Erwinoos - mind is everything - przygotowania do sezonu 2022/2023

ja akurat mam bez labu, produkcja prosto z Chin

Jakie peptydy aktualnie lecą i w jakim celu? Ładny dzienniczek przygotowania do zawodów, napewno bede sledzil ;)

napisałem na poprzedniej stronie BPC i TB 500, wrzuciłem je z nadzieją, że pomogą mi z urazem klatki, który odnawia się u mnie co jakiś czas, rok temu ją naderwałem i od tamtej pory po wyleczeniu kontuzji często nawracającą problemy
prócz tego ostatnio czułem się mocno przemęczony, więc przy okazji stwierdziłem, że taka kuracja pomoże mi w lepszej regeneracji organizmu

CZWÓRKI LEKKO + DWÓJKI CIĘŻKO

1. SQ High bar 15/12/10/10/10
15x80kg / 12x100kg / 10x120kg / 10x120kg / 10x120kg

2a. Wykroki 5x12
12x60kg / 12x60kg / 12x60kg / 12x60kg / 12x60kg

2b. Syzyfki 5x15
15xCC / 15xCC / 15xCC / 15xCC / 15xCC

2c. Prostowanie siedząc 5x20
20x40kg / 20x40kg / 20x40kg / 20x40kg / 20x40kg

3. MCNPN ze sztangą 10/8/6/6/6
10x100kg / 8x115kg / 6x130kg / 6x130kg / 6x130kg

4a. Uginanie leżąc jednonóż 3x8
8x30kg / 8x30kg / 8x30kg

4b. MCNPN z hantlami 3x12
12x23kg / 12x23kg / 12x23kg

+35min aerobów


dobry trening, siady zrobiłem z dupą do ziemi z przytrzymaniem i dopięciem stąd taki ciężar, mam fronty w niższym zakresie i tam się bardziej starałem dowalić cięzaru
seria łączona zdemolowała czwórki, myślałem, że wybuchną

generalnie wyglądam jak naleśnik, strasznie mnie wypłaszczyło w porównaniu do tego co było przed świętami, ale nie ma co się dziwić, przy takiej ilości ww ciężko o nabicie, no i ogólnie sylwetka bez wyrazu, płaska i zero jakiegokolwiek nabicia, ale tak musi być
chociaż przyznam, że czwórki po ponad tygodniu już świetnie powychodziły

Jeszcze taka rozkmina gruba mnie dzisiaj naszła

Planowo po obronie licencjatu na przełomie września miałem pojechać do UK na jakieś 8-10tyg dorobić trochę kasy, bo po powrocie planuję przeprowadzkę, a zawsze trochę grosza się przyda na start
Tam dam sobie taki okres roztrenowania, może jakiś mostek wejdzie, a jak wrócę dalej będę się przygotowywał pod starty w 2018
No i dzisiaj tak mnie coś naszło właśnie, czy by nie przesunąć tego wyjazdu kilka tyg później i nie spróbować startu już w tym roku w październiku na MPJ, albo rozegrać to jeszcze inaczej i zacząć od debiutów na FIWE, a potem pociągnąć jeszcze MPJ. Tylko, że wtedy musiałbym tą finalną redukcję zacząć dużo wcześniej, a jednak teraz ten okres miałem poświęcić na dalsze budowanie masy mięśniowej, na pewno dłużej niż najbliższe 8tyg
Wszystko za i przeciw sobie jeszcze 10 razy przemyślę, ale chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat, szczególnie Przemka, żeby szczerze powiedział czy jest sens już w tym roku pchać się na scenę czy jednak lepiej poczekać jeszcze i skupić się na 2018. Niby te starty przyniosłyby ze sobą korzyści nawet, gdybym uplasował się dalej, ale nie chcę startować jedynie, żeby zyskać doświadczenie, ale żeby móc konkurować z najlepszymi
Poza tym, gdybym startował w tym roku na MPJ to do pracy pojechałbym listopad-styczeń, więc teoretycznie będzie mniej czasu na przygotowania pod 2018 niż jakbym pojechał od razu na początku września i wrócił z początkiem grudnia.
Ciekaw jestem Waszej opinii na ten temat



Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2017-05-02 23:49:38

Imo dobra decyzja, startujesz teraz, masz doświadczenie, wiesz jak wygląda sylwetka itd itd. Najpierw fiwe i pozniej mpj. Do zawodów zejdziesz do skrajnie niskiego bf i później jednak łatwiej jest budować tą mase. Listopad styczen odpoczywasz, a potem masz pół roku na przymasowanie i poprawe braków, nastepnie przygotowania na jesien :D


Zmieniony przez - wiktor.grybos w dniu 5/3/2017 12:01:05 AM

to znaczy ja jakiejkolwiek decyzji jeszcze nie podjąłem, bo właśnie jak już bym się zdecydował wyjść w tym roku to pytanie czy jest sens skracać ten okres masowy i szykować się już pod debiuty czy jednak przygotować formę dopiero na październik. Przez te parę tyg myślę, że udałoby się coś dorzucić jeszcze, tym bardziej, że teraz progres notowałem fajny, a planowaliśmy teraz z Przemkiem polecieć co najmniej te 10tyg na budowę mięcha

I dochodzi jeszcze najważniejsza kwestia, o której wcześniej pisałeś czy w ogóle warto pchać się na scenę już w tym roku, bo tak jak pisałem nie chce jedynie zebrać doświadczenia, ocenić tą sylwetkę - czyli właśnie to o czym piszesz (to też jest oczywiście bardzo istotne!), ale jak już miałbym się pokazać to chciałbym wśród najlepszych i pytanie czy to nie za wcześnie dla mnie

Szczerze - poza doświadczeniem nie masz na co liczyć jeszcze w tym roku. Na Debiutach obstawiam że ciężko by było o półfinał, a na MPJ o finał też byś chyba nie walczył. Mam porównanie do np Wojtka Pieli, który był 5, a brakuje Ci do niego sporo. Rób co robisz, bo rozwijasz się szybko. Postaramy się podciągnąć te plecy, i spróbujesz w 2018. Nawet na przetarcie Sopot / Władek, potem MPJ, albo i debiuty jak znowu zrobią 2x.

Ok, właśnie Twojej opinii potrzebowałem, bo wiesz najlepiej jak wyglądam, a tak jak mówię nie chciałbym wyjść tam, żeby zebrać jedynie doświadczenie, bo jednak wiąże się to z dodatkowymi kosztami i myślę, że jakaś dalsza lokata raczej by mi motywacji nie dodała

a tak w ogóle to debiuty są imprezą, na której jest wyższy poziom? chodzi mi o to, że napisałeś, że na debiutach ciężko o półfinał, a na MPJ o finał i tak to zrozumiałem

Na MPJ wychodzą tylko juniorzy, a na Debiutach wszyscy. Więc jest więcej zawodników, a co za tym idzie poziom też może być wyższy.