Nie ulega wątpliwości, że sen jest głównym czynnikiem, który decyduje o regeneracji naszego organizmu. Liczy się czas jego trwania, ważna jest również jakość snu, co powiązane jest bezpośrednio z gotowością do podejmowania ciężkich sesji treningowych. Pisząc wprost, jeżeli śpisz za mało, a sam sen jest kiepskiej jakości, to najprawdopodobniej Twoje treningi również będą kiepskie.
Wiemy też, że trening siłowy może być skutecznym elementem poprawiającym jakość samego snu, czego dowodzą naukowcy z Appalachian State University w USA. Jednak dla osób mających problemy z zasypianiem lub wybudzaniem się w nocy istotna może być pora treningu.
Badanie
W eksperymencie brało udział 12 mężczyzn i 12 kobiet w wieku od 18 do 25 lat.
Przedmiotem badania była jakość snu, obserwacji dokonano w czterech wariantach:
C=brak treningu siłowego,
7A=trening siłowy o godzinie 7 rano
1P=trening siłowy o godzinie 13.
7P=trening siłowy o godzinie 7 wieczorem.
Wykonywano ten sam trening siłowy z użyciem maszyn.
Polegał on na wykonaniu:
- wyciskania nogami,
- wyproście nóg,
- uginania podudzi leżąc,
- wspięć na palce w staniu,
- skłonów,
- wyprostów z linką wyciągu górnego,
- uginania na modlitewniku,
- ściągania linki wyciągu górnego,
- wyciskania siedząc na maszynie.
Wykonywano po 3 serie każdego z ćwiczeń, w ilości 10 powtórzeń.
Wyniki
Badani, którzy wykonywali trening wcześnie rano, łatwiej zasypiali wieczorem.
Trenujący o godzinie 13, rzadziej budzili się w nocy.
Trening siłowy w ciągu dnia również miał wpływ na zmniejszenie czasu bezsenności w nocy.
Wnioski
Naukowcy wskazują, że trening siłowy może być skutecznym elementem poprawiającym jakość snu. Jednak osoby mające problem z zasypianiem powinny planować treningi w godzinach porannych lub w porze popołudniowej. Osoby nie mające problemu z zasypianiem, jednak budzące się często w nocy, mogą wykorzystać trening wieczorową porą, który nie powinien przeszkadzać w zasypianiu, a powinien poprawić jakość samego snu.