co mnie leb napieprza... szkoda gadac, ale polewa byla, drzwi sie zaciely,w morde dostalem nawet i troche mnie nos boli ale dam rade kurde nawet niewiedzialem kiedy nowy rok jest bo wlasnie wtedy rozkrecalem drzwi Zmieniony przez - chopinos w dniu 2006-01-01 13:35:46
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Rozumiem rozumiem ;p krótki i agresywny ;p My kiedyś u mnie próbowaliśmy też tak ale wszystko wtedy leciało na łeb na szyję, siła zaraz masakrycznie w dół i jakoś nie było to dobrym rozwiązaniem dla mnie :) A nazwałem minicutem bo takie miało być początkowe założenie a wyszło później inaczej i już olałem zmienianie tego w dzienniku ;p
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
20g wegli w calej butelce %-) Ja mam duzo rzeczy do zrobienia w domu ale jakos nie mam na to sily i checi a jak patrze to wkurza niesamowicie . Mialem sie wyprowadzić i to sprzedac nic nie robiąc ale plany życiowe poszly w łeb i teraz to juz mi sie nic nie chce . Zmieniony przez - rutkow w dniu 2020-04-29 18:09:28
Poniedziałek 31.03 Powracam do świata żywych i liczących miskę ^^ Podczas choroby wrzuciłam sobie na luz, nie liczyłam bilansu i lipa wyszła. Już wiem, że jak na 100% nie pilnuję michy to leci mi wszystko na łeb na szyję :/ Także poprzedni tydzień to raczej porażka jeśli o to chodzi... nie zawsze było czysto, do tego rozleniwiłam się i [...]
A nie masz tak ze co roku jak przychodzi lato to masz problem ze spaniem? Macie tez teraz 'dzien polarny'? U mnie o 4 juz jasno. I tez mi plan spania do 6 wzial w łeb bo zbudzilam się przed 5, tez ze ssaniem więc na bank juz bym nie zasnela. Wieczorem tez ciężej zasnąć bo na dworze jest jasno, to też ma wpływ na pewno
łoby coś się wykluło bo inaczej jak obiecałam se strzele w łeb... %-) bo już Hubert mówił,że praca mięśni jest ale ich nie widać bo takie małe ;-) W razie czego mogę powtórzyć , wszystko co każesz Obliques };-)
Poniedziałek 17.02 A więc pierwsza wpiska treningowa. Pobudka tradycyjnie jak w dzień treningowy o 5:20, sesja vaccum od początku lutego zacząłem praktykować codziennie 2-3 serie dziennie rano i wieczorem, zobaczymy co to będzie. Pakowanie szamy na cały dzień i przed 7 rura na trening. Potem od 10 do 20-30 w pracy więc standard. Trening Pull 1. [...]
Piątek 21.02 Rutyna czyli pobudka 5:20, papu, pakowanie i na trening. Wczoraj powrót po 21 do domu. Kuźwa byłem tak styrany po tych porannych nogach a na deser w gabinecie rozbijanie ud triatlonistom pozdro kamienie :D. Powrót miska na dziś, omlecik i lulu no ale po 23 więc snu mało, może uda się lekko podbić ilość w weekend. Dziś Łapy czyli [...]
Soboty opisywał nie będę bo w sumie DNT. Praca od 9 do 16 i potem ogar mieszkania, zakupy pranie i chill wieczorny przy "Creed" uwielbiam filmy z serii Rocky. NIEDZIELA 22.03 Pospane, z rana raport do Przemka waga 106.5. Nic nie zmieniamy, bo apetyt siadł, ostatni tydzień masy a potem minicut na który czekam bo teraz skupić się na budowaniu przy [...]
A więc po dłuuuuuugiej przerwie w prowadzeniu dziennika po kilku namowach wracam. W skrócie co się działo, to w sumie przeplatane okresy masy i redukcji jakiś tam progres szedł, nastąpiła zmiana trenera z Przemkiem już nie współpracujemy, chwilę działałem sam potem zacząłem współprace z Bartkiem Rąpałą z forum też znany. Rok współpracy układał [...]
Kolejna aktualizacja. Na codzień mało czasu ale teraz czekam na fajrant w robocie to skrobne. W poniedziałek odziwo udało się spać jak kamień bez budzenia i odziwo obudził dopiero budzik. Miałem kręcić cardio, ale nie chce mi się brać 10x prysznica to szybko pre i na silke, coś pomachałem, widzę dużą poprawe wydolności, zaraz po szpitalu mimo [...]
REDUKCJA Dzień był fajny do pewnego momentu. Potem w p***uuu ze wszystkim. Brak humoru, frajer na treningu - ale tego komentować nie będę, bo bym ostro sobie przechlapał z racji, że byłem bliski by typowi strzelić w łeb ...i to drążkiem %-) Trening taki sobie. Trenując klatkę czułem spory dyskomfort w miejscu gdzie było naderwanie, natomiast [...]
REDUKCJA Jak wspominałem, dzisiaj totalna masakra po wzięciu 1 tabsa clenu. Zjadłem po treningu, zdrzemnąłem się i łeb mnie boli bo pogoda zrobiła się tak fajna, że w pokoju od świecącego słońca prosto w okna - sauna. Pośpię jeszcze trochę bo jestem mega słaby. /SFD/2017/4/30/ce8de8564c834d4783ce9b4bb0a23411.jpg Niby pierś z kurczaka została do [...]