Xzaar-za dużo się nie przejmuj-trzeba się po prostu zaadaptować do nowej sytuacji i jechac dalej.
Mnie też cos takiego spotkało na poczatku treningów siłowych- jak miałem 13 lat i trenowałem 7 razy w tygodniu-goniąc Arnolda-poszedłem do okulisty,bo jakos niewyrażnie zaczynałem widzieć.
Stary gruby łysol (pewnie o wiele młodszy niż ja teraz) zdiagnozował krótkowzroczność a słysząc,że trenuje siłowo,miotam kulą skacze i biegam- jak normalny chłopak w tym wieku-tak mnie wyzwał i postraszył ślepota od tego wysiłku,że przez tydzień nie mogłem dość do siebie.
A co gorsze : przy treningu siłowym i innym zacząlem odczuwać jakiś ból w oczach-miałem wrażenie ,że juz po prostu tracę wzrok.
Jak niektórzy pamietają-nie było wtedy internetu,nie było prywatnych lekarzy,nawet encyklopedię trzeba było wyporzyćzyć na miejscu w bibliotece-bo cieżko było kupić.
Ale udało mnie się skonsultowac zinnym lekarzem-jak to było w socjaliźmie-po znajomości (ale nie za darmo) i dokładnie problem mnie wyjaśnił-co robić na co uważać a czego absolutnie nie robić-by sie nic nie stało.
Minęły 42 lata miałem sukcesy i w biegach i w rzutach,trójboju siłowym,nawet w boksie trochę powlczyłem-oczywiści
kulturystyka non stop-i do dziś jest w tym zakresie wszystko ok. :)