"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

na takie coś trzeba było się zapisać a nie na jakieś lasery jak na jakimś wiejskim disco

Maciej, ja jestem made in PRL - moj organizm nie zna tych wszystkich filozofii, nie wie ze zly jest glutem, pierduten, nie wie nic o tych trudnych slowach ktorych teraz uzywamy ;) Zjem i dziala, tak jak powiedziales. Zjadlem pol kilo swojego wynalazku i tone ciasta, bo z ciastem chodzily cale 8 godzin dziewczyny. Moj sektor obslugiwala przesliczna dziewuszka, eh. 10 lat temu tak bym tego nie zostawil ;)

Wytrzymalem, i nawet w dobrej formie. Zima uczciwie przepracowana odplaca. Wiele nie ma co pisac, bo to przeciez krecenie w miejscu, widoczkow nie ma, nic nie ma. Nakrecilem najwiecej km i watow ze wszystkich ale to nie bylo trudne, bo 8h krecilo tylko 20 osob i nie wszyscy i tak wytrwali. Instruktorzy sie zmieniali.. a ja nawet do kibelka nie poszedlem, wiec w czasie przerw dokrecalem waty - nie zeby sie spinac, wszystko wypocilem, wypilem chyba z 10 bidonow i wysikalem sie dopiero w domu - urok krecenia w cieple pod dachem. Impreza fajna, ostra muza, swiatla, fajnie. Dupy nie urywa, ale sie jeszcze kiedys wybiore, tylko na dluzsza, bo 8h juz mnie nie kreci. Caly moj zysk to nowe znajomosci, bo bylo bardzo serdecznie i swiadomosc wypracowanej formy. Byl fotograch zawodowy, moze cos kiedys wrzuce, ale jak pisalem wiele co Was nie ma katowac zdjeciami, bo wszystkie takie same ;) Wrzuce kilka i film z koncowego setu, tzw finale - widac jak juz przetrzebiona stawka ;) Bawilem sie dobrze, czuje sie dobrze.. jestem zadowolony. 8h wysiedzialem, 12 tez bym wysiedzial, tak sie czuje przynajmniej. Rowerki marzenie.. kupie sobie takiego Tomahawka - trenazer przy tym to duza bieda ;)

Tyle na goraco, cos pewnie dopisze, dopowiem po pytaniach. Teraz bede masowany, zona mi obiecala ;)



















Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-02-21 19:31:32

Gdzie Piękna Madonna z Ciastem? - ja się pytam patrząc na zdjęcia. No. Ładną Dorota ma elektrownię w domu (w Twoich nogach) Co trening z ludźmi to trening z ludźmi. U każdego to bym napisał: przed biochemią nie ma ucieczki, ale u Ciebie to jakoś inaczej jest... Masz może aktualne RTG? Bo coś mi się wydaje, że tam w środku może siedzieć egzoszkielet z tytanu

Pięknie, Gratuluję moim zdaniem gruby wyczyn i piszesz że było lekko ale nie było, wiadomo że było to trudne no chyba że ta młoda Kleopatra tak znieczulała Ciekawe jak jutro nogi.

fajna masochistyczna zabawa, oby nie było długi reperkusji

Ja tam lubię takich wariatów Nie ma, ze nuda i zbijanie baków na kanapie! Super, panie super!!!

Tyle godzin na rowerze... Jeszcze nie dla mnie. Gratulacje

Marcel_197

Tyle godzin na rowerze... Jeszcze nie dla mnie. Gratulacje

E tam Marcel, my byśmy spadli po 3h i kolejne 5 gapili w hostessy

Gratuluję efektów ciężkiej pracy. To właśnie jest w sporcie piękne: uczciwa praca przynosi wymierne rezultaty.

( geny pozaziemskie też się przydają, ale osobiście bardziej wierzę w ludzkie pochodzenie tej wytrzymałości :)

Gratulacje ;)