raz

Abstrah**ąc już od ryzyka związanego z nocnymi aerobami opuchlizny pourazowe, krwiaki itp atrakcje usuwamy stosując związki heparyny, a więc Haematoven i Lioton 1000 "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Więc intensywność musiała być poza zakresem aerobowym trening na długu tlenowym autonomizuje funkcjonowanie układu ruchowego, wyłączając je spod kontroli mózgu W moich wspólnych treningach intensywność rośnie stopniowo: wczoraj 571 kcal, dziś już 670 "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Cześć Grasiu! Właśnie idę relaksować się w bąbelkach "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Już lecisz? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Chyba tylko przelotnie... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..." Zmieniony przez - jogger w dniu 2003-08-10 19:32:06

...i tylko do sfd Cię dopuszcza? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

[...] identyczny wsad do wanny jak mój za późno, żeby się dowiedzieć, jak go radzili wykorzystywać bo ja stosuję program sportowy spośród 10ciu, i nie ma żadnego erotycznego . Może we dwoje, gdy bąbelki opływają ciałka, albo solo, gdy przepływają np między nogami... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Czy w kafejce kawę masz w standarcie? np. co 60min - mała gratis? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Cześć, co tak ostro wystartowałaś? jaki to był towar? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Shelly surfuje na stojąco... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

To nie ja strzelałem "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Raczej Deca - enhanced ultra-speed version "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..." Zmieniony przez - jogger w dniu 2003-08-10 23:22:40

Witaj poniedziałkowa zmiano! "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Dziś już tylko kontrolnie, bo jutro samym utrom u mienia sobiranije w rabocie "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Czy to chodziło o prawko na ciężarówki? Amazone, wstać się dało, a i spóźnić też ale tylko 10min "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Tak od razu babcią zostałaś? co za tempo! Pozdrówka i lecę poćwiczyć jakiś mięsień (albo sześć ). "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Pozdrawiam Was czule i lecę na ćwiczenia, bo ostatnio w moim gymie legginsy obrodziły wieczorową porą "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Tutaj też wieje, co ma swoje zalety w trakcie biegania "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

...bo bez pracy nie ma... odpoczynku A ja właśnie się zbieram do wyjścia do Marii... w programie przewidziano tiramisu... straszne, prawda? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Dzień dobry bardzo tylko po co te chmurki? Właśnie kończę kawkę, a bąbelki czekają "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."