1. Martwy ciąg na prostych nogach – 1x4-7 / 1x9-13
7x170kg / 10x150kg
6x170kg / 9x150kg
5x170kg / 11x140kg
12x140kg / 15x120kg
2. Przysiad ze sztangą na plecach do ławki – nogi szeroko – 1x4-7 / 1x9-13
4x180kg / 10x150kg
5x180kg / 10x150kg
6x180kg / 13x150kg
7x180kg / 13x150kg
3. Wypychanie nóg na maszynie nogi szeroko – 1x6-9 / 1x9-13
9x360kg / 13x320kg
9x360kg / 13x320kg
6x170kg / 12x140kg
7x170kg / 13x140kg
4. Hip thrust – 1x6-9 / 1x9-13
9x150kg / 11x130kg
9x160kg / 13x130kg
9x160kg / 13x130kg
12x140kg / 15x110kg
5. Uginanie nóg na maszynie siedząc – 3x15-12
12x65kg / 12x65kg / 12x65kg
12x55kg / 12x60kg / 12x60kg
12x60kg / 12x60kg / 12x60kg
15x55kg / 15x55kg / 15x55kg
6. Wykroki chodzone z hantlami – 3x15-12
12x18kg / 12x16kg / 12x16kg
12x16kg / 12x16kg / 12x16kg
12x16kg / 12x16kg / 12x16kg
12x16kg / 12x16kg / 12x16kg
7. Prostowanie nóg na maszynie 3x15-12
15x75kg / 13x80kg / 12x80kg
15x75kg / 11x80kg / 9x80kg
15x75kg / 15x75kg / 14x75kg
15x75kg / 13x75kg / 12x75kg
8. Allahy – 3x15-10
12x45kg / 15x45kg / 15x45kg
15x45kg / 12x50kg / 10x55kg
15x45kg / 15x45kg / 15x45kg
15x45kg / 15x45kg / 10x50kg
9. Unoszenie nóg wisząc na drążku – 3xMAX
15 / 15 / 14
15 / 12 / 10
12 / 12 / 12
15 / 12 / 12
+30min aerobów po treningu
zakresy w ciągach i hip trustach jak widzicie lekko zwiększone, pisałem o tym w poprzednim poście i mniej więcej na takich zakresach będziemy teraz bazować w głównych bojach, ale oczywiście nie we wszystkich
mam nadzieję, że jest to zrozumiałe, ale dodam, że w tych seriach też nie mam prawa się opyerdalać i ciężar ma być ciężki
co do samego treningu to poszedł bardzo fajnie, nawet żadnej przedtreningówki nie dałem co mi się rzadko zdarza, bo w zasadzie do tej pory praktycznie zawsze coś leciało przed treningiem nóg i przed treningiem pull z ciągami, choćby koffa w kapsach + mocna kawa, ale zawsze coś
jutro teoretycznie wypada mi trening push, ale z samego rana mam wizytę u fizjo, więc polecę pulla, a pusha zrobię pojutrze
ogólnie z klatką jest już znaczna poprawa mimo tylko jednej wizyty przed świętami, chociaż wydaje mi się, że moja praca też się do tego przyczyniła
początkowo mieliśmy się zacząć spotykać 2x w tygodniu właśnie od stycznia, ale po rozmowie telefonicznej fizjo stwierdził, że jeżeli jest znaczna poprawa to nie ma sensu, żebym tak często przychodził i wystarczy jedna wizyta w tygodniu w styczniu, a później jeżeli wszystko będzie ok raz na 2-3 tygodnie