78

Zbudował jasne, ale wedle teorii które czytuję o dewastacji organizmu to ma sie nijak ;) co? ;)

Ron... Pamiętasz swoje początki na forum? Cel, metody itp.? Pamiętasz jak wtedy wyglądał Xzaar? 3/4 sylwetkowców miało ból dupy widząc te łapska i plecy "na których można wnieść fortepian."
Marcin co kilka tygodni pisze o zamiarze rozprawienia się z nadmiarem tkanki mięśniowej, która kradnie tlen przy próbach wytrzymałościowych.



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2016-03-25 22:29:35

pisze i owszem, ale nie robi nic w tym temacie, bo gdyby miał zacząć działać na rzecz dewastacji masy to siadła by od razu mocno kondycja wytrzymałościowa

kuba_n

pisze i owszem, ale nie robi nic w tym temacie, bo gdyby miał zacząć działać na rzecz dewastacji masy to siadła by od razu mocno kondycja wytrzymałościowa

Dlaczego? Mniejszy chłop = lepsze natlenienie. Przy wysiłkach TRI mięśnie są bezużytecznym balastem. O core i o szkieletowe dba jak trzeba. Nóg nie odpuszcza. Bary też w wodzie dostają wycisk.


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2016-03-25 23:00:20

kuba_n

pisze i owszem, ale nie robi nic w tym temacie, bo gdyby miał zacząć działać na rzecz dewastacji masy to siadła by od razu mocno kondycja wytrzymałościowa

Kubus, jestes niesprawiedliwy ;)

Widzisz jakie treningi silowe wykonuje, sam powiedz, czy 2x w tygodniu 5-6 serii na partie to cos, na czym buduje sie mase miesni ? Wydawalo mi sie, nadaj mi sie wydaje, ze to jest minimum wystarczajace jedynie do podtrzymania jakiej takiej wzglednej sily ogolnej, bo o sile nieprzecietnej zapomnialem juz 2 lata temu - ciezarki jakimi cwicze tez wklejam od czasu do czasu. Zupelnie takiej aktywnosci zarzucic nie chce i nie moge, nie mam teamu jak zawodowcy, sam musze taszczyc swoj rower i walizki ;)

Dieta jaka jest, widzi kazdy kto chce. Nie gloduje, ale gdybym nadal slepo wierzyl w bilans - to jestem w tygodniowym rozliczeniu grubo, grubo pod kreska, cos tam dla siebie licze i wychodzi mi ze jest to lekko minus 3,5 - 4k kcal tygodniowo.

I moj ulubiony punkt programu, kortyzol i katabolizm. Demony, z ktorymi jak widac niezle mozna sobie poradzic. Spie wiecej od Was - i uwazam, ze to jest moje remedium.

A juz na powaznie, jesli ktos ma pomysl na to, jak nie tracac sily pozbyc sie kilku cm w obwodach - to ja jestem pierwszy, ktory z przyjemnoscia skorzysta. Miesnie to zlodzieje tlenu, pasozyty, serio.. Nieprzypadkowo wklejam zdjecie Richa Rolla, w celach jakie sobie stawiam tak nalezy wygladac, jesli ma sie udac..

Tymczasem, lece poplywac ;)

no niestety widać że organizm broni się przed Twoimi pomysłami z Tri jak może

ale fakt jest też taki że masz niski BF i automatycznie Twoja muskulatora jest bardziej widoczna

Na siłę bez przyrostu mięśni sposób znaleźli ciężarowcy.
Ale po co w TRI siła ciężarowca?
Bilans jednak się liczy - dla każdego jednak trochę inaczej (zwłaszcza dla wyczynowca, który ma perfekcyjnie opanowane poruszanie się - początkujący ma wiele przyruchów pożerających kalorie; potem mówią, że w dłuższym okresie aero jest mniej skuteczne :) ).