janusz121 / dziennik / cel: zdrowie i sprawność fizyczna

A rozumiem:) już Ci nawet u Meja odpisałem:) postanowiłem zacząć to zażywać bo trochę o nim poczytałem i zaciekawił mnie:) ale poczekam aż skończe Iso Plus (nie chce za dużych dawek witamin brać) tak że pewnie za tydzień zacznę i będę opisywał efekty:) dzięki za odp

jak narazie tych moich startów nie wiele
1. bieg niepodległości w warszawie 10km 2009r
2. pół maraton warszawski marzec 2010
3. bieg niepodległości w warszawie 10 km 2010r
4. no i w marcu kolejny pół maraton jak nic mi planu nie pokrzyżuje

co do żeń szenia, popij piwem ostatnio mój znajomy był na antybiotyku to piwem normalnie popijał leki i jakoś wyzdrowiał

ryba fajnych masz znajomych

też tak myśle

dobre ryba:)

janusz a co witaminy Ci daja? czujesz coś:)?

witaminy to ogólnie dają lepsze samopoczucie i wytrzymałość organizmu jest większa (wnioskuje po sobie) a w taką pogodę nie problem zachorować...

czyli sie przydaja:)

Znam takiego co przy antybiotyku na imprezy chodził, wódkę pił i wyzdrowiał:) ale jednym to nic nie zaszkodzi, a innych może wykończyć, zależy od organizmu. Znam też takiego co brał metke i pił wódkę to mu całkiem rozum zje**ło. Myślał później że go chcę zabić:) tak że medykamenty + alkohol to nie za dobre połączenie:)

No to fajne starty:) ja mam takie za sobą:
1. bieg niepodległości w Krakowie 5 km 2008
2. bieg na jedną milę pod górę Cięcina (niedaleko Żywca) 1 mila 2009 - 12 minut z kilkoma sekundami ale dla porównania kumpel który był pierwszy miał czas 11 minut
3. interrun Kraków 5 km czerwiec 2010 - coś koło 22 minut, dokładnie nie pamiętam
4. Gorce Maraton - maraton wysokogórski w Nowym Targu - wrzesień 2010 - tu 5 godz 15 minut - więcej mi zajmowało zbieganie niż wbieganie:)

Boksero ja tak samo jak Ryba wnioskuję po sobie że lepsze samopoczucie i wytrzymałość, i tak mi się wydaje że nauka też lepiej do głowy wchodzi. Do dzisiejszego ranka nie byłem chory od bardzo dawna. Dziś coś się źle poczułem, chrypka była i nos zatkany ale nie wiem czy to skutek choroby czy może tego że się wczoraj wody na basenie pod sam koniec opiłem bo jak mierzyłem temperaturę to miałem 36,6 ale poszło theraflu , gorąca kąpiel była, inhalacje też i leżałem pod kołdrą długo tak że myślę że przejdzie wszystko:) najwyżej jutro bieg odpuszczę.

ja na biegi to musze do wawy jeździć najbliżej tam mam a i tak 130km... może było by ich więcej gdybym miał blizej

No to jest kawałek:/ ja tylko ten maraton blisko miałem bo 20 km a wszystkie inne po 100 km ode mnie