Pomoc przy wyborze gazu pieprzowego

Henel, myślałem o tym gazie do obrony samochodu i jedyne co wymyśliłem to duża pucha FOXA Greena, z racji na jego prawie brak efektu inhalacyjnego. Tylko nie wiem, czy musi być strumień, czy chmura też się nada. To już trzeba się kogoś innego spytać.

Nic innego się chyba nie da wymyślić, jeśli chodzi o gaz. Bo wszystkie UDAP, Sabre, CS, mają mega efekt inhalacyjny. No chyba, że dążyłbyś pierwszy wyskoczyć na powietrzu użyć. Albo mając zamknięte drzwi, przez lekko uchyloną psikać, ale też nie wiem, czy to dobry pomysł. Wszelkie pianki i żele raczej odradzam, bo po pierwsze duży stres, ciężko trafić. No i działają ze sporym opóźnieniem.

A może jednak jakaś dobra piana? Czy rzeczywiście opóźnienie jest takie duże? Załóżmy że ktoś próbuje włożyć rękę przez okno do samochodu żeby coś nam zrobić, albo usiłuje wyciągnąć nas z auta. Chmura faktycznie odpada, bo zostanie w aucie gdzie my siedzimy. Ale piana Sabre? Wydaje się stworzona do takiej sytuacji. Albo ARM lV wersja żelowa... Pryska bardzo szeroko.

Jasne że wyjście z auta i użycie gazu to jakaś opcja. Tylko że różni spece od samoobrony doradzają pozostanie w aucie i wykorzystanie osłony jaką ono daje. Zobaczcie na ćwiczenia BOR- pierwsze co to ładują VIP-a do auta w razie zagrożenia.


Zmieniony przez - Henel w dniu 2016-02-09 09:36:46

Nie jestem mega ekspertem w dziedzinie gazów. :) Są lepsi. :) Zwłaszcza, jeśli chodzi o gazy chemiczne typu CS. Ale pamiętaj, że piana nawet najlepszych firm typy Sabre ma te opóźnienie, co jak wiesz jest dużym minusem w akurat tej sytuacji. Przez te kilka sekund można nieźle dostać, albo mieć uszkodzony pojazd. Ja serio gdybym miał wybrać gaz szczególnie na tę sytuację to wybrałbym dużą puchę FOXA Greena, tylko pozostaje pytanie, czy musi być strumień, czy chmurą też się nie zagazuję. Ale może inni koledzy też się wypowiedzą. :)


Zmieniony przez - Marcin44 w dniu 2016-02-09 11:02:26

Zresztą gaz chemiczny typu CS, zwłaszcza wersja żelowa, też ma dość spore opóźnienie.

Moja rada jest prosta jeżeli bierzesz gaz do samochodu mus być naprawdę duży około 120 ml, ja polecałbym Smith&Wesson nie pamiętam pisowni lub też sabre http://www.kaliber.pl/26931-gaz-pieprzowy-sabre-red-magnum-120-z-kabura.html. Pamiętajcie jeżeli macie możliwość odjechać należy z tego z tego skorzystać. Przypomniała mi się sytuacja jak robiłem kurs na prawko a oto to całe zdarzenie
mając jazdy po mieście jako kursant, została mi zajechana droga przez jakiegoś buraka z prowincji. w pierwszej kolejności instruktor nacisną na klakson potem akcja nabiera tępa. instruktor kazał mi zjechać w boczną ulicę i tam się zatrzymać. ww osobnik nie wiem jakim cudem z pasa skrajnie prawego zawrócił pewnie pod prąd, dojechał do naszego samochodu, wyskoczył ze swojej zapalniczki i biegiem do moich drzwi. instruktor polecił ich zablokowanie ja tego nie zrobiłem, było "bardzo gorąco" zdążyłem odpiąć pas, i zaciągnąłem ręczny i po chwili ten burak już był obok moich drzwi. na moją reakcję nie musiał długo czekać z kieszeni wyjąłem ARM II i wywaliłem mu solidną dawkę prosto na twarz o dziwo pierwszą reakcją
było cofnięcie się, złapanie się za twarz. dalej to już tylko charczenie i duszenie się instruktor w szoku nie wie co ma powiedzieć ja stoję z gazem w ręku obok samochodu ludzie się patrzą. po chwili instruktor powiedział, że trzeba wezwać policję , i jak powiedział tak i zrobił. jeżeli chodzi o działanie gazu to jest może ciut mocniejszy od puissance 90 ogólnie to trzymało go około 25 minut zanim zjawiło się pogotowie wezwane przez policję. no i później jak to u kierowców bywa rutyna dokumenty, trzeźwość itp.

Świeży ARM ll CS działa b. mocno więc wierzę że gościa wyłączyło. Wywaliłeś mu siedząc w aucie czy zdążyłeś wsiąść? Jeśli w aucie to całe szczęście że chmura się nie cofnęła.


Zmieniony przez - Henel w dniu 2016-02-09 13:53:16

Zdążyłem wyjść z samochodu. Ale i tak gazy oc działają lepiej niż chemiki i mniej problemów przez nie.

91posir, w Twoim przypadku CS zadziałał najwyraźniej znakomicie. Używałeś kiedyś również pieprzowego? Masz jakieś osobiste doświadczenia z których wynika, że pieprzowe są lepsze? Wiem, że wszędzie piszą że pieprzowe lepsze ale może to wynikać z następujących spraw: 1. Na handel nimi nie jest potrzebna koncesja 2. Ich użycie jest bezpieczniejsze i nie skutkuje pozwami sądowymi w stosunku do policji, co w USA może mieć duże znaczenie (tam chętnie się sądzą o duże odszkodowania). 3. Dobrze sprawdzają się w pracy policjanta, gdzie trzeba np. obezwładnić i skuć zatrzymanego i nie porazić przy okazji kolegi który stoi obok.


Zmieniony przez - Henel w dniu 2016-02-09 17:31:27