Dziennik treningowy Bziu

kichi w lidlu mają różne, to ze stałej ofery jets lepsze niż to co teraz pojawiło się na tyg azjatyckkim, przynajmniej moim zdaniem mało ostre

sobota

spacer nad jeziorko kackie, czytanie książki, jogo-medytacja
i domowe burgery z bezglutenowych bajglach od incoli

niedziela

rolki, tym razem na asfalcie przy pętli reja w lesie
fajnie!
bylo trochę ślizko po deszczu

13 km pykło

jedna z moich ulubionych aktywności osttanio

potem obiad w karczmie
wzięłam rybkę

rolki chyba fajna sprawa - mąż mnie też namawia, ale coś nie mogę się zdecydować

ja zawsze zapominam zrobić foty jedzenia, dopiero jak zjem to mi się przypomina

Poniedziałkowe śniadanie i obiad

śniadanie było sztosem

goferki
jeden z awokado, szynką parmeńską, pomidorem, sadzonym jajkiem i rukolą PYYCHA!

drugi z rukolą,kozią fetą, malinami, borówkami, orzechami włoskimi i kremem balsamicznym

Obiad
przepis z kuchni lidla, ale wołowina wyszła mi trwarda
pozatym fajne, makarona soba, warzywa i dobry sosik z limoną, sosem sojowym, imbirem, syripem klonowym













Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2021-08-10 13:55:44

Nene87

rolki chyba fajna sprawa - mąż mnie też namawia, ale coś nie mogę się zdecydować

ja zawsze zapominam zrobić foty jedzenia, dopiero jak zjem to mi się przypomina

rolki polecam! fajnie sie jeżdzi

z jedzeniem też tak czasem mam, pryzpomina mi się, jak zaczynam jeśc :P

medytacja ja ja bym chciał to to ... ale niedoczas wieczny.

Jedzonko klasa jak zawsze

bziubzius

sobota

spacer nad jeziorko kackie, czytanie książki, jogo-medytacja
i domowe burgery z bezglutenowych bajglach od incoli

Masz na myśli rezerwat Kaczę Łęgi (gdzięs pomiędzy Starodworcową, a Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym?
Bo jeziorkiem bym tego nie nazwał.

To sie nazywa jezioro kackie

Jak byłem w podstawówce (dawno temu) to jeszcze to był Rezerwat Kacze Łęgi
Ale to raczej bajorko/kałuża/bagno niż jezioro