Przemo, nie wiem jak u Ciebie ale ja sam jestem mega łagodny na działanie nlpz - momentalnie kichy dostają wpitol i apetyt leży. Wtedy tak mała dawka vivo nic nie daje. Musiałem zawsze po takim okresie lecieć saszetke dziennie przez 3-4 tyg A w ogóle co do twojego stosunkowo szybko padającego apetytu bo on ci szybko pada i jeszcze masz z tego co [...]
[...] ze i tu tkwi u Ciebie problem bo jednak oxe podjadales, Antki, przez przeboje w szpitalu od groma leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych, antybiotyki, a to prowadzi właśnie do niedokwasoty :-D Słabo się to trawi, znacznie dłużej zalega w kichach, fermentuje i apetyt a końcu siada, a u Ciebie z takim BF poj**anie niskim nie powinno tak być :-D
dawno nie przegladalem dziennkow, ale nadrobilem zaleglosci juz :-D Przemek, a na okres masowy masz juz jakis wstepny plan jak go dobrze przeprowadzic, zeby przede wszystkim apetyt pozwolil?
[...] będziesz trzymał pewnie jeszcze strasznie długo a znalazł ciebie praktycznie wcale się nie zalewasz to tym bardziej a tracić czasu w sumie nie ma na co skoro żaden starcie teraz nie szykuje a według mnie poziom tkanki tłuszczowej jest taki że spokojnie już możesz budować a chyba nawet i apetyt ci bardzo dopisuje co u ciebie zawsze było ciężkie.
U mnie jest tak, że póki mam dobry apetyt to smakuje mi bardzo moje jedzenie, i nawet nie czuję potrzeby czitowania. Wiadomo jak jest jakaś okazja to korzystam, ale ze i okazji nie ma to i czitow nie było. Gorzej jest później, jak już nie bardzo chce przejadać to co mam w diecie. Tymczasem jeszcze chyba jakaś choroba mnie łapie... wczoraj [...]
Kurde to u mnie trochę odwrotnie, trawienie nie jest idealne, a apetyt i tak mega póki co. Dziwne jest to, że najlepsze trawienie miałem w Turcji, jedząc cały dzień no nie zbyt fit produkty. Podobnie jak robię cheata, jest praktycznie idealnie. A na codzień coś nie gra, i nie wiem co. Jedynym produktem high fodmap w mojej diecie są w sumie płatki [...]
Właśnie też wydaje mi się że jest na dobrym poziomie, z produktów ww mam mało błonnika ale warzyw daje dość sporo. W zasadzie tyle samo od czasu redukcji, kiedy to było ok. Przynajmniej póki jest apetyt to będę dawał %-)
a jak u Ciebie to wyglądało wcześniej poza aktywnością z siłownią? tak średnio wiesz ile kroków dziennie robiłeś czy po prostu ile byłeś na nogach? pytam, bo ja już dawno zauważyłem po sobie, że przykładowo jak mam tydzień off w pracy to apetyt jest DUUUUUZO mniejszy. Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2022-11-03 10:12:42
U mnie nie ma aktywności poza siłownia. Dziennie mam jakieś 3k kroków, jak wyjdę na zakupy to może 4 %-) I apetyt o dziwo póki co jest niezły, ale są lekkie problemy z trawieniem. Które np całkiem zniknęły w weekend, gdzie aktywność była spora.
[...] Na drążku progres, bo waga niska. I dalej jak mówiłem, zamieniłem ściąganie nachwytem na drążek nachwytem, bez porównania lepiej weszło. Tak to wygląda po 3 dniach alkoholowego minicuta. Masakra, nie wiem gdzie ten fat, a masa już 5 miesiąc leci. Tylko czemu ten apetyt jak zawsze musi się zyebać... https://zapodaj.net/images/d5676d55e1063.jpg
Wjedzie czysta micha treningi i apetyt wróci.w 3 dni dużo złego się nie mogło wydarzyć. Zdrówka Przemek i szybkiego powrotu na wysokie obroty;-) Jeśli na co dzień jesz kleik,izolaty i generalnie lekko strawne rzeczy, do tego tak jak Przemek miewales problemy z apetytem i ciągły stres w bani bo czytając posty Przemka to tak to wygląda,że miewa [...]
W końcu wróci :-) Minicut głównie ze względu na apetyt. Przejadam wszystko, ale raz dziennie już leci gainer, no i po prostu ciężko to wchodzi. Po części też dlatego, że ciężko się już czuje przy tej wadze. Może jak lekko zejdę, i potem wrócę przy lepszej jeszcze jakości, to inaczej będę się czuł :-) Poza tym kto wie jak to będzie po nowym roku z [...]
Apetyt właśnie już słaby, stąd głównie minicut, bo bf jest ok ciągle. W HC wrzucam 30mg mk i ucinam lekko białko, więc o dziwo jest mi łatwiej przejeść niż w dni MC.
[...] pompy zero wszędzie %-) Zrobiłem takie half body łorkałt, bo bez nóg, bo mi się nie chciało %-) Ale co wody że mnie zeszło przez ten tydzień, to aż sam się zdziwiłem. Wiadomo że sylwetka kupa bo wypłukany że wszystkiego, ale widzę że bf mam dalej taki jakbym dopiero zaczynał masę. Żeby nie ten apetyt, przez myśl nie przeszedłby mi żaden minicut.