Erwinoos - mind is everything - przygotowania do sezonu 2022/2023

Dużo węgla leczniczego jedz i rumianku sobie zaparz. Mi zawsze pomagało na tyle, że następnego dnia było już ok, nawet jak była taka lipa, że światło mi zgasło jak siedziałem na recepcji

jak słabo sie czujesz to z doswidczenia ci powiem odpsuci jutro trening, ja tylko lepiej sie poczulem zorbilem trening po jelitowce to potem kolejne kilka mialem dnt bo tylko sobie zaszkodzilem

Moim zdaniem robienie treningów będąc chorym i osłabionym to nie tyle przejaw pasji co zwyczajnej głupoty, bez obrazy oczywiście. Organizm walczy z choróbskiem, a ludzie się dobijają trenigami, a potem wychodzą lekkie lub mocne powikłania. Dobrze, że robisz DNT, a na wagę nie patrz. 3 kg to idzie lekko zostawić w klopie 1,5 miesiąca przed Sopotem dorwała mnie najpierw angina, a potem jelitówka. 5 kg ze mnie spadło w 1,5 dnia, ale wróciło po 4 dniach
A na dobicie byłem podłamany bo musiałem kota uśpić i żeby zasnąć to się nayebałem i kolejne kg w dół xDD


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2018-03-15 12:02:51

Akurat ja będę kiepskim przykładem bo w ostatnim czasie mimo, że trening wykonałem będąc w pełni zdrowym to rozłożyłem się jak nigdy wcześniej. Ale wszystkie swoje życiówki martwy WL czy siad zrobiłem będąc chorym, a co najlepsze będąc zdrowym podchodząc do tego samego klamotu nie dałem rady

Cayek

Moim zdaniem robienie treningów będąc chorym i osłabionym to nie tyle przejaw pasji co zwyczajnej głupoty, bez obrazy oczywiście. Organizm walczy z choróbskiem, a ludzie się dobijają trenigami, a potem wychodzą lekkie lub mocne powikłania. Dobrze, że robisz DNT, a na wagę nie patrz. 3 kg to idzie lekko zostawić w klopie 1,5 miesiąca przed Sopotem dorwała mnie najpierw angina, a potem jelitówka. 5 kg ze mnie spadło w 1,5 dnia, ale wróciło po 4 dniach
A na dobicie byłem podłamany bo musiałem kota uśpić i żeby zasnąć to się nayebałem i kolejne kg w dół xDD



Zmieniony przez - Cayek w dniu 2018-03-15 12:02:51

dokladnie, sam jestem przykladem ostatnio, jak pchnalem mocniej az do grypy czasem naprawde lepiej zluzowac i odpuscic, w 1 dzien sie nic nie urodzilo i w 1 dzien nic sie nie zesra

wczoraj po powrocie z pracy powtórka z dnia poprzedniego - położyłem się spać, przespałem cały dzień, całą noc i w zadzie nic już nie zjadłem, jedynie to co od rana, czyli bułka, słone paluszki, a potem jeszcze kura z warzywami i yambam
mam nadzieje, że dzisiaj będzie już jakaś poprawa, a jutro dam radę machnąć trening, póki co kończę jeść śniadanie, więc jest już jakiś plus

natomiast dzisiaj na pewno będzie DNT, tak jak sami napisaliście czasami lepiej odpuścić i w pełni się z tym zgadzam

W takim razie zdrowka zycze

wczoraj jeszcze odpoczywałem, posiłki wszystkie weszły, więc zdecydowanie jest poprawa
teoretycznie miałem dzisiaj zrobić jeszcze jeden DNT, a przynajmniej tak Wojtek mi radził, żebym jeszcze sobie ten jeden dzień odpoczął... no, ale wiadomo jak to jest trzeci dzień bez treningu bym nie wytrzymał, jeśli czuję się znacznie lepiej to bym tylko się wkurvviał, że siedzę na doopie, a jednak komfort psychiczny też jest ważny
także dzisiaj po pracy lecę na siłkę

Pull B


1.Ściąganie drążka wyciągu górnego szeroko nachwytem - 1x9-13 / 1x13-15
13x64kg / 15x58kg
13x64kg / 15x64kg
13x68kg / 15x64kg

2.Wiosłowanie sztangą podchwytem - 1x4-7 / 1x9-13
7x135kg / 13x105kg
7x137,5kg / 13x107,5kg
7x140kg / 13x110kg

3.Rack pull - 1x4-7 / 1x9-13
7x225kg / 12x182,5kg
4x230kg / 10x185kg
6x230kg / 12x185kg

4.Wiosłowanie półsztangą - 1x4-7 / 1x9-13
7x105kg / 13x85kg
7x105kg / 13x85kg
7x105kg / 13x85kg

5.Ściąganie drążka wyciągu górnego chwytem wąskim neutralnym - 1x9-13 / 1x13-15
13x64kg / 15x55kg
13x68kg / 15x59kg
13x68kg / 15x59kg

6.Ściąganie drążka wyciągu do brzucha szeroko nachwytem - 2x12-15
15x68kg / 15x73kg
15x73kg / 15x78kg
15x78kg / 15x78kg

7.Unoszenie hantli w tył w opadzie tułowia - 20/15/10
20x10kg / 15x12kg / 10x14kg
20x10kg / 15x12kg / 10x14kg
20x10kg / 15x12kg / 10x14kg

8.Odwodzenie ramienia na wyciągu górnym do tyłu - 3x15
15x14kg / 15x14kg / 15x14kg
15x14kg / 15x14kg / 15x14kg
15x14kg / 15x14kg / 15x14kg

9.Szrugsy hantlami - 2x max
40x50kg / 36x50kg
42x50kg / 38x50kg
48x50kg / 42x50kg

10.Wspięcia na maszynie do wypychania - 3x10-12
12x140kg / 12x140kg / 12x140kg
12x150kg / 15x155kg / 15x155kg
15x155kg / 15x155kg / 15x155kg

+20min cardio na czczo


to była jednak bardzo dobra decyzja, że wybrałem się dzisiaj na trening, humor od razu dużo lepszy :- D
o dziwo siłowo do przodu, nie wiem jakim cudem, ale szczególnie w rackach szło to zauważyć, bo i w serii docelowej i w regresie zrobiłem o 2 powtórzenia więcej, widocznie czyszczenie kichy dało jakieś pozytywy
teraz tylko odrobić straty, bo jednak sylwetka nieco ucierpiała, na wagę aż strach wchodzić, dzień po najwiekszej rewolucji było coś koło 3kg mniej, więc wolę sprawdzić za te 2-3 dni dopiero jak to wygląda

czyli decyzja podjęta jak najlepsza

waga moment wróci, a u mnie pewno nawet po sraczce była by na plus