erwinoostaka zupa to poezja, szczególnie jak masz dużo żarcia już, u mnie 2 torby ryżu z piersią w takiej formie wchodziły lekko
obym nigdy w życiu nie musiał próbować jeść 2 toreb ryżu na posiłek ale spokojnie tak zjem >100g ryzu niż w normalnej formie, ale wszystko jest do czasu
MARIAN 17Białka jaj jak otworzysz to w lodowce tydzien spokojnie daja rade;)
dobrze wiedzieć , to się nie zmarnuje
Zakończylem dzisiaj tydzień treningowy. Treningi siłowe były w pon+wt+sr+pt+sobotę, środa całkowity off, a jutro w planach tylko aeroby
Dzisiaj barki + ramiona, bardzo fajny zestaw.
Wyciskanie w 1 ćw robione - i to jest prawda - chyba pierwszy raz w życiu. Kto mnie tam dłuższy czas zna / obserwuje na forum ten zna historię moich przejść z barkami , były długie lata kiedy robiłem na nie tylko jakieś składanki hantlami i to wszystko. Wyciskania sztangą porzuciłem bardzo dawno temu , hantlami pojawiają się od czasu do czasu, ale smith i to zza karku chyba użyty po raz pierwszy.
W sumie w każdej serii lekko zmieniałem ustawienie ławki by jak najlepiej wyczuć ten ruch i sam nie wiem czy mi się to udało, barki się fajnie podpompowały po tych 5 seriach więc coś tam weszło ;) ale czułem ,ze wyciskania zza karku nie miałem od bardzoooo dawna, stawy i miesnie na pewno nie przyzwyczajone do tego ćwiczenia, więc ciezary jak widać niewielkie ale z lekką progresją, te 60kg już w ostatniej serii poszło dość ciężko. Zobaczymy co będzie dalej , najwazniejsze ze nic nie bolało
2 składanka to świetny mix który nie raz stosowałem, w 2b miało być odwodzenie na maszynie (odwrotny butterfly) - niestety nie mam takiej opcji na obecnej siłowni, zrobiłem więc hantlami. Pozostała mi opcja wykonania tego w bramie, bo mam regulowane w pionie uchwyty, a na jednym z vlogów u Emila widziałem jak robił takie pojedyncze odwodzenie z linkami do tyłu , ale jednorącz to trwałoby znacznie dłużej i nie chciałem tak wydłużać treningu. Zrobiłem w opadzie i bareczki fajnie napuchły po 5-ciu takich składankach.
Ramiona bez żadnego problemu, ciężary badawcze. Wąsko też dawno nie wykonywane, jest zapas. Modlitewnik będzie już za tydzień dobrany od początku na stałym ciężarze lub innej progresji bo było też ok.
SKładanka złożona z 4 ćwiczeń na koniec to już niewielkie obciążenia, b.dużo powtórzeń i dobicie łap. OD zaawsz ramiona były u mnie słabą stroną, ale jak widze je napompowane na treningu to nie powiedziałbym że są one obecnie najsłabsze, szkoda tylko ,ze to tak wygląda na treningu
Odnośnie michy dzisiaj -to jak wczoraj dzień MC
Na sniadanie poleciał dzisiaj omlet 'Kreta style' a to dlatego, że takie omlety (prócz jednego składnika o czym za chwilę) robił kucharz na urlopie kiedy byliśmy w Grecji. Jajka + sól i pieprz więc standard, ale wcześniej podsmażał : cebulę, paprykę zieloną i oliwki, do tego wlewał jajka , na wierzch sypał trochę startego sera , chyba parmezan.
Poezja smakowa!
U nas wyjątkowo na wierzchu trochę startego....oscypka rodzice byli 2 tyg w górach na wakacjach i nam przywieźli
To wspomniane wczoraj pulpety z mielonego fileta z indyka. Standardowo w sosie pomidorowym, dość podobnym do tego co miałem we wczorajszej zupce. 1kg fileta starczył dla mnie na 3 solidne porcje (i 3 mniejsze dla Reni ) , dzisiaj dwie - po okóło 200g mięsa ,wleciały ....oczywiście na spodzie jest około 60g ryżu ,bo mniej więcej tyle wypada mi obecnie na posiłek w dzień MC
Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-07-30 19:49:00
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy