no ja po ślubie na pewno luzuję z treningami , październik co tydzień imprezy kulturystyczne - zaczynamy już 6 dni po weselu wyjazdem do PRAGI (dowiedziałem się o tym dzisiaj
), a potem kalendarz imprez w PL mocno napięty, praktycznie 4 czy 5 weekendów pod rząd
Plan na jesień jest taki by się w pełni zrelaksowac, odpocząć od trenowania 5x w tyg (6x aero), ponaprawiać drobne urazy i wrócić mocniej kiedy to będzie możliwe,
trzeba zrobić krok w tył, by następnie zrobić dwa w przód
Odnośnie obecnej redukcji to wiedziałem ,że w lato , tym bardziej w obecnym momencie życia nie będzie to prosta rzecz ale jestem już zadowolony , może być tylko lepiej. Podjem sobie na pewno na weselu i po , nie raz i nie dwa :)
Kiedyś w przyszłości redukcję zaplanuję tak aby na lato było już po wszystkim, czyli po prostu na wiosnę, nie bedę musiał się wtedy martwić wagą. Obecnie nie mogą za bardzo zlecieć bo garnitur na ślub kupiony dawno temu i przy wadze trochę większej niż jest w tym momencie. Tak więc, nie ma opcji zlecieć jeszcze dodatkowych kilka kg , trzeba palić fat próbując utrzymywać masę ciała, a wiemy ze to nie jest proste zadanie
Malutkimi kroczkami do przodu!
Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-08-12 08:59:30