JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

A to wielka szkoda bo coraz Was mniej będzie w sobotę.Ale kto by nie dojechał ćwiczymy o godz 15 pozowanie a o 16 trening siłowy kto chce.

Ja sie na bank melduje 7go na 15.30
A sobota zależy od kilku czynników, ale ta godzina akurat średnio mi pasuje.

Szkoda myslalam, ze sie z Toba zobacze :)

Zrobię co mogę, ale niestety nie do końca mam wpływ na przebieg soboty

2h po śniadaniu, a mi burczy w brzuchu

Dzień dobry

Słonko świeci! W końcu ciepło! Można pokazać, to nad czym sie pracowało zimą
Lans balans - w końcu po raz pierwszy mam sylwetkę na lato!! bo zawsze dziwnym trafem zimą było okej a na lato fałdki


Wczoraj najpierw zrobiłam godzinę cardio - poszło tym razem 500 kcal - później delikatnie brzuch, bic i tric tak żeby mięśnie ruszyć.
Rozpoczęłam od bieżni póki miałam siły i energię na nią.

Głód i burczenie w brzuchu to już norma. Trzeba się mocno pilnować! - robię powoli zapasy na po zawodach ale takie malusie, bardziej chcę zjeść porządny obiad!!

I powtarzam nie ciągnie mnie do słodyczy żeby się na nie rzucić. Tego jestem pewna, że nic nie zjem takiego, bo byłabym skończoną idiotką teraz
ww i białka trzymam się też wg wytycznych za to przy kolacji kiedy głód najgorszy skubnę więcej warzywa jak szykuję na dzień następny - jedyna moja zbrodnia. tak mi brakuje właśnie warzyw do syta....
Czasem zrobię galaretkę z bcaa trochę ratuje żołądek.

W ogóle, to bardzo mnie ostatnio suszy - ciągle chce mi się pić. A wypijam niemało płynów.
I zaczęło się to zanim zrobiło się tak ciepło.
Skoro teraz piję około 4-5 litrów płynów, to ile na odwadnianiu będzie


Dziś będzie pozowanie, trening pleców i cardio.
Weekend zapowiada się znów intensywnie i o odpoczynek ciężko Nie wiem jak ogarnę cardio i w jakiej formie będzie, ale z pewnością będzie.

Postaram się z całych sił wpaść na pozowanie jutro, ale niestety tak jak wspominałam nie zależy to ode mnie.
Nastawiałam się że we wtorek na bank będę.


W kwestii formy. Podeszła mi woda (tak myślę, że to woda - nogi wręcz "chlupią" jak idę
Mam nadzieję, że to się wywali!!!!!!!!

Waga ok 63 kg.
Wzrost 174 cm


Ostatnia prosta przede mną!! Nie mogę się poddać i muszę cisnąć!! A jest czasem już ciężko...
Ale czy ktoś powiedział, że będzie łatwo????












Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-03 08:52:30

Tyle w temacie:

Ostatnie posty bardzo oddają okres startowy. Wszystkim czytającym daje to obraz przygotowań na końcowym etapie - taki "od kuchni". Własne odczucia, dołki, wahania nastroju i codzienna walka ze słabościami.
Sforcia - trzymaj się i cała naprzód Wszystko da się wytrzymać i sama się o tym przekonasz jak dobrniesz do końca. Siła psychiki, wszystko jest w głowie Jak tam bikini - wyklejałaś już?

Sylwia K.

Ostatnie posty bardzo oddają okres startowy. Wszystkim czytającym daje to obraz przygotowań na końcowym etapie - taki "od kuchni". Własne odczucia, dołki, wahania nastroju i codzienna walka ze słabościami.
Sforcia - trzymaj się i cała naprzód Wszystko da się wytrzymać i sama się o tym przekonasz jak dobrniesz do końca. Siła psychiki, wszystko jest w głowie

Dokładnie tak!! Mam co chwilę inaczej. Zmiana nastroju o 180 stopni.
Najpierw jestem super fantastyczna i wymiatam po medal, a za chwilę załamka, że to i tamto się trzęsie i jestem beznadziejna
Z pewnością nie jest łatwo - to nie jest dla mięczaków!!
Jak dobrnę do końca, to będę z siebie cholernie dumna!!!

Sylwia K.

Jak tam bikini - wyklejałaś już?

Szczerze przyznam, że nie
Chciałam zostawić na weekend żeby zrobić to w spokoju, a przynajmniej rozpocząć o dziennym świetle
Ale spokojnie, zdążę z pewnością Muszę



_____________

A tak w ogóle, to właśnie sprawiłam sobie prezent
Za cały trud pracy już włożonej w przygotowania i w te miliony godzin w kuchni.
Takie o to cacko jedzie do mnie
Omlety, koktajle, ciasto będzie sie robiło w mig

- zeby było śmieszniej Kaszka też taki kupiła
Jaramy się tym jak dzieci!!!








Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-03 14:52:00

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-03 14:52:32

Małe sprostowanie - ja kupiłam kilka minut wcześniej

lubiekaszke

Małe sprostowanie - ja kupiłam kilka minut wcześniej