Ok, nadrabiam wypiski, żalić się nie będę bo jak zwykle jest na co
ale od rana pozytywne nastawienie, sporo energii i tego się będę trzymał
11.04.2017
KLATA + PLECY 1
- orbitrek + bieżnia + taśmy mobilizacja barków
1a. Podciąganie neutral 10p / 8p. +2.5kg x4serie
1b.
Wyciskanie sztangi skos 10x40 / 10x45 / 10x50 / 8x55 / 8x55
2a. Wiosłowanie sztangą 12x40 / 10x50 / 10x50 / 8x60 / 8x70
2b. Wyciskanie hantli poziom 12x16 / 12x18 / 10x20 / 10x22
3a. Ściąganie szeroko nachwyt 4x10 x 40 / 45 / 50 / 50
3b. Wyciskanie hantli skos (30st) 3x10 x 18/20/20
Czas: 35 min
+ Interwały Orbitrek 9x(20+40) + 13 min
Taśmy
Bardzo krótki jak widać trening, robiony praktycznie bez przerwy dłuższej niż 30 sek. Wszystko dlatego, żeby podkręcić w ten sposób intensywność, ponieważ ciężary jak widać zaniżone - na razie takie trenowanie mi pozostały, póki nadgarstek się jakimś cudem nie naprawi..
Efekt końcowy bardzo dobry, polecam takie połączenie każdemu
Przed treningiem 2 tabletki tussi ,które dostalem od Mariana
nie brałem nigdy wcześniej, pobudziło w miarę fajnie (popite kawą) , na pewno nie mocniej niż np. shellshock czy bombshell, ale trochę inaczej. Potliwość mocna i mega susza w gębie , takiej to nigdy nie miałem po żadnym spalaczu, po każdej serii musiałem sie napić wody
Może kiedyś wypróbuję na redukcji większą ilość, teraz mam jeszcze 2 tabsy to sobie kiedyś wrzucę ponownie
Micha:
Pilnowana ale trochę zaniżona, tzn białka wpadło pewnie w okolicy 200g ,ale węgli trochę mniej z racji takiej iż dzisiaj muszę wyjesć ciasto do pizzy
co się wiąże z kolejną domową pizzą , tym razem poszukam bardziej fit składników może wleci jakiś tuńczyk/mozzarella itp ,ale ciasta nie oszukam
Dlatego wczoraj trochę mniej węglowodanów, a dzisiaj m.in 1 lub 2 posiłki LC ,aby później zjeść bez wyrzutów sumienia pyszną 'pickę'