"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

Ujdzie, po ładowaniu dziś o 18.30 93 kg i bf 9,1.. Będzie lepiej na IM ;)

dobra sylwetka, bardziej na tri niż rok temu.
Keep doing.

Ładuj węgle, odpoczywaj. Trzymam kciuki za start !

jaka żyła

oczy plączą jak widzą ten samogwałt na takiej ilości masy mięśniowej

Gwid zauważ, że to wręcz Irydowa tkanka mięśniowa, a nie jakaś gąbka
Xzaar powodzenia, ognia i wszystkiego co się z tym wiąże, życiówka znaczy się będzie


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-07-24 06:50:08

Spotkalem sie wczoraj z Macca na bankiecie, minal rok odkad sie widzielismy, stwierdzil - schudles, ale nadal Hawajow z tego nie bedzie.. ;( Mialem przyjemnosc chwilke porozmawiac, opowiedzial mi jak zmienil sie poziom na swiecie przez ostatni rok, jakie czasy osiaga elita widac po zawodach, ale podobnie jest z age grouperami, Triathlon jest szalenie popularny na swiecie i coraz wiecej osob ociera sie o niebotyczne wyniki, w wiekszosci sa to ludzie z przeszloscia w kolarstwie, plywaniu. Chris twierdzi ze bieganie poprawic mozna zawsze i z niczego dosc szybko, ale plywania, roweru - bez wieloletniej bazy i techniki nie wyniesie sie w rok, trzy i piec ponad przecietnosc. Obgadalismy kilku obecnych na bankiecie zawodnikow pro i rzeczywiscie, o ile w stawce, w dzien zawodow widac dobrze, mocno sportowo zbudowane osoby - to sa to z pewnoscia agegrouperzy. Czolowka toczka w toczke idzie w minimalna wage i muskulature przy BF na poziomie 5%. Tak daleko nie zajde, wiec nie ma obaw ;)

Po tym co widzialem wczoraj na Malcie - to bedzie cos jak festiwal triathlonu, z jakas rywalizacja w tle. Rozmach poraza, wszystko jest dopracowane perfekcyjnie. Trasa zapowiada sie mega szybko i pewnie zwyciezca na dlugim zejdzie mocno ponizej 4h. Na olimpijce nie wiem - niestety jest lekko wykastrowana formula - obowiazuje non draft. Pogoda zapowiada sie trudna dla zawodnikow - bedzie wialo, byc moze bedzie padac, ale przestalem sie tym przejmowac po zapoznaniu sie z tym co przygotowano w Poznaniu - bedzie wolno to nic, bedzie wiecej czasu by sie nacieszyc wszystkim w kolo. Zal bedzie jedynie kibicow, bo jak bedzie lalo, przyjdzie ich mniej, a to najwieksza radosc dla nas i najwieksza nagroda jaka mozna sobie wymarzyc - duzo ludzi na trasie.

Poki co pogoda jest dziwna, w dzien cieplo i parno, w nocy zimno, w Poznaniu sprzataja po burzy, leza wszedzie drzewa wyrwane z korzeniami z ziemi. Lody maja lepsze niz w Niemczech, sledzie prawie tak samo dobre jak u nas nad morzem, wkolo mowia po polsku, a ja spedzam czas spotykajac sie z przyjaciolmi. Pewnie mozna chciec od zycia wiecej.. ale mnie na ten moment wystarczy ;) W poludnie zaczna dojezdzac znajomi blizsi i dalsi z tras triathlonowych, pozniej wstawie rower do strefy, odprawa, party, koncert i pokaz pirotechniczny.. Jutro swieto, od rana kibicuje sprinterom, pozniej sam pobawie sie w sportowca, jeszcze pozniej zostaniemy czekajac na ostatniego zawodnika na mecie, wieczorem przyjecie jakies. W niedziele powtorka, ale juz nie bede sie meczyl, tylko kibicowanie. A, prowadze auto z zegarem na trasie kolarskiej przed prowadzacym zawodnikiem a pozniej pomagam na trasie biegowej - bardzo chcialem dostac jakach fuche w wolontariacie, przyjaciel za nic nie chcial dac mi szeregowego przydzialu, i tyle o wytargowalem ;)

Odezwe sie z Malty, dziekuje Wam za dobre slowa, serdecznie zapraszam kazdego kto ma blisko i moze byc. Przypominam numer 501372314 - jesli bedziecie, dajcie koniecznie znac, zadbamy o to by sie Wam podobalo ;)

Aj kurcze ! Ale gafa. O 14.30 dzis startuje moja mala przyjaciolka Jagodka - w Challenge KIDS triathlon ! 100 metrow plywania, 2400 roweru i 400 biegu, bedzie pelen ogien :) Kategoria - lat 7 :) KIBICUJEMY !


Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-07-24 08:07:40

Nie wiem jak będę miał zorganizowany dostęp do kompa/Internetu w weekend. Już teraz życzę powodzenia. Bije od Ciebie energią i optymizmem. Tak trzymać. Szkoda, że nie wiedziałem o tym KIDS tri. Borys lubi pływać i jeździć na rowerze. Te 400 metrów też by jakoś zmęczył... Chociaż może to i lepiej. To strasznie wciąga

xzaar77

Jutro swieto, od rana kibicuje sprinterom, pozniej sam pobawie sie w sportowca, jeszcze pozniej zostaniemy czekajac na ostatniego zawodnika na mecie, wieczorem przyjecie jakies. W niedziele powtorka, ale juz nie bede sie meczyl, tylko kibicowanie. A, prowadze auto z zegarem na trasie kolarskiej przed prowadzacym zawodnikiem a pozniej pomagam na trasie biegowej - bardzo chcialem dostac jakach fuche w wolontariacie, przyjaciel za nic nie chcial dac mi szeregowego przydzialu, i tyle o wytargowalem ;)


Aj kurcze ! Ale gafa. O 14.30 dzis startuje moja mala przyjaciolka Jagodka - w Challenge KIDS triathlon ! 100 metrow plywania, 2400 roweru i 400 biegu, bedzie pelen ogien :) Kategoria - lat 7 :) KIBICUJEMY !

Będę śledziła te Twoje "zabawy w sportowca" i trzymała mocno kciuki. Sporo moich znajomych poleciało i zaczynam powoli Wam zazdrościć tego, ze bierzecie udział w takim wydarzeniu.
Co do fuchy - jazda z zegarem - najlepsze co może się trafić!! Jagódce kibicuję, uwielbiam małych harpaganów! :) Jeśli będę kiedyś matką, to tym szlakiem dziecię prowadzić będę!!

Raz jeszcze wór mocy, rozkoszuj się sportem, smakuj ból, ciesz się wygraną, przeleć metę z pełną satysfakcją i swiadością, że tworzysz własną, piękną historię

Lejjla

jaka żyła

Kipi glikogenem:) Moc wylewa się żyłami

Najważniejsze, że jesteś zmotywowany do współzawodnictwa.Teraz tylko doładować akumulatory i zrelaksować się w ramach przygotowania organizmu do działania po to żeby wszystko na trasie przebiegło według zaplanowanego planu.Zapewne łatwo nie będzie ale podstawa to pozytywne myślenie Marcin i tego Ci bardzo życzę.Czekam na relację z walki na trasie.Pozdrowienia dla Was od nas wszystkich.Trzymamy kciuki.