ja juz 2 tyg na vlcd ale tez mysle czy nie dodac ww, podjadlbym sobie w hoy, teraz nazarty jestem to mowie ze spoko jeszcze dam rade , weszlo 12 bialek 5 zoltek, 500g wola mniej niz 5% fetu.
Lesiu, we śnie na pewno;-) Cor, uciąłem węgle do 2 g/kg, tak na mostek, potem podbiję i może 2 połowa propa i trena na vlcd wejdę. Zobaczę jak forma będzie wyglądać
mam taki plus, że żołądek mam rozmiaru główki od zapałki od małej objętości pokarmu, i dużo nie wcisnę w siebie w 2 dni, a trzeciego jakby się udało powrót do vlcd
jak planujesz cheata, to wytrzymaj 3-7 dni na vlcd wcześniej Ani nie pójdzie w fat, ani za dużo w siebie nie wciśniesz, chyba że jesteś Lodzianinem :-D
ja dzisiaj dałem 30, to jak zszedłem z bieżni to masakra była, bliski byłem omdlenia, a zbyt intensywne cardio to to nie było, nie wiem jak mogą kręcić 40 min cardio dziennie na vlcd
właśnie wróciłem, trening fajny, forma też by już była, gdyby nie te yebane boczki i dół brzucha :-) Lodzianin, da się to jakoś zlikwidować, czy po prostu trzeba cisnąc dalej vlcd? a może mi już tak zostanie %-)?