Sprawność, estetyka i harmonia/Ronie220 , forma str. 211

Git ważne, że idzie wszystko do przodu

Powiem wam, że nie doceniałem wyciskania sztangielek w kontekście rozbudowy klatki.Teraz z pełną świadomością mogę stwierdzić, że sztanga się nie umywa.Cyc poszedł do przodu na całej linii.Dodatkowo prawie po każdym treningu wyciskania mocne doms'y na klatce, a trenuję już 15 tygodni tym programem (zmiany jedynie w dniach hipertrofii).

Tyle że wyciskać hantle też trzeba umieć.

Otóż to nie każdy dobrze ogarnia hantle a potrafią dobrze działać

Czemu nie poszalejesz w martwym?

Bo miał problem z kręgosłupem z tego co pamiętam.

Puk puk żyjesz ?

Żyję, żyję.Nic spektakularnego się nie wydarzyło, więc nie piszę.Miałem pytać o to samo w Twoim blogu

Witajcie

Wczoraj przy wyciskaniu leżąc mocno się odezwały rejony przy samych pachach.Najprawdopodobniej są to przyczepy klatki.
Kiedyś już miałem z tym problem przy większych ciężarach.Skąd się to bierze ? Nie mam pojęcia.Rozciągam te rejony po każdym treningu, zaś przed wykonuję sesję rozciągania dynamicznego w celu mobilizacji i zwiekszenia elastyczności.Ćwiczę rotatory i wyciskam w wersji najbardziej bezpiecznej-tj. węższy chwyt i prowadzenie sztangi na dół klatki.Zdaje sie, że to po prostu ból przeciążeniowy.Narazie jest dobrze i jestem w stanie normalnie trenować, jednak dolegliwości się intensyfikują wraz ze wzrostem cieżarów.Najprawdopodobniej cofnę się z ciężarami i będę robił więcej serii/krótsze przerwy.

Faktem jednak jest, że ciągnę już ten plan 15 tygodni i ciało może być zmęczone.Życiówki udało się pobić.
Wczoraj wycisnąłem 140 x 5 (po siadach przednich, które mogły odebrać troche energii).Czy to dobry wynik ? Trudno mi o tym mówić.Na pewno mógłbym jeszcze dołożyć .Myślę, że te 150 x 5 naturalnie byłoby realne w moim przypadku po kolejnych kilku miesiącach.Jedno jest pewne-żeby przebić stary maks o 10kg potrzebowałem prawie 4 miesięcy przemyślanej pracy.Partner treningowy, który wszedł na towar, dołożył 10kg w przeciągu 3 czy 4 tygodni, a dopiero sie rozkręca.

Dzisiaj fajny trening grzbietu.Drążek po seriach właściwych zrobiłem wytrzymałościowo.Poszło 25 powtórzeń.Mam nagrane, jeśli chcecie to wstawię.

Mam też nagranego bicka

Kolego ogarnij filma bo cos nie działa

Już powinien śmigać.