[...] a później już teren. I tu się zabawa zaczęła, całą noc padało więc... błoto %-) Fajnie się biegło, w sumie mój pierwszy taki dłuższy bieg po roztrenowaniu. Następnym razem będzie 17-18km :-D /SFD/2019/11/6/057370c7ff644f23904fe30e43253f9a.jpg /SFD/2019/11/6/f5a48f322175432f9a5db688c06ef9b7.jpg [...]
[...] diabły jesteśmy... Hehe. Może za kilkanaście/kilkadziesiąt lat, jak już pozostanie mi tylko gadanie pokażę swoją rogatą duszę %-) Prawidłowo Szajba, w Twoim wieku jak już raz na ruski rok zdarzy się pomyśleć o dupci Maryni lepiej nic nie mówić(pisać) bo jeszcze zapeszysz I to se ne vrati ;-D My z siostrami jeszcze młodzieżówka to strachu nie [...]
[...] dostanie sukienkę księzniczki etc. Fajnie jak dzieciak ma radochę. Paatik to jest fajne rozwiązanie, pod warunkiem że rodzice kupią coś fajnego a nie właśnie praktycznego czy schowają do portfela ;-) Święta są raz w roku to radocha powinna być :-D Ja wolałabym że np. babcie się dogadały i kupiły wspólnie klocki, niż każda kolejnego "grata" ;-)
Fighter zależy od terenu gdzie biegam. Jak jest płaski asfalt (rzadko, zwykle raz na 2 tygodnie) to zwykle ok. 150 ( pierwszy zakres mam do 159). A na płaskich ścieżkach i polach im gorsze warunki, np. błoto tym trudniej utrzymać tempo i niskie tętno. Jak biegam pierwszy zakres to nie wychodzę poza 159, nawet jeśli tempo spada do 6:40. Od [...]
Fighter zależy od terenu gdzie biegam. Jak jest płaski asfalt (rzadko, zwykle raz na 2 tygodnie) to zwykle ok. 150 ( pierwszy zakres mam do 159). A na płaskich ścieżkach i polach im gorsze warunki, np. błoto tym trudniej utrzymać tempo i niskie tętno. Jak biegam pierwszy zakres to nie wychodzę poza 159, nawet jeśli tempo spada do 6:40. Od [...]
Dobra, to będzie teraz długa rozkmina, jakby ktoś nie miał akurat co robić w sobotni wieczór |-) to może poczytać. Najpierw trochę o planach startowych, ale tak przewrotnie, bo zacznę od tego w czym na pewno startować nie będę %-) A przy okazji trochę ciekawostek ze świata ocr. * nie biorę udziału w Lidze OCR, głównie ze względów logistycznych. [...]
Fighter byłam u fizjo i to nie raz. Problem to raczej nieprawidłowy wrzozec ruchowy, mam tendencję do pochylania się przy staniu i chodzeniu. Pośladki są silne, ale ja ich nie używam. Jak mnie fizjo poustawia jak trzeba, to ja się tak dziwnie czuję, że ciężko mi się poruszać, dla mnie taka pozycja jest mega nienaturalna. Jak o tym pamiętam, myślę [...]
Szajba może masz rację, ale z drugiej strony tu trochę mleka, tam trochę jogurtu czy śmietany i zaraz się uzbiera ;-) Jeśli chodzi o nogę, w czwartek ok w ciągu dnia, a w nocy jak leżałam z ugiętą nogą to czułam biodro. Wczoraj też ok a jak leżałam to dla odmiany jakieś skurcze i sztywna prawa czwórka %-) Nie mogę leżeć %-) Poza tym u mnie pogrom. [...]
[...] uważa, że jak zimy porządnie nie przepracujesz to sezon stracony. Poza tym ja lubię wiedzieć po co robię dany trening, a Daniels dokładnie opisuje jakie korzyści treningi przynoszą i dlaczego nie warto robić za dużo :-) Chyba pierwszy raz się spotykam z takim podejściem, że nie trzeba zapierdzielac na maksa żeby mieć efekty i to mi się podoba :-)
[...] Ale nie takie ładne, zadbane i miłe dla oka, tylko stare, rozlatujące się, kompletnie zaniedbane, raczej siedziby bezdomnych niż miejsce opdoczyku zwykłych ludzi. Pierwszy raz miałam powazne obawy biegnąc. Szkoda bo ścieżka fajna. Teraz kwestia zegarka. Przy ćwiczeniach na placu coś mi tam Garmin liczył, ale w sumie nie chciało mi się bawić w [...]
Jawor nie, normalnie :-D Fsl to jeszcze nic, w Myśleniach na biegach jest przejście po linie na Rabą, długość liny jakieś 50m %-) Raz mi się udało przejść. Zapomniałam dodac, że dziś bez ćwiczeń na brzuch. Zbliża się @, jestem spuchnięta i obolała i w d.... ma brzuch %-)
Ja już u Jawora wspomniałam - nie wiem jak można zjeść tyle pączków %-) Więcej niż dwa na raz nie ma szans, a później kilka godzin przerwy. Faworków może z 5 zjadłam do tej pory. Do tego 2 średnie pączki i nie mam ochoty na kolejne.
20.04 poniedziałek Pół dnia czekałam, zeby sie wyrwac z kijkami po czym mąż zadzwonił, że zamiast do domu musi jechać do innego miasta @@-) No i d... Postanowiłam zrobić trening w domu, ale nie do końca wyszło... Raz, że Mlody przeszkadzał a dwa - przeszkadzał telefon. Najpierw ważna rozmowa pod koniec pierwszego obwodu, później kolejna długa [...]
A to przekaz nie brzmiał: " phi..moja z dwójką dawała radę i nie marudziła.."? Rzuć jeszcze raz okiem parę postów wyżej i znajdź w mojej wypowiedzi coś więcej ponad to co prostymi słowami napisałem ;-) Nie ma tam żadnego "ale', nie ma "bo za moich czasów", nawet jednej emotikonki nie wtrąciłem. Każdy odebrał jak chciał ....
[...] mnóstwo spraw do załatwienia od rana, w południe lekarz. Rano rekordowo niskie ciśnienie 85/55 %-) U lekarza ogólnie ok, choc mam problem z jednym badaniem bo wynik kolejny raz wyszedł niejednoznaczny, więc kolejne kilka tygodni w niepewności :-( Do tego lekarka stwierdziła, że na 100% dziewczynka @-| Na chwile obecną przeraża mnie wizja [...]
[...] do czasu aż pójdę z kijkami w teren ;-) Mąż naprawił wczoraj mój stary, byle jaki rowerek stacjonarny, ale lepsze to niż nic. Wpadł krótki trening, bo nogi słabe (tym razem jeszcze w bucie, kolejny raz już będzie bez). Po południu wizyta u ortopedy. Od jutra koniec z zastrzykami i z butem 8-) Na razie mam chodzić tylko po domu, spokojnie i [...]
Ale się zaległości zrobiły, byłam pewna że mam tylko do uzupełnienia wczoraj i dziś. Wypiski będą jutro bo zasypiam na stojąco. Wyszedł dziś mega aktywny dzień. Wpadła odznaka 25 tys. co oznacza, że pierwszy raz odkąd mam zegarek (początek lutego) zrobiłam tyle kroków w jeden dzień 88-O /SFD/2020/8/16/ba0aa881b5644a969fa61cc48703eb73.jpg
[...] tych kroków wyszło. Tak do 15 tys. jest ok, ale powyżej to już się czuje zmęczona. W planach były kijki i krótkie ćwiczenia na plecy. Auto mi pokrzyżowało plany kolejny raz i juz myślałam, że ćwiczenia odpuszczę, ale jakoś się wieczorem zmobilizowałam, szczególnie że to zajeło niecałe 30 minut ;-) Choć łatwo nie było, bo noc nieprzespana. [...]
Viki - OCR, Trail Running, Hyrox
