4nn/Redukcja,Rzeźba, foto str.69/ Partia czuwa!! podsumowanie str. 167

Spojrzenia kobiet są cenniejsze niż facetów, można się jeszcze bezczelnie uśmiechnąć
gruszka ja do swojego nigdy się nie przyzwyczaiłam, ale nawet nie wiem kiedy zniknął z ud

----------------------------------------------------------------
Dzień 23 (25.06.2010)
Micha:
- tran, jaja, otręby, cynamon, orzechy, jogurt, kakao
- szynka wieprzowa, warzywa, oliwa, jabłko
- cyc z kury, makaron razowy
trening
- whey, banan
- cyc z kury, warzywa, oliwa

suma:
B 170
W 83,61
T 87,58
kcal 1879

TRENING:
Dzień 2
(1a)wyciskanie klatka skos góra 5x5 20kg/30kg/35kg/40kgx3/30kg
(1b)3x max przytrzymanie w podciagnieciu rece 90` 1min
(2a)combo młotek/rozpiętka na płaskiej 4x 6-8: 6kg/7kg/8kg/9kg
(2b)przyciąganie do mostka wyciągu dolnego 4x 6-8 35kg/40kg/45kg/45kgx4
Man Maker 3x 5 1min przerwy: 6kg/8kg/9kg*
TGU 3x5 na stronę 1 min przerwy: 6kg/7kg/8kg

*20sek przerwy po 3 powtórzeniach
Przy 2b. zgubiłam już technikę w ostatniej serii

Chyba wszystkie możliwe żyły na rękach mi wyszły dzisiaj

Mam ochotę zamknąć ten tydzień winem wytrawnym, Szanowna Partia się zgadza?

Zmieniony przez - 4nn w dniu 2010-06-25 21:21:16

Frapuje mnie, że uważacie, że lachony patrzą z zazdrością. Trenerka dziś mówiła mi coś odwrotnego, że ona czasem w towarzystwie odstaje wyglądem i to w opinii towarzystwa in minus (a ma murzyńską dupę). To znaczy, żeby znów nie było, uważam, że macie fajne nogi

To też zależy, bo dla tych, które mają zanik mięśni i boją się ich jak cholera, będziesz zawsze monstrum, jak zobaczą zarys jakiegokolwiek mięśnia
Ja do tej pory jeszcze nie usłyszałam, że jestem za bardzo umięśniona/rozrośnięta.

Mi już też kable wychodzą, w czasie treningu fajnie już je widać
MM i TGU na koniec treningu to masakra, co?

Jakaś rzeźnia, przy TGU całe skupienie przechodzi na to, żeby nie upuścić sobie hantla na twarz. Kończy się wszystko z rękami do ziemi

No właśnie ja mam przejścia z anoreksją spod dwójki, dla której jestem monstrum , a jak gadałam z tą trenerką to mówiła mi, że nie ma szans na namówienie lachonów do treningu siłowego, ba, nawet niektórzy faceci reagują nerwowo na kaloryfer na brzuchu kobiety (tu akurat domyślam się, że dlatego, że własnego nie posiadają LOL)

Magda, coś w tym jest

ja ostatnio znowu wyszłam na potwora, jak napięłam bice i barki przy koleżance - "O Boże, jakie ty masz wielkie mięśnie...!" -> czytaj: wyglądasz strasznie
a one dopiero sie lekko żyłują, nie czarujmy sie, 28 w bicu to nie jest jeszcze powód do dumy

Ja ze spokojem czekam na moją 40stkę, gdy lachony i anoreksje zamienią się w pasztety, a ja - wystarczy, że utrzymam tę figurę

Z mojego doświadczenia wynika, że już obecnie, w okolicach 30-tki życie staje się piękne

To z mojego dodam ze kolo 40stki swiat jest pelen zwisjacych i podrygujacych brzuchow, tricepsow i slow w stylu '"nie wiem jak to sie stalo nale tej zimy utylam 4kg a przeciez nigdy tak nie bylo wczesniej "
A mnie coraz wiecej osob pyta co ja robie, ze nie tyje