Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
wczoraj i dzisiaj off od treningu, a od jutra wracam na pełne obroty po 10 dniach deloadu
a tym bardziej cieszy fakt, że w końcu poćwicze na publicznej siłowni
w koncu mozna normalnie pocwiczyc
przyznam szczerze, ze dawno nie bylem tak pozytywnie nakrecony jak obecnie, konczac dzisiejszy trening juz myslalem co bede robil jutro
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
różnica mega, ale nie chodzi nawet o jakość treningu, sprzed itd tylko właśnie o to, że w końcu mogę "normalnie" poćwiczyć głowa od razu inaczej funkcjonuje, tym bardziej, że tutaj wszystko pozamykane było od grudnia
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
poza siłowniami to od wczoraj wszystko praktycznie jest już otwarte i w Walii i w Anglii, jedynie siłownie wlasnie zdecydował walijski rząd, ze otworzą za 3 tygodnie dopiero, ale ja na szczęście daleko nie mam tez nie wiem jak z jakimiś większymi eventami itd ale ogólnie wszystko powoli wraca do normalności, chociaż w głowie dalej pojawia się jedno pytanie.. jak długo to potrwa i czy znowu Nas nie zamkną
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
w zasadzie znam tylko jedną osobę, która nie poszła na szczepionkę tutaj wygląda to tak, że nie ma żadnych zapisów tylko przychodzi Ci list do domu z terminem i tyle, na ten moment szczepią już ludzi w wieku około 40 lat, także w miarę sprawnie to idzie
ja szczerze nie podjąłem jeszcze decyzji i mam lekki dylemat, najbardziej do szczepionki skłania mnie to, że bez niej mogę nie mieć możliwości przylotu do PL czy na wakacje bez kwarantanny lub ciągłych testów