myślałem że apetyt szybko padnie bez pobudzaczy apetytu, ale utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Dzisiaj planuje 8 posiłków bo dzien ładowania . Teraz wchodzi 250g piersi 100 ryzu i pomidory, później to samo za jakies 1,5h , później pierogi tez zajem piersią, naleśniki z twarogiem, serek wiejski z razowym . I tam coś dojem jeszcze pewnie
odkąd syrop brałem żeby obudzić u siebie apetyt a skończyłem go ponad miesiąc temu , to nie mogę się opanować z jedzeniem. Fajnie tak, przez 5 lat ćwiczenia zawsze apetytu brakowało i nie mogłem zjesc
I staje na nogi . Apetyt i smak wrócił , gardło puszcza . Ale o treningu JesCze nie Mysle . W uk zdradzieckie słońce . Za oknem swieci i wyglada to pięknie , ale tak na prawdę to ostra padaczka . Jesień !!
Na mnie dział dobrze , nabicie solidne . Ogonie czuje się silniejszy itd . Regeneracja raczej nie . Jest jak było . Apetyt sk***ysynski i sny poryte . Ale środek na plus
[...] Dzięki ogólnie jeszcze 2 osoby miały 5 . Ale na początku myślałem że uj**ie bo od kilku dni tętno mam wywalone i obrzęki ( wiem dlaczego bo leci test e npp i master e ale apetyt tez dopisuje bo jem naprawdę sporo w ciągu dnia ale w tym tyg w ciągu 5dni ponad 5kg więc wody pociągło sporo czułem ze waga jest do przodu ale 5kg nie spodziewalem [...]
[...] haft po chwili znowu aż ja to nazywam " zerowałem się " czyli juz nie miałem czym zwracac w nocy przez co nie najlpeiej sie spało na zajęcia głównie by zaliczenie napisać brzuch dalej męczył przez co apetyt też nie zbyt wróciłem do domu odpocząłem i stwierdziłem ze jak nie bardzo sie czuję i mam iść na trening i zrobić lipę to wole odpocząć