Dziennik treningowy Bziu

no dobra cieplej się zrobiło, nawet przyjemnie, chociaz u nasjak zwykle wieje :P
ale już nie będę narzekać ,, jakby ta było, było by dobrze


jakis tył barku nawet jest :P

ciekawa jestem, jak długo kwiatki zostaną w stanie niezjedzonym :P

Bardzo proporcjonalnie rozwinięte barki. Można pozazdrościć.

dzięi night, ale bez przesady z tym zazdoszczeniem :P

ten tydzień był dla mnie cięzki
problemy problemy problemy
co poradze sobie z jednym, spada na mnie kolejny :P
w rezultacie 3 noce prawie ne spałam
na szczęście teraz dla odmiany 3 przespałam, a w weekend odpoczęłam psychicznie

kroczków narobiliśmy
w sobotę 21 tys
w neidzielę 18,5tys

w sobot hd został umyty (powiedziałam mu ż etylko lapki będą myte, a umyłam całego poza głową :P , ale się nie obraził )
w niedzielę zrobiliśmy 5km z rana
a na spacerze popołudniu wpadła bułeczka bao z wołowiną na mieście
i cyba spóbuję zrobić takie cuś w domu

pozatym ostanio mój ulubiony omlet, mogę go jeść bez końca

foto relacja

aaa i jeszcze wczoraj musiałam na syzbko stworzyć jakieś ciasto i w totalnej improwizacji powstało ciasto z mikrofali z jabłkami

bziubzius

dzięi night, ale bez przesady z tym zazdoszczeniem :P

Proporcji można zazdrościć. Tył barków jest o wiele ciężej wypracować jak jego pozostałe obszary.

Foty synka w każdej postaci - i suchego i mokrego uwielbiam!!

Ta buła wygląda świetnie. To coś ala bułka na parze/pampuch?
No i dawaj przepis na ciasto bo wygląda bosko

Jak upichcisz bao w domu to koniecznie podziel się przepisem bardzo lubię! Paula, tak, trochę smakuje jak pampuch chociaż bardziej klejące jest

Ale bułaaaaSuper to wygląda