SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

po tej redukcji miałem niby testowac wolne podbijanie kalorii a w dnt tak mniej wiecej jak sol leci

ale z drugiej strony własnie też przetestowałbym takie cos podobne jak Ty że w DT od razu spoor kalorii wysoko wegle a 2 dnt bym mial to jeden bym robił tak że b+wysoko fat a drugi tylko praktycznie białko i troche fatu
tak sobie to rozkminiałem w bani, i pewno na cos z tego sie zdecyduje bo wydaje mi sie że tylko te dwie opcje był by dla mnie ok żeby jakos ten bf kontrolowac

ale najpierw trzeba redu zrobic

p.s to jak bedzie wyglądac btw? węgli dobijasz jeszcze?

Niee teraz już fatu, no i trochę białka. Będzie w DT 250g B / 725g WW / 100g T. W DNT 275g B / 50g WW / 150g T.
Ja też nie zamierzam długo ciągnąć na takich kcal. Myślę jeszcze ze 4 tygodnie i zrobię 3-4 tyg redukcji. No chyba że dalej nie będzie zalewać, ale to nie możliwe I potem już będę spokojnie, powoli dokładał kcal.

Marian, Ty się nie porównuj do Przema, bo widziałeś Ty Go kiedyś zalanego?! My, grubaski, mamy niestety trochę inaczej i uważam, że nie dla nas takie szaleństwa...

A o jakiej redukcji Ty Przemo gadasz, to ja nie wiem. Chyba z kości na ości, bo nie wierzę, że Cie podleje, a jeśli już, to na pewno nie w takim stopniu, żeby trzeba było cokolwiek ciąć.

Przemek jednak Sopot?
tygodnie by sie zgdzałay

Bzyku, no wiadome, że nie ma sie co powónywać, bo jednak te geny tez maja swój wpływ, mając na mysli u siebie wysokie wegle na poczatku masy to nie 700g, ale powiedzmy 300-350g na poczatek, a nie dochodzenie tygodniami do takiej ilośc


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2016-05-15 14:05:45

Przemek zrobi 3-4 tyg przed Sopotem redu i będe przy nim wyglądał na 2x bardziej zalanego po mojej 4 miesiecznej


Zmieniony przez - wiktor.grybos w dniu 2016-05-15 14:35:33

Nie nie żaden Sopot, zbieżność tygodni przypadkowa

Bzyku - ja tyle węgli nie miałem nawet na koniec masy A ten okres wygłodniałego po redukcji organizmu nie będzie trwał wiecznie, więc liczę się z tym że w końcu zacznie zalewać

Marian - geny genami, ale jak spróbujesz tak zrobić to sam zobaczysz że raptem ilości które były nie do wyobrażenia, raptem nie zalewają. To jest właśnie to odbicie. Luki już dawno pisał żeby po zawodach nie bawić się w reverse, tylko wykorzystać ten moment i dowalić kcal.

Tymczasem połowa żarcia za mną, teraz czekam na Lukiego i Adama i lecimy dalej

Przemo wiem własnie że Luki tak robi, Damiana z sfd co prowadzi to tez tak robili. T.Sowiński chyba tez ma podobna teorie

kurde zazdrosze tego zarcia a u mnie nie predko coś wejdzie;d

fajne zdjecia szamy , a ja juz mam piekne ssanie , dzis zatrzymalem sie w MC jak wracalem do domu ale tylko zeby sie odlac

Tylko Przemo, pytanie czy organizm tak samo zareaguje po "zwykłej" redukcji, jak po przygotowaniach do zawodów. W formie startowej masz o wiele bardziej wyjałowiony organizm i niższy poziom BF, więc to też może reagować inaczej. Nie mówię, że na pewno, tylko głośno myślę . Zobaczymy co mi Adam wymyśli na koniec