Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
16821
Ale przecież trening wydolnościowy tak samo dostosowuje się do aktualnych możliwości, a nie że "na początku będzie ciężko"
I jeszcze chciałam dodać, że trening interwałowy i tradycyjne aeroby to są naprawdę kompletnie różne rzeczy o różnych celach i jak się raz pozna długofalową różnicę to naprawdę aż się robi dziwnie, gdy ktoś pisze o zastępowaniu jednego drugim, no offence
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2023-01-11 12:07:56
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6529
Napisanych postów
36038
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679847
Interwały albo robisz na 100% albo to nie są interwały. Ja lubię tak. Komuś innemu może pasować co innego. Potrzebuję takiego wysiłku żeby zwiększyć wydatek kaloryczny a nie żeby budować wydolność. To mnie nie interesuje a i tak się poprawi siłą rzeczy po kilku tygodniach robienia interwałów.
Poza tym ja się nie obrażam, więc nie musisz się szczypać że no offence. Możesz pisać co tylko Ci się podoba.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2023-01-11 14:24:38
Szacuny
1664
Napisanych postów
1846
Wiek
36 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
16821
Uuu, zabrzmiało jak za starych czasów na tym forum Technicznie rzecz biorąc każdy trening ze zmiennym natężeniem podzielonym na interwały będzie treningiem interwałowym. Trening siłowy jest treningiem interwałowym. Może właśnie dlatego wolisz taki rodzaj wysiłku, bo jest po prostu podobny. W ogóle w bieganiu często się robi interwały na mniej niż 100%, np. odcinki w 3 strefie przeplatane regeneracją w 2 strefie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6529
Napisanych postów
36038
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679847
Ja jestem ze starych czasów . W moich interwałach chodzi o maksymalny wysiłek w ciągu max 15 minut. Ma to napędzać zużycie energii. Wszystkie inne aspekty dla mnie są całkowicie poboczne. To tylko i wyłącznie narzędzie do redukcji tkanki tłuszczowej. I na mnie zawsze działa, więc stosuję. Ale tak jak pisał emw pierwszym swoim poscie tej dyskusji - początki są wymagające i solidnie dają popalić. Tyle że o to mi dokładnie chodzi
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2023-01-11 17:33:16
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607884
Ja akurat podzielam zdanie Hesi Co więcej słaba wydolność nie pozwala wykorzystać potencjału interwałów i one wcale nie są na 100% naszych możliwości, nam się tylko tak wydaje że jest ciężko.
No ale każdy robi to co lubi
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3381
Napisanych postów
4388
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108528
Ale to bedzie na 100% obecnych mozliwosci. Wykorzystac mozna potencjal interwalow na obecny poziom.
To tak jak rozpatrywac trening silowy do upadku, ktos mniej wytrenowany/doswiadczony ma za zadanie robic cwiczenie do upadku, no i zrobi na miare swoich mozliwosxi 10 repow do upadku, ale jakby byl bardziej wytrenowany/doswiadczony to zrobilby jwszcze 4-5 repow i dopiero wtedy bylby upadek. Ale zarowno tu i tu bedzie mial profity z tego treningu.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6529
Napisanych postów
36038
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679847
No i ja nikogo nie namawiam żeby mnie naśladował, ani nie twierdzę że to najlepsze rozwiązanie dla każdego. Ja piszę o sobie i sprawdzonych rzeczach które stosuję od lat. Każdy może mieć inne zdanie i podejście. Ważne żeby był z niego zadowolony. Ja jak nie miałem problemów z czwórką to robiłem taki napędzacz metabolizmu np. również na suwnicy na nogi i też było świetnie
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607884
Madzia no nie do końca W przypadku aktywności typu cardio jest trochę inaczej. Hrmax czyli tętno maksymalne jest wartością której nie da się wytrenować, trening nic tu nie zmienia. Osoba o słabej wydolności nie osiągnie swojego tętna maksymalnego podczas interwałów, bo dużo wcześniej mózg wysyła sygnał że już jest za ciężko i już jest maks. Bywa że podniesienie tętna do 80% HR max już odbieramy jako nasz maksymalny wysiłek pomimo że jest jeszcze spory zapas
Oczywiście jeśli ktoś robi interwały żeby spalić więcej kcal to ok, zawsze na wyższym tętnie jest cięższa praca i większy wydatek kcal Chociaż trzeba uważać, szczególnie jak ktoś jest zupełnie początkujący bo jak organizm nie przygotowany do dużego wysiłku to łatwiej o kontuzje czy przemęczenie. Oprócz spalania kcal zachodzi też szereg innych procesów które mogą wymagać dłuższej regeneracji.
W bieganiu akurat jest odwrotnie, chodzi o taką adaptację organizmu żeby ten sam bieg z czasem kosztował mniej wysiłku i mniej kcal.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3381
Napisanych postów
4388
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108528
Viki, niekt tu nie mowil o interwalach w bieganiu inny cel, inne reguly.
Poza tym taka uwaga - Night to stary wyjadacz i raczej wie co robi i po co to tak jak debata z kulturysta z 20-lrtnim stazem, ze jakies cwiczenie robi nieoptymalnie, ze dajmy na to barki nie beda rosly jak nalezy przy takim kacie prowadzenia ramienia itd, a barki u delikwenta jak armaty