raz

Przeprawszam am...ostatni raz naduzylem twojego zaufania. nie dosc ze jest spora afera, którą sam rozpętałem, to jeszcze ją pogłębiam. głupi jestem i tyle. W ramach przeprosin usuwam pliki cookies z przeglądarki, daje "wyloguj" i chyba na tym kończe swoją przygode z forum. Jeszcze raz przepraszam. Pozdrawiam, Dezir - doradca w dziale [...]

[...] poczty. teksty Woody Allen'a z jego filmow "Seks jest jak gra w brydza. Jezeli nie masz dobrego partnera to musisz miec przynajmniej dobra reke." "Jedyny raz osiagnelismy z zona równoczesny orgazm, gdy sedzia podpisywal nasze dokumenty rozwodowe." "Sadze, ze seks miedzy dwójka ludzi jest rzecza piekna. Miedzy piatka [...]

No niekoniecznie "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

"I'm running in the rain, I'm running in the rain..." a właściwie całkiem niedawno, łyknąłem antykatabole, zajrzałem na forum, kawa się parzy, i zaraz jadę na imprezkę 'obiadową' - ma m.in. być ciasto z czarną porzeczką "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Tak, bo sobie zasłużyłem - 736 kcal "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Dzień dobry bardzo właśnie znowu leje "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Tykoś, nie mam zdrowia na przekopywanie się przez cały czat, więc może powiesz, co ci wycięli? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Rzuć więcej światła - chyba przyczyną nie było spotkanie z duuuuuużą rybą? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Taaaaa, to coś dla naszej ulubienicy dla której kawa jest zbyt hardcore'owa "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Tykoś, przechodziłeś z realu do matrixa? czy z powrotem? czy też zabawiałeś się w Alicję? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Jeśli przez szybę, to szczęście, że tylko ręką... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Tykoś, zlituj się nad moją chorą wyobraźnią "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

'Więc była chata w chacie szkło, i łapka w łapkę wszystko szło' "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Ale dzisiaj pomór! A tu koniec weekendu i znowu szara rzeczywistość i dziury w czasoprzestrzeni forumowej "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..." Zmieniony przez - jogger w dniu 2003-08-03 22:17:41

Wolny weekend wstałem rano koło południa, pokręciłem się jak pies w studni, i już za 15 druga wylazłem na bieganie w miłym ciepełku wprawdzie mam szorty z siatką przeciwdziałającą przywieraniu materiału, ale i tak przywarło (1.5h swoje zrobiło... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

A ja kończę sprawy w jednej pracy, lecę na kawę i do drugiej pracy A co powiecie kawosze n.t. instynktu depopulacyjnego jako przyczyny anoreksji itp 'atrakcji'? http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=101736 "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..." Zmieniony przez - jogger w dniu 2003-08-04 10:21:16

Trochę poćwiczyć i paść ze zmęczenia? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Fakt, jakbyś miała paść, to lepiej się położyć "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

hello Grasiu, jak to 'makreli z makiem'? Ja nie rozumieć Siwy, ustawowo przesyłka musi leżeć 2 tyg. W tym czasie adresata powiadamia się o niej 2 razy (pierwszy raz - że coś leży, 2 raz po tygodniu, przypomnienie) także możesz zamawiać i nie ryzykować jej pilnowania [...]

Bo pora iść coś poćwiczyć... choćby i jakiś mięsień albo i dwa... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."