No dobra!!!
Wczoraj wróciłam już na właściwie tory
Miska taka sama jak pisałam poprzednio, bez szaleństw póki co, trzymam się schematu i nie kombinuję za wiele.
Przynajmniej przez tydzień, dwa.
Niech się uspokoi i unormuje.
Później będę trochę modyfikować produkty, bo chętnie zjem coś innego
Treningowo taki lekki freestyle
Na zmianę góra i dól jeszcze wg schematu Wojtka, ale takie ćwiczenia i ilość powtórzeń jakie mi odpowiadają
Wczoraj
1. Hip Thrust + wyciskanie hantli stojąc
2. RDL + przyciąganie drążka
3. MC na jednej nodze + wznosy ramion
4. Spacer z gumą trzymanej w X
Dzisiaj
1. MC Sumo + Rozpiętki
2. Glute Bridge + Ściąganie drążką do klatki nachwytem
3.
Wyciskanie na suwnicy (szeroko i wysoko) + Face Pull
4. Ławka rzymska (z naciskiem na poślad i dwójki) + barki na maszynie
+ 20 min marsz na bieżni
Głód delikatnie doskwiera, bo jakby nie patrzeć w poprzednie dni nie dawałam organizmowi za bardzo tego odczuć
Dzisiaj także się zmierzyłam i zważyłam
I ogólnie nie ma tragedii, czuję się też jakoś lżej przez to unormowane jedzenie i najważniejsze, że z psychiką całkiem spoko
Waga + 3,5kg od 15.04. (bo wtedy miałam zanotowane ostatnie pomiary), a zawody były 23.04 i tam obstawiam wagę ok 64/65 kg, no ale woda i treść żołądka i jelit zdecydowanie mniejsza.
natomiast przez to całe dwutygodniowe jedzenie takie, a nie inne najwięcej przybyło mi w "boczkach"
i teraz będę się z tym bujać trochę...., no ale byłam tego świadoma, jednak nie przypuszczałam, że aż tak to się skończy
no,ale ładnie zeznaje poniżej pomiary
(W nawiasach dane z 15.04.)
Waga - 70,5 kg (67,3kg)
Pod biustem - 79 cm (77)
Talia - 70 cm (66)
Pępek - 78 cm

(71,5)
Biodra - 100 cm (96)
Udo - 61 cm (57,5)
Dziś czytałam jeszcze jakieś arty i opinie i johimbinie i ludzie różne wypisywali odczucia jak zaczęli ją stosować itp itd, a ja nie odczuwałam za wiele biorąc naczczo + spalacz z nią.
Ani nawet spektakularnych efektów po tym nie było i zastanawiam się czy mogę być odporna na nią albo na serio końska dawka dopiero coś by dała.
Aczkolwiek najwięcej takich opinii pisali faceci, a jak wiem z własnego doświadczenia, to przedtreningówki z johimbiną (różne z USA) moich znajomych, chłopy po 100kg, telepała jedna porcja, a mi poza katarem nic nie było
I wiem, że niektóre laski tak mają.
Więc zastanawiam się czy ktoś coś wie na ten temat
To taki mały off top.
W każdym razie podsumowując - WRÓCIŁAM
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2017-05-10 00:00:55