JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

dokładnie , prezentujesz sie znacznie znacznie lepiej niż pani po lewo. Zdrowo i wysportowanie przynajmniej. :)

Dziękuję Chłopaki

________

A teraz wpis, do którego się długo zabierałam...

Wrzucam porównanie z dzisiejszej formy vs forma dzień przed zawodami, czyli juz w trakcie odwadniania.
Różnica w wadze to prawie 10kg gdyby ktoś nie chciał wierzyć w pomiarach oczywiście też plusy po parę cm.

Bałam się takiego zestawienia, ale po zrobieniu go wyleczylam swoją głowę

Trzeba podkreślić, ze fotka dzisiejsza to forma na codzien a nie startowka
Do tego już po śniadaniu no i w ostatnich 2-3 tygodniach miska nie była idealnie trzymana, a to wszystko wyjść gdzieś musi.
Jak ładnie określiła to Cruella "dziecko z Auschwitz vs real women"

Podoba się czy nie trudno, najważniejsze ze ja się czuję dobrze ze sobą i ten widok mile mnie zaskoczył
Przynajmniej nikt mi nie zarzuci, ze nie robilam przysiadow

Jednak jeśli chodzi ogólnie o wygląd obecny, to fajnie jakby było mnie ciut mniej, ale wszystko w swoim czasie.
Odpoczywam i się resetuje, a to konieczne i wskazane w pracy nad sylwetka, żeby ciało miało trochę luzu

Enjoy!

Ta zyla na lewym zdjeciu mnie rozwalila :-* Cudne plecki.. Odpoczywaj, relaksuj sie i bez spiny bo ,, dzisiejsza,, forma jest na prawde do pozazdroszczenia. Dobra robota

Pięknie

Personalne, modeling, itd... z taką sylwetką możesz robić wszystko :)

A porównanie teraz vs 5-7lat wstecz... będzie???

spennende - teraz ta żyłka też całkiem widoczna, ale w momencie gdy na dworze dość ciepło no i kiedy jestem po treningu No, ale wiadomo nie aż tak.

Rion

Wojtek - tak, ale czegoś brakuje... pewności siebie, żeby to wszystko "zdobywać" ale myślę, że jest coraz lepiej i małymi krokami, ale do przodu

Ginger - tak, będą właśnie znalazłam zdjęcia tył, przód, bok z grudnia 2011 czad komando!
Ale jeszcze chwilę poczekam na dalszy etap redukcji

No i takie plażowe też dodam, bo mam z przed kilku lat, ale obecnych póki co brak, bo Lipcopad coś nie pozwala cieszyć się z plażowania


KORZYSTAJĄC Z OKAZJI, ŻE TROCHĘ OSÓB TUTAJ ZAGLĄDA, TO ZAPRASZAM DO NOWEGO DZIAŁU

https://www.sfd.pl/Sylwetki_polskiej_sceny_kulturystyki_i_fitness-f803.html

Jak macie nazwiska osób, które wg Was powinny się znaleźć w dziale, to proszę pisać w podwieszonym temacie albo założyć temat i samemu dodać


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-07-15 20:54:44

Zestawienie sylwetki tuż przed zawodami vs obecnie - jest elegancko Trudno trzymać formę startową cały rok, a widać, że po takim ostrym docięciu nie zalewa Cię fatem. Naprawdę sylwetka godna pozazdroszczenia i chyba dobrze, że zrobiłaś takie zestawienie, bo teraz widzisz, że większość naszych "wad' widzimy tylko my, głównie w naszej głowie

I brawa za fajny temat, nareszcie wszyscy Polacy w jednym miejscu

natka - - odnośnie swoich mankamentów sylwetki, to dokładnie tak nasza głowa wypacza nasze zalety i wady okrutnie!

A czy nie zalewa mnie fatem, to nie do końca się zgodzę, bo trochę go tam siedzi oczywiście biodra i boczki, to pierwsze gdzie wraca.
Forma startowa niemożliwa do ogarnięcia cały rok, oczywiście na czysto
A jeśli się ma tendencje do tycia w okolicach bioder właśnie, to trzeba się pilnować cały czas, bo chwila moment i bach!

Ale wiadomo, że forma startowa to wypłukany glikogen, bardzo malutko treści w żołądku, bo ilość kcal jaką przyjmowałam 2 tygodnie do zawodów, to aż strach tutaj napisać ale było, to ok 900 kcal....
Do tego odwodnienie i brak okresu, który spowodował, że z bioder leciał fat....

A dziś? Glikogen jest, okres jest, treść w żołądku również, wody w nogach morze
Dodatkowo trochę brak widocznych mięśni i nabicia, bo prawie 2 tyg bez treningów, to czuję się jak placek

A Teraz w te upały co były to + zmęczenie + zbliżająca się @ + kilka godzin dziennie siedzenia i w gratisie wieczorem +2,5 cm w udzie!! czułam się jak king-kong


________________

Odnośnie nowego działu, to będą pojawiały się nowe wpisy
Bo sporo sylwetek mam jeszcze do wrzucenia, bo tworząc ten dział nawet nie zdawałam sobie sprawy ilu Polaków mamy w tej dziedzinie sportu


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-07-15 21:57:03

wniosekjest prosty: kalorie służą