Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

drążek na + już

sposób na mc: ciągnij sztangę po udach
głowa do góry
o kociego grzbietu nie będzie

Makrocykl: V
Trening "5" A
Trening nr: 27


1. WYCISKANIE POŁOWICZNE LEZĄC: 43kg (+2kg)
2. PRZYSIADY: 69kg (+4kg)
3. WSPIĘCIA: 79kg MAX
4. UNOSZENIE BOKIEM + WYCISKANIE: 16kg (+2kg)
5. UGINANIE MŁOTKOWE + FRANCUZ: 27kg (+1kg)
6. WIOSŁOWANIE PÓŁSZTANGĄ JEDNORĄCZ: 34kg(+2kg)
7. DZIEŃ DOBRY: 43kg (+2kg)

1. 2kg do ustalonego maksa w wyciskaniu leżąc. Może wreszcie zrobię krok dalej?
2. Ciężko, ale zrobione
3. Poszło jakieś 40 wspięć.
4. Zrobione, ale troszkę bujało
5. Strasznie cięzko. Ostatnie powtórzenia końcami sił. O ile uginanie poszło w miarę sprawnie, to francuz to tragedia. Brak zapasu.
6. Tutaj też ciężko. Po każdym powtórzeniu odkładałem sztangę na ziemię, nie wiem czy tak jest poprawnie?
7. Zrobione jako rozciąganie

Dieta troszkę kulała, bo byłem poza domem dużą częśc dnia.
1. troszkę razowca, jajka, olej rzepakowy
2. migdały
3. mintaj, ziemniaki
4. kurczak, ryż brązowy

Już 19:00 a muszę białko nadrobić.
Na szczęście są śledzie

"Po każdym powtórzeniu odkładałem sztangę na ziemię, nie wiem czy tak jest poprawnie?"
to jak najbardzie poprawna technika za każdym razem odkładasz ztangę na ziemię i z nowu zaczynasz z martwego punktu, ważne abyś nie odbijał,

Makrocykl: V
Trening: "15" B
Trening nr: 28


1. SKOKI DOSIĘŻNE 1x50 skoków
2. WYCISKANIE SZTANGI OD CZUBKA GŁOWY SIEDZĄC23kg: (+3kg)
3. PODCIĄGANIE SZTANGI DO BRODY: 21kg (+1kg)
4. MARTWY CIĄG : 48kg (+2kg)
5. POMPKI NA PORĘCZACH: 8/7/7
6. DRĄŻEK PODCHWYTEM: 11/8/6
7. PRZYSIAD PRZEDNI: 30kg (+2kg)

1. Poszło sprawnie
2. Jestem zaskoczony ale z zapasem jeszcze, a to już planowo przedostatni makrocykl
3. Tutaj bardzo ciężko, walczyłem o ostatnie powtórzenia.
4. Poszło, starałem się nie robić kociego. Ale przy sporym jak dla mnie ciężarze, uniknięcie tego było już dość trudne.
5. Progres w pompkach
6. Podobnie jak ostatnio, już 11 podciągnięć ;)
7. Poszło w miarę sprawnie z lekkim zapasem

Przy pompkach na poręczach coś sobie naciągnąłem w ramieniu. Boli mnie teraz, ale mam nadzieje że przejdzie.
Jeśli chodzi o dietę, to dzisiaj węgle okołotreningowo. Mam ferie więc zrobiłem sobie trening po pierwszym posiłku.

1. jajka, ryż brązowy, olej rzepakowy
2. ryż brązowy, indyk

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-02-15 11:13:57

Trening siłowy rób najlepiej po drugim posiłku,

ten olej rzepakowy zwykły kujawski czy tłoczony na zimno?

Tłoczony na zimno z lidla. Pewnie taki sam badziewny jak kujawski, ale chociaż mogę psychikę oszukać, że zdrowszy ;)
W smaku to dobre, orzechowe.

ja też ten olej teraz piję, smakować to on mi jakoś nie smakuje, ale od oliwy lepszy w smaku. I chyba nie tylko, lepszy stosunek o-3:o-6, proporcje kw. tłuszczowych tez bdb jedno:wielo ok 2:1 i dużo witaminy E

Makro cykl: V
Trening "10" A
Trening nr: 29


1. WYCISKANIE POŁOWICZNE LEZĄC: 39 (+2kg)
2. PRZYSIADY: 55kg (+4kg)
3. WSPIĘCIA: 65kg MAX
4. UNOSZENIE BOKIEM + WYCISKANIE: 11kg (+1kg)
5. UGINANIE MŁOTKOWE + FRANCUZ: 22kg (+2kg)
6. WIOSŁOWANIE PÓŁSZTANGĄ JEDNORĄCZ: 26kg(+0kg)
7. DZIEŃ DOBRY: 37kg (+2kg)

Wszystko wykonane zgodnie z planem
Jestem zadowolony z treningu, czuje że zwiększyłem siłę. To już prawie ustalone maxy, a ja czuje zapas w wielu ćwiczeniach.

W wiosłowaniu pomyliłem się i dałem ten sam ciężar co ostatnio. Ale zupełnie przypadkowo

Węgle okołotreningowo

A teraz tren po którym posiłku ?

Widzisz za mięsiac-dwa zmierzysz maxy i się solidne zdziwisz :)

Robię go tak w zależności od tego, jak stoję z czasem w ciągu dnia. Teraz robię też prawko, więc trochę czasu w ciągu dnia na to tracę. Raz wejdzie trening po 2, raz po 1 posiłku. A jutro pewnie po 3.

Mam nadzieję, że się ździwie ;)
Na wadze: 73,3 kg