"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

Świetne fotki:)

Piszę się na 1 z powyższym IM, które wymieniłeś. Który - zobaczymy jeszcze.

Pięknie opracowane, super fotki, niezapomniane chwile, mam wstępne porozumienie z Moniką co do 2017 ale o tym w odpowiednim czasie ;)

Potwierdzam- było super z Wami się pościgać :) Marcin- mega przyjemność poznać na żywo no i dzięki za zieloną tawernę ;) foto nadrobimy w przyszłym roku w Gdyni, chyba że wpadniesz wcześniej na 5150 warsaw ;) a na biegu miałam podobnie z tym zapasem. Niby 158 a mogę biec do 170 ale bałam się przesadzić, jednak coś w tym jest ;)

Moniko, raczej w Gdyni zatem, bowiem na 5150 mnie nie ciagnie, fatalne ratio plywania do reszty ;) Chyba moja pierwsza olimpijka z Poznania na dlugo pozostanie ostatnia ;) Ale.. moze dasz sie namowic na Sierakow ? Ja z pewnoscia tam otwieram sezon, przynajmniej jesli idzie o imprezy w Polsce, w zaleznosci od terminu kolejnej imprezy na dystansie 1/2 lub 1/4, ale raczej to pierwsze ;)

Przywiozlem z Gdyni dwa prezenty od zony za ukonczony w zdrowiu sezon ;) Ktos z Was polecal ksiazke, wreszcie sobie kupilem w nowym wydaniu, do tego spodenki - sugestia, ze czas cos zrobic z plywaniem ;) Dzieki Kickpant bede mogl cala zime trenowac na odkrytej plywalni 50m w warunkach zblizonych do startowych, w pelnej piance byloby za cieplo, w spodniach bedzie idealnie. Do tego dostalem roczny dostep do SwimSmooth.Guru i powoli bede nad soba pracowal.

Poki co wypoczywam, odsypiam, dojadam, pewnie jutro odrobinke poplywam, a w czwartek wroce chyba na silownie. Nie trenowalem silowo przez cale lato i tesknie juz troszke, mam ambitny plan wraz z ksiazka poprawic swoja mobilnosc, nauczyc sie prawidlowej techniki cwiczen wreszcie i mocno przepracowac zime jesli idzie o sile nog.

Pozostaje do namyslu sprawa biegania i maratonu jesiennego. Cisnienia nie ma, bo dwa juz pobieglem w tym roku ;) Jest jednak z tylu glowy swoboda, z jaka w niedziele pobieglem polowke w IM 70.3.. troszke szkoda mi bedzie nie wykorzystac tej bazy.. Postanawiam tak, odpoczywam 2 tygodnie, rozpoczynam lekkie treningi biegowe, pod koniec wrzesnia robie jakis lekki test. Szybka decyzja w pazdzierniku lece maraton w Kolonii.. albo nie ;) Na szczescie juz nic nie musze, nie ma cisnienia, jest jednak apetyt.. ;)






Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-08-09 19:16:05

Dzięki Marcin za to co robisz na tym forum, bo dobrze jest mieć taką motywacyją petardę, jaką daję Twój dziennik.

Ode mnie gratulacji nie będzie. Z racji Twojego doświadczenia, podejścia i oddziaływania na szereg początkujących TRIowców, zaszufladkowałem Ciebie na wyższej półce i samego udziału to nie Tobie gratulować. Jakkolwiek to zabrzmi, to dobrze, że poszło trochę gorzej bo już miałem pytać o zdjęcie rentgenowskie, żeby potwierdzić, żeś człowiek z krwi i kości a nie robot. Gdzie tak po pełnym dystansie z uśmiechem na ustach po życiówkę na następnych zawodach pędzić. Jak napisałeś, nie dało się zregenerować, znaczy, że trenujesz jak maszyna, aleś zwykły chłop . To inspiruje.

ps. coś czuję, że przed następnym wspólnym startem z Roninem, to już się zregenerujesz na 500%


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-08-09 19:46:43

Dzieki wielkie za podsumowanie... Przyciagnales nas do Tri a teraz mysle, ze ci sie troche odwdzieczymy . Szczegolnie Ron... Nie wierze, ze nie bedziesz chcial sie odegrac za rok . Taka nasza mini rywalizacja "Januszy triathlonu"

Jak juz zabierasz sie za Kellego polecam (i chyba juz polecalem) "gotowy do biegu" :)

Marcel_197

Przyciagnales nas do Tri...

Szczera prawda. Gdyby nie Ty, Marcin, w życiu nie zainteresowałbym się tri. Dzięki!

Wrocilem wczoraj do jakiej takiej aktywnosci, choc nieco na sile, zmeczony jakis ogolnie jestem i niezwawy, pewnie z powodu swiadomosci, ze to juz koniec sezonu dla mnie. Pojechalem na plywalnie i niemal sie utopilem ;) Serio.. Kiedy jak nie teraz rozbierac plywanie na czesci, wykonalem wiele cwiczen na plywanie na samych nogach, chwyt wody oraz poswiecilem 20 minut na nauke oddechu symetrycznego i wlasnie te proby niemal kosztowaly mnie zycie ;) Niestety od tego musze zaczac, bowiem analiza filmowa bezlitosnie pokazuje braki w symetrii i bledy lewej rotacji, fazy wylezenia i pociagniecia ;( Najbliszy miesiac, dwa to zatem praca od postaw nad dwoma elementami - praca nog oraz symetrycznym oddychaniem w wodzie. Zachwycony za to jestem spodniami kickpant, jest to doskonale narzedzie do pracy nad technika nog. Niestety lato jakie jest kazdy widzi, wybralem sie na zwykla plywalnie i zmarzlem mocno, woda 19, powietrze 14 stopni u nas. Chyba juz czas na stale przeniesc sie na termy ;) Dzis wracam po wielu miesiacach przerwy na silownie - koniec lata, jesien i zima to czas, gdy bede chcia pracowac nad sila nog i mobilnoscia, celem jest poprawne wykonywanie OHS oraz zarzutu na podsiad do konca tego roku, bo jakies cele przeciez trzeba miec ;)



PS. ;)






Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-08-11 09:08:13