Micha trzymana, skład ten sam co ostatnio, tylko w sobotę
przed treningiem była kasza jaglana, w 1 posiłku krewetki.
Dzień 9 (11.06.2010)
- aeroby: bieżnia 60min (powoli kondycja się robi, coraz dłużej mogę biec
)
Dzień 10 (12.06.2010)
1a. wyciskanie klatka skos góra 5x5: 15kg/25kg/30kg/35kg/35kgx3
1b. 3x max przytrzymanie w podciagnieciu rece 90` 1min
2a. combo młotek/rozpiętka na płaskiej 4x 6-8 90sek przerwy (spiąć w szczycie): 5kg/7kg/8kg/9kg
2b. przyciąganie do mostka wyciągu dolnego 4x 6-8: 25kg/30kg/35kg/40kg
3. Man Maker 3x 5 1min przerwy: 6kg/7kg/8kg
4. TGU 3x5 na stronę 1 min przerwy: 5kg/7kg/8kg
*wszystko bez rewelacji przez relfuks i osłabienie
Dzień 11 (13.06.2010)
Beztreningowy, przeznaczony na szkołę i spanie, a i tak czuję się jakby mnie coś przejechało.
Dzień 12 (14.06.2010)
Micha:
- tran, otręby, jaja, cynamon, orzechy, masło orzechowe, warzywa
- pierś z kurczaka, warzywa, oliwa, truskawki
- udo z kury, warzywa, oliwa
- pierś z kury, warzywa, oliwa
aeroby
- whey
B 179,77
W 30,59
T 112,14
kcal 1850,65
------------------------------------------------------------------
Chyba mi modem w domu padł, zbywali mnie z Orange przez weekend, że jakaś usterka, aż miły pan wczoraj wieczorem powiedział, że owszem usterka była... ale w piątek przez 2 godziny
Nie dam się tak łatwo, w biurze działa, zabieram do domu 3 sztuki i będę sprawdzać
Nogi już w dobrej pozycji
Tylko czuję ogólne osłabienie, dzisiaj jeszcze doszedł ból głowy, ale najważniejsze, że żołądek trochę się uspokoił.
Agnes dziękuję bardzo
Aż mi humor poprawiłaś z samego rana
Ale kopa w tyłek dostaniesz za nieobecność
odzywaj się po sesji, to gdzieś skoczymy. Sama mam teraz wariactwo z uczelnią.
Zmieniony przez - 4nn w dniu 2010-06-14 11:21:24