SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pomoc przy wyborze gazu pieprzowego

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 954831

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 11 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 12
megasmig
Znam kobiety które nosiły te puszki wielkości MK 3,5 , to też jeszcze niedużo bo 10 cm .A pewna ochroniarka nosiła gaśnicze w kieszeni spodni mundurowych .Sabre kosztuje około 60 zł , inne markowe gazy są droższe , ale moim zdaniem warto dać .W razie co chcesz mieć 80 , czy 97 % pewności , że gaz zadziała w razie potrzeby ? ja miejsca na kompromisy nie widzę , często używam np perfum średniej jakości , ale nigdy gazów obronnych .


Pod względem działania masz 100% racji, kompromisu tu być nie może ale jeśli chodzi o wielkość butli to też chyba powinno być poręczne. To, że pani ochroniaż nosiła gaśnice to jedno ale pokaż mi kobietę z gaśnicą na dyskotece. Taka butla na 10 cm to niby nie dużo ale jak cała torebeczka ma 12cm i tam są klucze telefony portfele i cholera wie co jeszcze to na gaz zaczyna brakować miejsca więc i pod tym kątem trzeba się zastanowić. Na powrót wieczorem z pracy pasuje do dużej torby ale na wyjście do klubu w żąden sposób.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 37 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 134
Zacznijmy od tego że gazu się nie nosi w torebce ani w plecaku dlatego że w sytuacji zagrożenia niemożliwe jest jego szybkie jego użycie.
Gaz powinien być noszony w kieszeni kurtki,kieszeni spodni,kaburze itd. Tak aby w razie czego można było po niego błyskawicznie siegnąć.

Po drugie z tego co wiem to nie można na dyskoteki wnosić gazów. Możliwe że zależy gdzie :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1596 Napisanych postów 1413 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 24302
Kobietom zawsze polecam małe pojemności MK 2 lub MK 3 , takie na ogól dają radę nosić .Gaz mniejszy niż wielkości Sabre MK 2 , jest bezsensownym gadżetem .Gaz nosimy w łatwo dostępnej kieszeni , a w razie zagrożenia od razu przekładamy do ręki , w plecaku , czy torebce na 90 % nie przyda się do niczego , znam to z praktyki .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 18 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68
ja nosze taki gaz 50 ml wydaję mi się że wielkość optymalna - bez zwracania uwagi mogę go trzymać w ręku kiedy np. wracam wieczorem do domu a w ciągu dnia nie przeszkadza mi noszony w torebce
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 37 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 134
Mam dwa Foxy Green i ostatnio postanowiłem jeden zużyć dla testu zrobiłem tarczę i waliłem z różnych odległości jak ktoś jest ziainteresowany mogę wrzucić film na YT. Gaz strumieniowy (żel) 1,5 uncji.

Wziąłem krople na język to ostro paliło. Na dodatek ten żel zatruł nieco powietrze bo jak próbwałem podejść do tarczy to piekło mnie w gardle i kichałem.


Generalnie ta dysza wywala ten gaz bardzo szybko 5 psiknięć moze 6 i puszka była pusta.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1596 Napisanych postów 1413 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 24302
Ten gaz nie jest żelem , nie wszyscy wiedzą że nie każdy Stream to Gel , pisałem o tym kiedyś .Żelowa formuła oznacza , że gaz jest w formie zawiesiny i działa dopiero przy kontakcie z błonami śluzowymi ,żel tak jak pianka , w ogóle nie ma efektu inhalacyjnego , natomiast stream posiada znacznie mniejszy od chmury stożkowej , ale jakiś występuje .Oczywiście i gelem i streamem musimy idealnie wycelować w oczy , bo niedokładne trafienie nie zatrzyma agresora Przekonałeś się chyba , że Fox pryska dość szerokim strumieniem , natomiast np większość strumieniowych Sabre ma cienki strzykawkowy strumień .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 37 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 134
Tak zgadza się Fox psika szerokim strumieniem ma do tego specjalną dyszę która to zapewnia. Ułatwia to trafienie ale powoduje że gaz błyskawicznie znika z puszki.

Po testach na tarczy przekonałem się że takim czyms wcale nie jest tak łatwo trafić. Najpierw waliłem z odległości 3 metrów i prawie w ogóle nie trafiłem w tą tarcze tylko pare kropel na nią poleciało. Z 1,5 metra trafiłem idealnie. Potem jeszcze raz psikałem z większej odległości i lepiej wychodziło.


Generalnie to stawiam na Cone. Mam i noszę wiem że nim znacznie łąawiej będzie trafić. Stożka nie używałem i nie zamierzam nie chce tracić gazu.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Po skorzystaniu z opinii w tym temacie i uwzględnieniu obecnych cen oraz dostępności opisywanych tu gazów, mój wybór padł na Sabre Red #M-60-OC o pojemności 53 ml.
Mały, lekki, poręczny, a jednocześnie dość pojemny gaz markowego producenta. Można go zawsze mieć przy sobie. Moim zdaniem poniżej tej pojemności nie ma co schodzić, bo mają za małe ciśnienie. W zamkniętych pomieszczeniach "wisi w powietrzu" i może podrażnić inne osoby, ale łatwiej nim celować, niż żelowymi. Kiedyś megasmig przestrzegał przed Twist Lockiem. Na początku mu nie wierzyłem, ale raz mi się zdarzyło, że się odbezpieczył, więc nie polecam go trzymać byle gdzie. Jest to gorsze rozwiązanie, ale nie na tyle, żeby definitywnie go skreślać, po prostu trzeba pamiętać, że się go ma przy sobie.

Niedawno szedłem chodnikiem i zaczepiły mnie 2 bezpańskie psy, zaczeły szczekać i coraz bliżej podchodzić do mnie. Raczej nie były nastawione na zabijanie, ale szkoda mi było spodni i nóg. Jednego psiknąłem prosto w pysk - w jego kierunku poleciał cienki stożek, zabarwiony na zółto-czerwony kolor, pod dużym ciśnieniem i dosłownie natychmiast schował głowę w łapy. Zdecydowanie nie mógłby już mnie zaatakować. Drugi zdążył się odsunąć na kilka metrów tak, że wiatr zdmuchnął stożek i go nie dosięgnął, ale potem znowu się zbliżył i wszedł w rozpyloną chmurę - już bliżej nie podszedł, tylko oddalił się, co dało mi czas, żeby pobiec w swoim kierunku.
Nie wiem co by było, gdybym psikał pod wiatr, ale cały czas byłem w ruchu, więc pewnie tylko lekko by mnie podrażniło. Na pewno nie polecm stać w miejscu.

Podsumowując, stożek jest dobry, bo w sytuacji gdzie liczą się sekundy ciężko wycelować żelem w oczy, ale z drugiej strony, zasięg jest dosyć niewielki i szybko się zużywa. Idelnym rozwiązaniem byłoby noszenie stożka i żelu, tylko problem byłby z noszeniem ich jednocześnie.
Gaz Sabre Red zdecydowanie polecam, tani nie jest, mi wyszło 55 zł z wysyłką, ale działa od razu i to jest najważniejsze. Producent pisze, że niby wystarczy na 20 psiknięć - wątpię, bo pierwszy pies dostał jeden, trochę dłuższy, a drugi dwa krótkie strzały i jest go odczuwalnie mniej. Myślę, że zostało go jeszcze na 3, 4 takie akcje.

Po użyciu polecam od razu umyć ręce. Po godzinie zaswędział mnie nos, odruchowo podrapałem się palcem i poczułem nieprzyjemne pieczenie w nosie i w krtani, na szczęście szybko przeszło. Po tych doświadczeniach mogę sobie tylko wyobrazić, jak zareagowałby człowiek, który dostałby czymś takim prosto w twarz, nie życzę tego nikomu.

Zmieniony przez - rek0 w dniu 2015-05-10 14:38:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 37 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 134
No ja uważam że jak ta substancja dostanie się bezpośrednio do oczu tu już raczej napastnik nie zrobi nic. Pod wpływem kaspicyny nie otworzy oczu przez co najmniej 20 minut. Widziałem użycie w boju foxa green to koleś nie dość że nie mógł otworzyć oczu to na dodatek miał problemy z oddychaniem.

Co do psów to użyłem raz gazu na psie i zadziałał od razu. Pies uciekł i tarł pyskiem po trawie.

Stożek ma tą zaletę że jednym psiknięciem mozesz ogarnąć nawet 3-4 kolesi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1596 Napisanych postów 1413 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 24302


, sorry za jakość , u nas nie ma kursów więc pokazałem jak moim zdaniem należy układać ręce przy użyciu gazu , albo dystansujemy napastnika , albo jak widać trzymamy gaz w przedniej ręce , a drugą przysłaniamy twarz w przypadku ewentualnego pryskania pod wiatr , ja przy opracowaniu swojej strategi wzorowałem się nieco na koledze który w USA skończył kurs posługiwania się sprajami pieprzowymi , a częśćiowo na kursie Samiego Franco
2
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

BJJ i przewroty

Następny temat

Trening bokserski i trening siłowy.

WHEY premium