4nn/Redukcja,Rzeźba, foto str.69/ Partia czuwa!! podsumowanie str. 167

Najpierw mnie dogoń i dopiero wtedy pogadamy co mi zrobisz jak mnie złapiesz

nie będę gonił, lasso zarzucę i Cię przyciągnę a już na pewno gadać nie będę, przejdę od razu do konsumpcji

Będzie awans, oj będzie

Tylko muszę się trochę ogarnąc

nie będę gonił, lasso zarzucę i Cię przyciągnę
Zobaczmy kto będzie szybszy

Martusia po nocy się ogarniasz?

nie wiem czemu, Wasze dywagacje przypomniały mi film z Van Dammem i Arnoldem Vosloo
"Nieuchwytny cel"

Dlaczego zaraz nieuchwytny? Ja swój cel dopadnę
A Ty się Ania stawiaj jak najdłużej, będzie lepsza zabawa

Iza ja mogę robić wypady, to Magda nie może

Ale jaja, ja za to suwnicę mogę (przy radosnym trzasku kawałków chrząstki zahaczających o kość)

Pomieszane macie to wszystko

Ja tam wszystko mogę Inna kwestia czy potrafię ---> GHR

Mi się mięsień wbija w zmianę zwyrodnieniową, bo tak pewnie też bym przy chrupaniu zrobiła, ale ni dy rydy Chyba, że zdecyduję się na skrobankę ale to jak stwierdzę, że uderzyło mi do głowy i chcę sobie pogrzebać w kolanie.

Marta ja do tej pory mam filmiki z Man Maker i TGU w telefonie "w razie co"

------------------------------------------------------------------
Dzień 22 (24.06.2010)
Micha:
- jaja, tran, otręby, cynamon, orzechy, kakao, jogurt, warzywa
- pierś z kury, warzywa, oliwa, truskawki
- szynka wieprzowa, warzywa, oliwa
2h w deszczu na moto
- whey+synhta
trening: rower - 10min spokojnej jazdy, 10 interwałów 30/30
- whey+syntha
- pierś z kury, warzywa, oliwa

suma:
B 174
W 26,42
T 108,68
kcal 1836

I jak jest dalej z interwałami? Jeśli dam radę zrobić przez 20min 30/30, dopiero zmieniać czas?

Dzisiaj świeciłam nogami w biurze, bo cała przemokłam w drodze do pracy i musiałam wysuszyć spodnie. Paradowałam w spodenkach z siłowni i wzbudzałam ogólne poruszenie, a nawet usłyszałam, żebym tak przychodziła do pracy, bo miło popatrzeć


Zmieniony przez - 4nn w dniu 2010-06-24 22:56:33