Banan, no spadki są minimalne Ci powiem. Nie wiem, po 10kg w martwym czy siadzie, to chyba nie jest dużo. Przy reszcie mało zauważalne. Ale siła siłą, co najważniejsze ja od początku redukcji nie byłem ani razu jeszcze głodny!
cvfdbkz, akurat czipsy nie jest jakimś must eat dla mnie, ale jakieś lody bym opyerdolił . Ale troszkę się wyleczyłem z mega czitowania i teraz fajnie mi się robi formę, bez większych męczarni, a ze względu na tryb mojej pracy często wpada jedzenie z restauracji itd, więc ogólnie dobrze się bawię . Ciśnij tam, ciśnij!
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2016-05-18 20:42:59
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html