tak naprawde czekam jeszcze na te foty właściwe, od "naszej" teamowej pani fotograf
...
Napisał(a)
fotki fajne i będzie świetna pamiątka
tak naprawde czekam jeszcze na te foty właściwe, od "naszej" teamowej pani fotograf
tak naprawde czekam jeszcze na te foty właściwe, od "naszej" teamowej pani fotograf
...
Napisał(a)
zmęczenie trochę daje mi się we znaki
badania zrobiłam i od razu widac jak bardzo mam wrażliwy organizm
4 tyg nieco cięższych treningu, trzymania diety dodania cardio
cholesterol skoczył ponad normę (glównie LDL), tarczyca dolne granice mimo leków
także jak widać nie jestem stworzona do cięzkiego trenowania :P
hemoglobna glkowana i insulina za to wszly całkiem w porządku
plan do końca grudnia zregenerwoać się, trenować ale bez nadmiernej spiny, podjesc
także święta i sylwestem będa raczej jedzone
no i śpie p 8h i czuję się niewyspana
badania zrobiłam i od razu widac jak bardzo mam wrażliwy organizm
4 tyg nieco cięższych treningu, trzymania diety dodania cardio
cholesterol skoczył ponad normę (glównie LDL), tarczyca dolne granice mimo leków
także jak widać nie jestem stworzona do cięzkiego trenowania :P
hemoglobna glkowana i insulina za to wszly całkiem w porządku
plan do końca grudnia zregenerwoać się, trenować ale bez nadmiernej spiny, podjesc
także święta i sylwestem będa raczej jedzone
no i śpie p 8h i czuję się niewyspana
...
Napisał(a)
z treningu dołu w poniedziałek urywki
były Ciągi, goblet, przywodziciel z gumą, uginanie na dwojki, wchodzenie na wysoki box, chodzenie z gumą do boku
MC 80kg
goblet 20kg
były Ciągi, goblet, przywodziciel z gumą, uginanie na dwojki, wchodzenie na wysoki box, chodzenie z gumą do boku
MC 80kg
goblet 20kg
...
Napisał(a)
Biorac pod uwagę wrażliwość Twojego organizmu, jaki masz plan na nowy rok ? Cięższe ale krótkookresowe plany treningowe przeplatane okresami regeneracji czy lżejszy i mniejszy objętościowo trening ? Jak to widzisz ?
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html
...
Napisał(a)
będę obserwować na bieżąco
generalnie poczatek roku to będzi elekka redukcja, wiec treningi bardziej techniczne
dopiero potem wejście na wyższe kcal i cięższe treningi pod ligę
generalnie poczatek roku to będzi elekka redukcja, wiec treningi bardziej techniczne
dopiero potem wejście na wyższe kcal i cięższe treningi pod ligę
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
To ile zajmuje zrobienie takich paznokci. Mi to nawet by nie wyszło bo ja człowiek od linijki rysuję .
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
sama ich nie malowałam :P wprawiona dziewcyna to chwila moment i zrobione
...
Napisał(a)
święta święta i po świętach
w wigilię był fajowy trening i morsowanie a potem 2* wigilia
w I dzien świąt wpadło koło 14 tys kroków i zgubił mi sie kot, okaało się że siedział w rynnie na dachu noc i dzień prawie cały, bo moja mama nieświaodmie go tam zamknęła :P
w II dzień świąt był powrót do domu i kino, dużó siedzenia i rekordowo mało kroków :P sporo za to czekolady i barszyku :d
wczoraj już normalnie praca i trening
wpadła góra z amrapem w WL
dawno tak nie wyciskałam na wiele powtózeń i mi popaliło klatę :P
wyszlo z 30kg 26pow, 16pow, 13+6 pow
trening zakończony tabata air bike, osttanio często przeze mnie uskuteczniane
żywieniowo dlaej barszyk przepyszny, pasztecik i wędzony łosoś
plus ciacho marchewkowe i serniczek (bez masła i na erytrytolu :P )
po treningu wypiłam wpc i zjadłam pomarańczkę
No i do końca roku zapowiada sie brak michowego ogarnięcia i treningwego
dziś jedziemy w bieszczady, moze uda się na nartach coś pośmigać
aaa i dostałam łyżwy, będzie pewnie styczeń bedzie miesiącem cardio łyżew :P
w wigilię był fajowy trening i morsowanie a potem 2* wigilia
w I dzien świąt wpadło koło 14 tys kroków i zgubił mi sie kot, okaało się że siedział w rynnie na dachu noc i dzień prawie cały, bo moja mama nieświaodmie go tam zamknęła :P
w II dzień świąt był powrót do domu i kino, dużó siedzenia i rekordowo mało kroków :P sporo za to czekolady i barszyku :d
wczoraj już normalnie praca i trening
wpadła góra z amrapem w WL
dawno tak nie wyciskałam na wiele powtózeń i mi popaliło klatę :P
wyszlo z 30kg 26pow, 16pow, 13+6 pow
trening zakończony tabata air bike, osttanio często przeze mnie uskuteczniane
żywieniowo dlaej barszyk przepyszny, pasztecik i wędzony łosoś
plus ciacho marchewkowe i serniczek (bez masła i na erytrytolu :P )
po treningu wypiłam wpc i zjadłam pomarańczkę
No i do końca roku zapowiada sie brak michowego ogarnięcia i treningwego
dziś jedziemy w bieszczady, moze uda się na nartach coś pośmigać
aaa i dostałam łyżwy, będzie pewnie styczeń bedzie miesiącem cardio łyżew :P
Poprzedni temat
Dołki w pośladkach, prośba o rady treningowe
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- ...
- 422
Następny temat
Franii Dziennik Treningowy biegowo-silowy
Polecane artykuły