[...] paliw o mało nie zderzyłem się czołowo z taksówką prowadzoną przez kierowcę w wieku poborowym o śniadej karnacji, który mówił cyrylicą. Jechał pod prąd, oczywiście otworzył okno i zaczął się pluć jeszcze do mnie w swoim języku. Jako że zablokował się pomiędzy mną i cysterną, wysiadłem z samochodu zapytać go grzecznie w czym ma problem. Jak tylko [...]
a Ty nie? nie ja lepiej nie , ja nie będę kusił losu ja jakiś film albo książka i herbata a o północy se fajerwerki przez okno obejrzę i lulu może jak pan grind zajrzy jak będzie miał czas to se popiszemy , chociaż w taki wieczór jak dzisiaj to pewnie będzie miał pełne pięści roboty
shooto ty jesteś przystojny i wysportowiony to będziesz wiedział ... "okno żywieniowe" mówi to panu coś , podobno nie trzeba aż tak bardzo zwracać uwagi na to co się je tylko kiedy się je (no oczywiście w granicach rozsądku w miarę możliwości pozbywać się syfów z diety to oczywiste natomiast na spokojnie)
trzymam okno żywieniowe jakieś 6-8 godzin dziennie , wyebałem wszystko słodycze i obciąłem węgle , jednak zostawiłem sobie miód od czasu do czasu do herbaty no i nie jestem jakiś ortodoksyjny z owocami chociaż też nie przesadzam , sporo mięsa i sporo warzyw i nabiał to normalnie chociaż też w granicach rozsądku jeżeli chodzi ilościowo w tym oknie [...]
[...] oglądam takie filmy, to mam wrażenie jakbym miał lęk wysokości, ale jak kiedyś przeleciałem się śmigłowcem, to nie czułem żadnego lęku i podobało mi się i wyglądałem przez okno jakbym jechał autem. Ja z kolei mam też taką jedną głupią fobię - trypofobię / trypophobia i takie obrazy z googla mnie k***a przerażają i obrzydzają. Aż mi się włos [...]
A jakie miałeś okno żywieniowe i jak robiles, zeby zmiescic tam swoje kcal. Ja przypadkowo zaczalem robic cos jak IF i fat mi elegancko leci, chcialbym w to glebiej wejsc, ale zalezy mi tez na tym zeby bylo optymalnie pod katem BJJ
Cholera. Ten Ryszard to jednak był idiota. Dowiedziałem się właśnie, że zginął śmiercią typowego kociego niedoświadczonego młokosa. Wyskoczył za ptaszkiem za okno. W domu to się zawsze panoszył, wydawało mu się że jest Panem na włościach, wszystkich z góry traktował jak swoich służących. Myślał, że jest jakimś persem albo innym norweskim. A tak [...]
[...] że jak się budzilem to normalnie czułem że ktoś jest w pokoju. Mam poj**aną wyobraźnię. A podświadomość to suka, tyle Wam powiem. W ogóle jeszcze coś rzucało mi przez okno cień na sciane i to wyglądało jakby ktoś był w pokoju. I śmiech słyszałem jakiś dziwny. To może był wiatr, może jakieś zwierzę wydawało takie dźwięki, że mi się coś [...]
W ogóle za dzieciaka miałem fajną rzecz w domu, czyli brak telewizora. Jak byłem malutki to był, ale tego nie pamiętam. Ojciec go wyrzucił, dosłownie przez okno bo się wk***ił, że rodzina nie rozmawia w ogóle ze sobą tylko się w to pudło wszyscy gapią i podobno powiedział "ja się pozbede tego ustrojstwa, jakem głowa rodziny". Imo bardzo dobrze [...]
[...] jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci g****burze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wyp******ić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wk***ił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem [...]
[...] kropnął to szybko spieprzyliśmy, chyba jeszcze dwóch/trzech zabił. Chyba nie mieliśmy pistoletów, nie wiem dlaczego. Mi się udało z jakiegoś mieszkania wyskoczyć przez okno i uciekłem. Ukrywałem się i zmieniłem wygląd i zacząłem budować wpływy na mieście, podczas gdy tamten był głównym bossem na mieście i coś tam się jeszcze [...]
Przypomniała mi się właśnie jedna śmieszna rzecz. Niedawno było u nas oberwanie chmury. Brat mówi mi, żebym wyjrzał przez okno, mam łóżko przy oknie więc to nie problem. I żeby mnie rozbawić zaczął się myć w tym deszczu. Wyszedł bez koszulki, namydlił się cały i w tym momencie przestało padać. XD
[...] i w sobotę. Przynajmniej u mnie, a w resztę dni stabilne tak jak dziś 32 stopni. Ja mam maksymalnie zasłonięte okna + wiatraczek. W dodatku późnym wieczorem przez noc i poranek - otwarte okno więc trochę chłodniejsze powietrze zmniejsza temperaturę murów przez ten czas i muszę przyznać, że źle nie jest, a na uczelni klimatyzacja, więc też spoko.
Pilek, 25 ;-) Anginy to w ostatnim czasie wcale nie takie rzadkie przypadki, często spowodowane nierozsądnym korzystaniem z klimatyzacji. Osobiście wolę otworzyć okno na noc, niż puszczać klime Zmieniony przez - Sepko w dniu 2019-06-22 12:00:23
Zawsze możesz pilek próbować wydalać przez okno. Ja to biorę te darmowe kursy. To ty w chooy szybko robisz te kursy pilek. Ja to męczę teraz kurs w Bash, bo go nie dokończylem, a mi się przyda do roboty. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2019-07-18 21:24:44