no właśnie, tu problem że tłuszcze;(.. a to też trzeba ogarniac.. Ja na vlcd teraz przekroczylem 50kg w wiośle, wiecej hantli juz na silce nie bylo, ale z dłoni mi lewej wylatywała:( za słaby uścisk
wczoraj popatrzylem na gosci w sopocie to ni chvja, trzeba masować do oporu, będę tylko przeplatał wrzucał co 10-12 tyg vlcd na 2 tyg zeby beebch zchodzil i ogien dalej
możliwe. Dive jutro sądze koło wieczora będziesz miał najlepszy efekt ładowania :). Vlcd jest w uj ciężkie ale efekty są mega szybkie i po ładowaniu ślepia dęba stają hehe
Dasz radę na pewno, jak ja wytrzymałem 4 tyg na vlcd, to każdy może%-) U mnie forma jak w awku moim aktualnym, to jest to co lubię. Plus jeszcze parę kilo, jak do wiosny to dotrzymam (a na pewno tak będzie) to wejdzie tren a, prop i master i będzie miodnie
bo wyj**ka renu %-) Nie no nie wiem własnie temu pytam czyjest sens na vlcd dawać clen bo na zbilansowanej to raczej dał bym na bank. a tak to nie wiem
No vlcd fajnie zmienia organizm, lecę 2g bo chce ciąć mimo ze tragedii nie ma%-) wytne się ile wejdzie, jakos masy puki co nie chce łapać, od września zacznę masowac napewno enan/cypio, meta, ciągle myślę nad deca, ale chyba zamienię na npp, pozniej z winsem ale ciągle bazę enan/cypio albo mix wleci hehe planyyyy...