Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Kokosik
kalikstat
Tyle było na akademii.
Swoją drogą: bieganie rozegrać nie problem, rower - kawałek asfaltu zawsze się znajdzie.
Ale pływanie w stolicy? W Jeziorku Czerniakowskim?
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Nie wiem jak to wyglada lokalnie, bo plywanie w rzece w zawodach mnie sie podoba. Cos jednak jest na rzeczy, bo tematem nr jeden od ogloszenia imprezy jest "gdzie tam plywanie" :)
Dzis troszke pobiegalem. Bardzo dziwnie mi sie biegalo, bolaly mnie miesnie nog tak, jakbym biegal z 30km. Tlumacze to sobie dosc ciezkimi przysiadami wczoraj - takie zyczeniowe nieco podejscie ;) Az sie zestrachalem, jak ja pobiegne zawody w Sylwestra - bo to niby ma byc zabawowo i lekko, ale czlowiek podswiadomie chcialby sie tam jakiegos poziomu przyzwoitosci w wyniku trzymac ;) Po obiedzie rozplywalem sie nieco, ale nogi cmia jakbym faktycznie zawody zaliczyl. Zawsze powtarzam, ze przerwy swiateczne sa zle ;)
PS, wszyscy wiedza, ze slodzone napoje to zlo. Ale i tak ten i ow pije. Moze po tym przestanie ;)
PS, te wykresy to zdradliwe ;) W miejscu gdzie jest zielone - po polowie mostu na Renie mam kawal zbiegu. A tam gdzie czerwone.. bieglem po 4'45 ;) Wyprzedzalem biegaczke... Ech, jak to sie mozna sprzedac zwyklym obrazkiem.
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-12-29 19:14:13
Szacuny
26
Napisanych postów
197
Wiek
46 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
870
Ja też często piję cole zero i pepsi max, jakoś mi graficzna szata bardziej leży takich wersji. Sama chemia, słodziki niezdrowe itd. Dlatego osłonowo mieszam z wódką pół na pół.