Ronin78Shadow poruszasz temat. Eko to był Mercedes W123, obojętnie z jakim silnikiem. Wyjechał z fabryki i jeździł. Adac czy TUV pierwszą awarię która może unieruchomić pojazd skalkulował na 800.000km i to było EKO. Dzisiejszy "szajs" jest jednorazowy i na pewno z tego względu ze spali te kilka litrów mniej nie można mówić o eko ;)
Zgadzam się. A merc 123 był tak eko, że jeździł nawet na oleju rzepakowym :)
This is the best deal you can get.