MARIAN 17Na gh powyżej 90 zazwyczaj, ale też nie biegam glukometrem, 4tyg po zaowdach z krwi miałem 98. Na gh zawsze jest wyższy a ja nigdy nie miałem mega nisko.
Tetaz od 2 tyg dodałem Berberyne bo wcześniej nie używalem, więc w jakiś dzień porobię pomiary kilka razy w ciągu dnia i zobaczę czy coś się poprawiło.
Aaaa i jeszcze miałem napisać wcześniej że ja na tej masie w dnt mam dużo wievej wegli niż wcześniejsze mase ale nie wiem czy to zbieg okoliczności czy nie ale mam wrażenie że po takim dt teraz jestem bardziej zregenerowny. Już jakis czas temu to zauważyłem.
Białko ma na poziomie 330g
Wegel dt 760 i dnt 360
Fat dt 45 i dnt 115
A dawniej w dnt miałem max około 200g wegli
Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2019-12-20 07:31:15
To jest właśnie to co powtarzam od dawna.
Rotacja w stylu 1kg węgla w DT i pchanie tego wszelkimi sztuczkami typu zero warzyw, rodzynki, zamiast makaronu, kaszy to budynie, nie budynie, po to by w DNT zjeść tego węgla 100 i to w ostatnim posilku, a cały dzień chodzić poirytowanym, że trzeba wcinac mięso z olejem, albo mięso z olejem i 2 łyżkami ryżu :)
1/2 dni w tygodniu nie zmienią nic w sprawie wrażliwości insulinowej jeśli micha ogólnie jest trzymana. Pogarsza się regeneracja, bo nie tylko białka jest odpowiedzialne za regenerację, jeśli tak by było to nie trzeba by było jeść węgli i tłuszczu i nikt by się nie zalewał bo jadłby samo białko i rósł czysto.
Rozbicie tego na cały tydzień(wiadomo, że w DT damy więcej, szczególnie po treningu można wykorzystać dobre warunki by tutaj wygenerować większość nadwyżki, ale nie ma sensu schodzić w DNT do niskich wartości) ma taki plus, że w żaden dzień nie jest się mocno przejedzonym, albo poirytowanym czy czeka się na upragniony wieczór i te 100g węgla. Nie trzeba przez cały dzień stosować sztuczek zmniejszających objętość posiłku, bo to zawsze wiąże się z wysokim IG, a wysokie IG + duża ilość ww = wysoki ŁG, a to już istotnie niekorzystnie może wpływać na wrażliwość insulinową.
Długo stosowałem tę popularną metodę. Szczególnie nie jest szkodliwa, ale w niczym nie pomaga, więc jest to zabieg bezcelowy, który wprowadza niepotrzebne zamieszanie i kolejną pierdołę, którą trzeba się specjalnie zajmować.