Pomoc przy wyborze gazu pieprzowego

a mieści się ten mk 4 do kieszeni wgl?.

Mnie się mieści. Wysokość 16 cm. Można nosić w nerce, małej torbie na ramię. Warunek jest tylko jeden, musisz wiedzieć gdzie go masz i być w stanie szybko wyciągnąć. Jeśli idziesz niebezpieczną ulicą, np. w nocy, miej go po prostu w ręce, można zawinąć w coś by nie rzucało się to w oczy i nikogo nie stresowało niepotrzebnie :)
Mnie dość niedawno dwóch typów zaszło, jeden z tyłu drugi z przodu, do czegoś się szykowali. Wyciągnąłem gaz i odpuścili, bez używania. Ale generalnie nie powinno się straszyć gazem tylko używać, to było centrum miasta więc mi się udało, gdzie indziej sprawy mogłyby przybrać gorszy obrót.


Zmieniony przez - Henel w dniu 2020-06-02 22:34:33

Jak już mówiłem jestem tu od paru dni a forum i czat jest od paru lat hehe dopiero znalazłem to wszystk oi se czytam, i ciągle o coś pytam , wole pytać niż potem wydać i pożałować. a słuchaj Henel to ci goście tych dwóch sie wystraszyło chyba czegoś może. nieciekawa akcja. a powiedz mi ten gaz mk4 co cię przekonało że ten wybrałeś a nie inny , ufasz mu skąd wiesz że nie zawiedzie, no bo jak wybierałeś coś ci podpowiadało ze musi byc ten konkretny silny?? ciekawi mnie to wgl czym się kierować.? A jeżeli możesz i takie akcje miałeś to skąd pochodzisz jak to nie tajemnica:} pozdro

Tak naprawdę nie miałem żadnych specjalnych akcji :) przez długie lata nic się nie działo... Co do tych dwóch to zobaczyli gaz i uznali że lepiej poszukać łatwiejszej ofiary. Miałem ze sobą dużą torbę, może myśleli że jest tam coś wartościowego.
Sabre to znana marka, ogólnie amerykańskie gazy pieprzowe miały dobre opinie odkąd pamiętam i były polecane. Do wyboru skłoniło mnie to, iż Sabre MK 4 ma dobry zasięg, jest dużo substancji i jest w chmurze co w samoobronie gdy jesteś w stresie i często napastnik ma przewagę jest najlepszym wyborem. Kieruj się żeby była chmura, największą pojemność jaką dasz radę nosić i nie kupuj z najtańszych. Wg mnie dobre są Sabre, Walther z tego co jest dostępne.





Zmieniony przez - Henel w dniu 2020-06-03 09:55:14

Zmieniony przez - Henel w dniu 2020-06-03 09:57:20

Zmieniony przez - Henel w dniu 2020-06-03 10:01:31

Zmieniony przez - Henel w dniu 2020-06-03 10:02:08

A jeżeli byś był sędzią i postawił gazy na podium jak sportowcy stają, to powiedz dokładną markę według twojej opini,doświadczenia, które by złoty medal 1 miejsce zajeło , 2 srebny medal i 3, brąz no i 4 nagroda pocieszenia, na stan dzisjejszy z dostępnych na rynku Polski? jestem ciekawy który gaz postawisz 1,2,3,4? patrzyłem na militaria także co sądzisz lub sądzicie o tym bo mało ludzi się jakoś wypowiada za 70 pare złoty , czy można go porównać do sabre , greena lub gazu legenda Udpa to ten https://www.militaria.pl/holsters_hpe/gaz_pieprzowy_hi-max_330_ml_-_stozek_p104462.xml. bo chce gaśniczkę jakomś zamówić na większą grupę napastników czy dorównuje szybkości mocy i skuteczności Sabre bądz Grennowi? czy wgl jakiś dziś gaz zbliża się mocą chociaż do UPDA?. Pozdro podpowiedz mi za cene rozsądną jakomś skuteczną gaśnice, tzn może być dobra ale najlepiej sprawdzona w boju, skuteczna także dla naćpanych ale nie za duża cenę?

1. Sabre Mk4 Cone.
2. Walther stożek 74ml
3. Fox labs white lightning (strumień)
4. KO stożek 100ml
Gaśniczka Frontiersman.
Taki mój subiektywny ranking.


Zmieniony przez - Henel w dniu 2020-06-03 12:09:59

Koledzy, relacja na gorąco. Właśnie przetestowałem Sabre w niepalnej formule (nówka sztuka) i Foxa Mean Green (3-letni). Forma testu - psiknięcie (0,5 sek) na oddalony o metr karton, na osłoniętym z dwóch stron balkonie. Wnioski: Sabre (pojemność 4 ozs) ma ciśnienie jak cholera i pięknie kryje powierzchnię. Po zbliżeniu się do pryskanego kartonu, wyraźny efekt inhalacyjny. Szczypanie po wejściu w opary - do zniesienia. Fox (89 ml) - ciśnienie dużo słabsze i Henel, potwierdzam Twoje spostrzeżenia. Przez ułamek sekundy, z dyszy leciała wyłącznie piana i przezroczysta ciecz. Poszło tego może 1-2 ml i dalej poleciała substancja właściwa. Strzał trwał może 0,5 sek., ale tym razem nie zbliżyłem się nawet do kartonu. Gaz nie wydzielał zapachu, ale test bez wstrzymywania oddechu był błędem. Substancja na szczęście nie dostała się do oczu, ale zaciągnąłem się oparami. Kaszlałem przez ok. 10 min, do tego z nosa i ust wydaliłem tyle wydzieliny, co przy solidnej grypie ....

... nadal nie mogę wziąć głębokiego oddechu, bo od razu wraca kaszel, a gardło szczypie mnie przez cały czas. Do tego odczuwam silne zawroty głowy. Wniosek jest jeden - Green jest piekielnie mocny. Miałem okazję przetestować go w akcji (tamta puszka zadziałała bez zarzutu), ale wtedy szybko oddaliłem się z miejsca i nie odczułem żadnych skutków. Teraz wreszcie poznałem (mniej więcej) jego moc. Megasmig, wielki szacunek dla Ciebie, że przetestowałeś go na sobie, podziwiam za odwagę.

No właśnie, gdyby green miał ciśnienie i niezawodność Sabre....

Henel, a testowałeś świeże FOXy, czy po terminie? Może to kwestia degradacji środka pędnego? Kiedyś w akcji użyłem egzemplarza, który miał jeszcze 2-letni termin i nie było problemu.


Zmieniony przez - Artisso w dniu 2020-06-03 15:52:28