"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

Moge isc spac ;) Koszmar, ale tak to lubie ;)

Zamawiałeś książkę Power Speed Endurance, warto oprzeć swoje treningi na planie Briana. Trenujesz pod event 24h. Masz cel w postaci wykręcenia czasu? bo jeżeli nie, to trening pod ironmana wystarczy żebyś przetrwał. Jednak jeżeli chcesz mieć czas, warto dodać parę metrów w interwałach. Ale też dać organizmowi odpocząć, raz na 3-4 tygodnie zrobić jeden tydzień luźniejszy. Zacząć od małych odległości w interwałach, one naprawdę dają w kość, i stopniowo wchodzić na większą objętość. Przy takiej objętości jaką miałeś, i zamianie na interwały organizm nie wytrzymał obciążenia. Warto byś spróbował dodać zamiast typowych treningów basen/rower/bieg zamienił jakiś na CFowe WODy, dają w kość i pozwalają odpocząć od monotonii.

FighterX

Zamawiałeś książkę Power Speed Endurance, warto oprzeć swoje treningi na planie Briana. Trenujesz pod event 24h. Masz cel w postaci wykręcenia czasu? bo jeżeli nie, to trening pod ironmana wystarczy żebyś przetrwał. Jednak jeżeli chcesz mieć czas, warto dodać parę metrów w interwałach. Ale też dać organizmowi odpocząć, raz na 3-4 tygodnie zrobić jeden tydzień luźniejszy

Myslalem o czasie, ale powoli sie z tego lecze.. teraz chcialbym poprostu spelnic jeszcze to jedno marzenie, jesli wyjdzie 28 godzin to tez nic sie nie stanie, limit jest 36h. Chce czy nie chce, zwolnic musze, bo zajade organizm..

Za wczoraj jeszcze zrzut z silowni. Kolejnosc zapisu niezgodna, zaczynalem od przysiadow laczonych z wyciskaniem lezac aby szybciej bylo.

Zapisalem sie tez na Challenge, oczywiscie rezerwacja rowerka na pelen dystans 8h. Wiekszosc osob bedzie krecic dla ogolnie pojetej zabawy, ale rzedy na pelnym wymiarze 8h beda z rowerami z pelnym pomiarem, rywalizowac zas bedziemy nietypowo - na najwieksza wydatkowana moc laczna przez cale 8h ;) Zamierzam sie dobrze bawic, i przyda sie 8h w siodle.. za rok musze byc gotow na 14 ;)








Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-01-16 09:14:38

xzaar77

FighterX

Zamawiałeś książkę Power Speed Endurance, warto oprzeć swoje treningi na planie Briana. Trenujesz pod event 24h. Masz cel w postaci wykręcenia czasu? bo jeżeli nie, to trening pod ironmana wystarczy żebyś przetrwał. Jednak jeżeli chcesz mieć czas, warto dodać parę metrów w interwałach. Ale też dać organizmowi odpocząć, raz na 3-4 tygodnie zrobić jeden tydzień luźniejszy

Myslalem o czasie, ale powoli sie z tego lecze.. teraz chcialbym poprostu spelnic jeszcze to jedno marzenie, jesli wyjdzie 28 godzin to tez nic sie nie stanie, limit jest 36h. Chce czy nie chce, zwolnic musze, bo zajade organizm..


Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-01-16 09:14:38

Dobrze, że wybiłeś sobie z głowy próby łapania czasu. Na początek trzeba to przetrwać.
Powiem Ci z mojego doświadczenia, że warto czasem dać sobie odpocząć. Sam też uwielbiam trening i cel. Jednak pamiętaj, Ironmana już masz, więc robienie więcej tego co robiłeś do tej pory nie jest warte świeczki. Przejrzyj Power Speed Endurance, zacznij od 200setek w krótkich interwałach i od krótszych wybiegań/wyjazdów w weekendy, zrób jakieś 3-4 WODy w tygodniu w tym jeden stricte siłowy (jedno ćwiczenie np martwy ciąg dochodząc do maksa). WODy bez biegania, bez elementów wytrzymałościowych jak wioślarz, rower czy skakanka. W sumie treningów będziesz miał podobną ilość, jednak długość i objętość treningowa będzie mniejsza. Ważne jest też to by nie wymyślać czasem treningów na siłę, nie muszą być mega długie dobry WOD 12 minutowy potrafi naprawdę wypruć. No i dieta, obecnie nie możesz ograniczać kcal, z taką objętością. Nadnercza padną jeżeli będziesz mało jadł (3tys kcal), przy wysiłku kilka tys. kcal w dziennie. Wartto też pomyśleć o tłuszczach, a konkretnie ich zwiększeniu, one pomogą Ci utrzymać układ hormonalny w dobrej kondycji i będzie miał dostateczną podaż kcal by się regenerować.
Pozdro

fighter nie przesadzaj znow bo xzar wlasnie nie ma wielkiej objetosci to nawet nie 20h moge sie myslic nie liczylem

pirlo2122

fighter nie przesadzaj znow bo xzar wlasnie nie ma wielkiej objetosci to nawet nie 20h moge sie myslic nie liczylem

Wymiekam... Faktycznie sie obija. Nawet 20h nie ma . Pirlo, 20h dla amatora, moze bardziej zaawansowanego, jak Xzaar to sa duze dawki teningowe.

25-30h robią zawodowcy także tego.... ;)
Z drugiej strony to o czym pisze Xzaar chcąc zrobić "długie zawody" trzeba liczyć się z objętością...
Jak zaczynałem biegać to wydawało mi się, że 3-4h treningu tygodniowo to duża objętość

Trenuje ile moge, i sami musicie obiektywnie przyznac, ze w kwestii odpoczynku robie postepy. Jak czuje sie zmeczony, niemal bez zalu odpuszczam jednostki. A ze jestem zbyt ambitny, to przeciez wada, ale nie grzech.. chcialbym wiecej niz moge, ale zdrowo, bez parcia za wszelka cene..

Dzis tylko poplywalem, poniewaz w wodzie achilles nie boli a wrecz jest zalecane plywanie na ten uraz, zrobilem dluzsze rozplywanie. Bardzo swobodnie, ale nie zebym sie nie zmeczyl. Mimo ze nie plywam dobrze, to bawie sie tym i swietnie sie czuje w wodzie, wiec nie jest zle. Trening plywacki robie z przyjemnoscia a nie jak za kare jak na poczatku.

Ps. pewnie nie kazdy wczoraj mecz ogladal. Ale ten fragment warto, nie ma tak nigdzie na swiecie, tu pilka reczna jest jak religia i wiekszosc wczoraj ogladala nasz mecz, bo mamy niemieckiego trenera i dzis sasiedzi mi mowili, ze jak zaspiewali Polacy to miazga. Teraz ogladam mecz Niemcow, fajnie byloby zagrac z nimi w polfinale, to bylby wielki sukces.

kalikstat

25-30h robią zawodowcy także tego.... ;)
Z drugiej strony to o czym pisze Xzaar chcąc zrobić "długie zawody" trzeba liczyć się z objętością...
Jak zaczynałem biegać to wydawało mi się, że 3-4h treningu tygodniowo to duża objętość

Duża objętość tak, ale nie cały czas.

Pomiary zrobilem, bo czas sie zabrac do pracy nad soba a nic tak nie mobilizuje jak cyfry. Tatktycznie odczekalem z tym od nowego roku dwa tygodnie, zeby sobie nie psuc nastroju, ale juz po widoku w lustrze uznalem, ze z grubsza mozna zaczac ;)

Waga: 97,2 kg
BF: 12,2%
Pas: 89 cm

Obiecalem sobie solennie tydzien bez biegania, achillesa lecze okladami z lodem i mascia z niesteroidowym lekiem przeciwzapalnym, ale na rowerek sie skusilem, bo obciazenie achillesa niewielkie. Bardzo piekny trening dzis, zrobilem sobie sam rozgrzewke na narastajacym obciazeniu, a pozniej razem z grupa interwaly. Wieczorem skocze jeszcze na saune na relaks.






Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2016-01-17 12:35:16